DZIEŃ NA FX/FI: Złoty i SPW raczej stabilne przed odczytem CPI

Polska waluta utrzymuje stabilny kurs względem euro na poziomie 4,27, a analitycy wskazują, że złoty może znaleźć się pod lekką presją, jeśli odczyt krajowego CPI za wrzesień okaże się niższy od oczekiwań. Z kolei rentowności krajowych obligacji nieznacznie spadły względem poniedziałkowego zamknięcia i mogą, zdaniem analityków, pójść jeszcze w dół, jeśli odczyt CPI będzie poniżej 3 proc.

Analitycy wskazują, że na rynki we wtorek wpływ może mieć odczyt inflacji za wrzesień.

"Lokalnie uwagę uczestników rynku przyciągną wrześniowe, wstępne dane o inflacji CPI z Polski, które mogą wywrzeć nieznaczną presję na złotego jedynie w przypadku wyraźnie niższego od oczekiwań (3,0 proc. rdr) odczytu, co wpłynęłoby na wzrost wycenianej przez rynek skali obniżek stóp procentowych w Polsce. Przy braku zaskoczeń z tej strony oczekujemy utrzymana się wahań kursu EUR/PLN w zakresie 4,26-4,2750 przy jednoczesnym prawdopodobieństwie zejścia kursu USD/PLN do przedziału 3,60-3,62" - napisali w porannym komentarzu analitycy PKO BP.

"Kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,27 i dzisiejsze dane nie powinny tego obrazu zmienić. Natomiast kurs USD/PLN podąża śladem eurodolara. Negatywnie na wycenę dolara działa ryzyko blokady administracji USA i brak porozumienia w kwestii podniesienia limitu zadłużenia" - ocenili w swoim raporcie analitycy Banku Millennium.

RYNEK DŁUGU

Analitycy Banku Pekao wskazują, że rynki będą we wtorek pod wpływem odczytu inflacji za wrzesień.

"Konsensus prognoz (w tym my) oczekuje lekkiego podbicia: z 2,9 do 3,0 proc. rdr. Jeśli faktycznie wyjdzie trójka z przodu, to nie spodziewamy się dużej reakcji rynkowej. Jeśli natomiast dostaniemy niespodziankę z dwójką z przodu, to inwestorzy mogą zacząć mocniej spekulować o cięciu stóp przez RPP już na najbliższym – październikowym – posiedzeniu (czyli rentowności POLGBs w dół)" - napisali w porannym raporcie.

Dodali, że ceny energii zostały zamrożone, płace hamują, inflacja jest blisko środka celu, a jedynie polityka fiskalna pozostaje względnie luźna.

"Nie jest to mało prawdopodobny scenariusz, ale sami obstawiamy pauzę w październiku i obniżkę dopiero w listopadzie. Sądzimy, że członkowie RPP będą się starali się unikać przyzwyczajania rynków do cięć co posiedzenie i zarazem będą chcieli zobaczyć listopadową projekcję inflacyjną NBP" - podsumowali.

Analitycy PKO BP nie oczekują negatywnej niespodzianki dotyczącej krajowej inflacji, wobec czego ich scenariuszem bazowym na ostatniej sesji kwartału jest co najmniej utrzymanie rentowności krajowych SPW w okolicy poniedziałkowych zamknięć.

(PAP Biznes)

jz/ asa/