BNXT – polski fintech, który może zmienić sposób, w jaki rozmawiamy i płacimy
Komunikat od BNXT
Świat finansów i mediów społecznościowych coraz mocniej się przenika. Kryzys inflacyjny, rosnące oczekiwania użytkowników oraz globalizacja usług cyfrowych sprawiły, że konsumenci przestają być lojalni wobec jednego banku i coraz częściej szukają zintegrowanych rozwiązań. Na tym tle wyłania się trend SocialFi – połączenie komunikacji i finansów w jednym środowisku. To zjawisko, które w Azji jest już codziennością, a w Europie dopiero zaczyna się rozwijać. Polska może być jednym z miejsc, gdzie powstaną jego najciekawsze odpowiedzi.
Media społecznościowe i bankowość przez lata rozwijały się osobno, choć obie sfery dotykają codziennych zachowań milionów użytkowników. Social media zaczęły być kształtowane przez algorytmy i kontrowersyjne treści, które mają przyciągać uwagę za wszelką cenę. Bankowość, choć w dużej mierze zdigitalizowana, wciąż pozostaje rozproszona. Użytkownicy muszą korzystać z kilku aplikacji jednocześnie: jednych do rozmów, innych do przelewów, kolejnych do zakupów.
SocialFi, czyli połączenie funkcji społecznościowych i finansowych, proponuje inną perspektywę. Nie chodzi w nim wyłącznie o tokeny czy Web3, lecz o stworzenie środowiska, w którym komunikacja i płatności stanowią naturalnie powiązane elementy jednej interakcji. To model, w którym użytkownik może porozmawiać, zapłacić i załatwić codzienne sprawy w jednym miejscu, bez przełączania się między aplikacjami. Jak tłumaczy Adam Schimke, Chief Product Officer w BNXT: - SocialFi nie powstało po to, by dać ludziom kolejną platformę do lajków. Powstało, by te lajki wreszcie zaczęły coś znaczyć. Użytkownik powinien mieć wpływ na to, kto zarabia na jego uwadze i czy dostaje coś w zamian.
Dane, które pokazują zmianę
Badania RFI Global z początku 2025 roku wskazują, że przeciętny użytkownik w Wielkiej Brytanii korzysta dziś z ponad pięciu instytucji finansowych, podczas gdy dekadę temu były to nieco ponad cztery. To wzrost o jedną czwartą w zaledwie dziesięć lat. Co istotne, aż 17 procent konsumentów deklaruje aktywne poszukiwanie nowego banku lub rozważanie zmiany dotychczasowej relacji finansowej. Najsilniej trend ten widoczny jest wśród młodszych pokoleń, które traktują usługi finansowe jak zestaw funkcjonalności dostępnych natychmiast i intuicyjnie, a nie jako lojalność wobec jednej instytucji.
Zmiana podejścia jest zauważalna również w Polsce. Kryzys inflacyjny ostatnich lat sprawił, że konsumenci masowo zaczęli szukać narzędzi pozwalających chronić wartość pieniędzy. Liczba otwieranych rachunków inwestycyjnych znacząco wzrosła właśnie w okresie największej presji inflacyjnej. Jak podkreśla raport RFI, aż 80 procent ankietowanych przyznaje, że kryzys kosztów życia fundamentalnie zmienił ich podejście do finansów, oszczędzania i wydatków.
Azjatyckie superaplikacje i europejskie próby
Najbardziej rozwinięte przykłady integracji komunikacji i finansów pochodzą z Azji. WeChat w Chinach to ekosystem, w którym użytkownicy nie tylko rozmawiają, ale również płacą, inwestują, zamawiają usługi publiczne czy robią zakupy. W Azji Południowo-Wschodniej podobny model rozwija Grab, który z aplikacji do zamawiania przejazdów przekształcił się w kompleksową platformę finansową.
Europa to inna rzeczywistość. Zarówno pod względem regulacji, jak i oczekiwań wobec prywatności. To z jednej strony utrudnia budowę superaplikacji, ale z drugiej otwiera przestrzeń dla rozwiązań opartych na transparentności i ochronie danych. Dobrym przykładem europejskim jest Revolut, który wciąż rozszerza wachlarz usług – od przewalutowań, przez ubezpieczenia, po kryptowaluty pokazując, że model łączący wiele funkcji w jednym interfejsie znajduje odbiorców również w Europie.
Polska odpowiedź na trend
W tym kontekście interesująco wygląda projekt rozwijany w Polsce – BNXT. To fintech, który nie działa jak bank i nie powiela modelu mediów społecznościowych opartych na algorytmach. Twórcy stawiają na integrację komunikacji z płatnościami i rozliczeniami grupowymi w jednym środowisku. Rozmowa i przelew mają odbywać się w tej samej aplikacji, a tryb incognito pozwala prowadzić interakcje bez zostawiania cyfrowych śladów. Adam Schimke podkreśla, że ambicją projektu nie jest kopiowanie azjatyckich superaplikacji. - W Polsce nie kopiujemy WeChata. Budujemy coś, co powstało z potrzeb społeczności, która nie chce wybierać między wygodą a prywatnością. Chcemy, żeby każda wiadomość, każdy przelew i każda interakcja miała sens. Również finansowy - zaznacza.
Dlaczego inwestorzy powinni obserwować SocialFi
SocialFi to nie tylko koncept technologiczny, ale również potencjalnie nowa kategoria biznesowa. Globalne przykłady pokazują, że integracja usług finansowych z komunikacją może generować stabilne przychody, a rosnące zainteresowanie użytkowników własną cyfrową aktywnością stwarza przestrzeń do nowych modeli monetyzacji. Statista wskazuje, że aż 42 procent młodych użytkowników mediów społecznościowych chciałoby czerpać finansowe korzyści ze swojej aktywności online.
W praktyce oznacza to, że platformy łączące społeczność i finanse mogą redefiniować lojalność i wartość użytkownika. Zamiast bycia jedynie odbiorcą treści i usług, konsument staje się współuczestnikiem, a jego cyfrowa reputacja, aktywność i relacje mogą nabierać wymiernego znaczenia.
Przyszłość sektora
To, co dziś w Europie wydaje się eksperymentem, w Azji jest codziennością. Kierunek rozwoju jest jednak wyraźny. Użytkownicy chcą prostych, zintegrowanych doświadczeń. Oczekują, że będą mogli rozmawiać, płacić i oszczędzać w jednym środowisku, a jednocześnie zachować kontrolę nad prywatnością i danymi.
SocialFi wpisuje się w te oczekiwania, a rozwijane w Polsce rozwiązania pokazują, że innowacje w tym obszarze nie muszą powstawać wyłącznie w Dolinie Krzemowej czy w Azji. Europejskie projekty, które znajdą równowagę między technologią a regulacjami, mogą stać się nowymi liderami. Jak zauważa Adam Schimke: - SocialFi jest o tym, kto dziś faktycznie kontroluje uwagę, pieniądze i relacje w Internecie. A użytkownicy chcą tę kontrolę odzyskać.
BNXT oznacza Be Next Sp. z o.o. (KRS nr 0001029812). Jest to polska spółka technologiczna rozwijająca nowoczesny komunikator zintegrowany z funkcjami płatniczymi, do której należy aplikacja BNXT. Spółka Be Next sp. z o.o. (jako licencjodawca) zawarła umowę przedwstępną licencji wyłącznej na korzystanie z aplikacji z licencjobiorcą, tj. spółką BNXT P.S.A. (KRS nr 0001135013). Zatem spółka BNXT P.S.A. jest również beneficjentem podpisanego listu intencyjnego. Obecnie aplikacja jest w fazie testów, a spółka BNXT P.S.A. prowadzi prekampanię na platformie Emiteo.
Źródło: spółka BNXT
