Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy w USA spadają - uwaga skierowana na Kanadę i amerykańskie zapasy ropy

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają. Uwaga inwestorów skierowana jest na informacje o pożarach lasów w Kanadzie i dane o zapasach paliw w USA - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 63,10 USD, niżej o 0,49 proc.

Brent na ICE na VIII jest wyceniana po 65,35 USD za baryłkę, po zniżce o 0,43 proc.

Uwaga inwestorów skupia się na informacjach z Kanady, gdzie z powodu pożarów lasów w Albercie wstrzymano produkcję ropy naftowej wielkości ok. 350 tys. baryłek dziennie, co stanowi 7 proc. wydobycia ropy w Kanadzie.

Pożary w Albercie zagrażają eksploatacji piasków roponośnych, ale na razie sytuacja nieco się ustabilizowała, bo padający deszcz spowolnił rozprzestrzenianie się pożarów, podobnie jak chłodniejsza pogoda, co chwilowo przynosi ulgę w walce z żywiołem.

Zagrożenie pożarowe wymusiło w pewnym momencie ewakuację pracowników firm naftowych i wstrzymanie produkcji ropy.

Łącznie wybuchło 26 pożarów lasów, które znajdowały sie w odległości ok. 10 km od zakładów produkująych ropę naftową.

W tym roku w Albecie spłonęło ponad 490.000 hektarów lasów - 17 razy więcej niż w tym samym czasie w 2024 r.

Tymczasem inwestorzy oceniają dane o zapasach paliw w USA.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu spadły o 3,28 mln baryłek.

W hubie Cushing zapasy surowca wzrosły jednak o 952 tys. baryłek.

Wyższe są też amerykańskie zapasy benzyny i paliw destylowanych - odpowiednio o 4,73 mln b i 761 tys. baryłek.

W środę Departament Energii USA (DoE) opublikuje oficjalne dane o zapasach ropy i jej produktów w USA w ub. tygodniu.

(PAP Biznes)

aj/ gor/

udostępnij: