DZIEŃ NA RYNKACH: Futures w USA w dół, na giełdach w Europie spadki
Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe zniżkują, a europejskie giełdy kontynuują spadki. Rynki śledzą raporty wynikowe spółek i wystąpienia bankierów centralnych. Na rynku walutowym amerykański dolar umacnia się do euro. Ropa naftowa zniżkuje.
Kontrakty na S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Comp. są notowane w zakresie -0,6 proc. do -1,3 proc.
Poniedziałek na Wall Street zakończył się niewielkimi zmianami głównych indeksów. Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,48 proc. i wyniósł 47.336,68 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,17 proc. i wyniósł 6.851,97 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 0,46 proc. do 23.834,72 pkt.
W centrum uwagi inwestorów na początku tygodnia znalazł się Amazon, który zyskał 4 proc. po tym, jak firma zawarła umowę z OpenAI o wartości 38 mld USD. Partnerstwo będzie wykorzystywać setki tysięcy procesorów graficznych firmy Nvidia.
We wtorek w handlu przedsesyjnym akcje spółek związanych ze sztuczną inteligencją, takie jak Nvidia i Amazon, lekko zniżkują. Meta Platforms i Alphabet, spółka macierzysta Google, również notują spadki.
w obrocie przed otwarciem rynku mocno tracą też akcje spółki Palantir Technologies, mimo że firma przekroczyła prognozy Wall Street na trzeci kwartał i przedstawiła optymistyczne prognozy, napędzane rozwojem działalności w zakresie sztucznej inteligencji.
"Wyniki firmy były dobre, ale rynki były rozczarowane brakiem jasności co do perspektyw na cały 2026 r." – napisał strateg Deutsche Banku Jim Reid.
Pfizer opublikował wyniki finansowe za trzeci kwartał, które przekroczyły prognozy analityków. Firma podniosła prognozę zysków za cały rok wskazując, że cięcia kosztów pomogły zrównoważyć spadek sprzedaży w tym okresie.
Skorygowany zysk na akcję Pfizer wyniósł 87 centów w porównaniu z oczekiwanymi 63 centami. Przychody wyniosły 16,65 mld dolarów w porównaniu z oczekiwanymi 16,58 mld dolarów.
Amerykańskie przedsiębiorstwo Yum Brands, które zarządza globalnymi sieciami restauracji fast-food, ogłosiło wzrost kwartalnych zysków i przychodów, napędzany silnym popytem na produkty Taco Bell oraz poprawą sprzedaży KFC w Stanach Zjednoczonych. Firma ogłosiła również plany przeglądu opcji strategicznych dla Pizza Hut.
Lepsze od oczekiwań wyniki za trzeci kwartał opublikował we wtorek także Uber. Przychody firmy wyniosły 13,47 mld USD w porównaniu z 13,28 mld USD oczekiwanymi przez analityków.
"Był to nasz najsilniejszy wzrost od końca 2023 r. i największy wzrost liczby przejazdów w historii Ubera poza okresem odbicia po pandemii Covid" – napisał w oświadczeniu dyrektor generalny Dara Khosrowshahi.
Inwestorzy są zaniepokojeni komentarzami dyrektorów generalnych Goldman Sachs i Morgan Stanley. David Solomon z Goldman ocenił, że "w ciągu najbliższych 12–24 miesięcy prawdopodobnie nastąpi spadek na rynkach akcji o 10–20 proc.".
Z kolei dyrektor generalny Morgan Stanley, Ted Pick, powiedział, że rynek powinien "przyjąć z zadowoleniem możliwość wystąpienia spadków o 10–15 proc., które nie będą spowodowane efektem makroekonomicznym".
Tymczasem europejskie giełdy kontynuują spadki. Wskaźnik Euro Stoxx 50 zniżkuje o 1,2 proc, FTSE 100 spada o 0,6 proc., CAC 40 jest niżej o 1,3 proc., a DAX idzie w dół o 1,5 proc.
W Europie rynki śledzą we wtorek wystąpienia bankierów centralnych z EBC.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde podczas wtorkowego wystąpienia w Sofii starała się rozwiać obawy Bułgarów, że przyjęcie euro doprowadzi do szybszego wzrostu cen. Lagarde wskazała, że choć zmiana waluty może spowodować wzrost cen, to powinien być on krótkotrwały, a przyjęcie euro zwiększy dobrobyt i bezpieczeństwo.
W lipcu Rada do Spraw Gospodarczych i Finansowych UE (ECOFIN) zaaprobowała dołączenie Bułgarii do strefy euro od 1 stycznia 2026 r. Wcześniejsze raporty Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego potwierdziły, że Sofia spełnia wszystkie kryteria konwergencji oraz wykazuje się stabilnością cen, finansów publicznych, stóp procentowych i kursu wymiany walut.
Członek Rady Prezesów EBC Olli Rehn ocenił z kolei, że Europejski Bank Centralny musi pozostawić sobie wszystkie możliwości, biorąc pod uwagę zarówno ryzyko wzrostu, jak i spadku inflacji. Szef fińskiego banku centralnego wskazał, że choć niepewność nieco się zmniejszyła - m. in. dzięki zawieszeniu broni na Bliskim Wschodzie - to nadal jest ona "znaczna".
Inny członek Rady Prezesów EBC - Christodoulos Patsalides - oceniał we wtorek, że europejska gospodarka dobrze radzi sobie z wyzwaniami, ale musi kontynuować reformy, aby skutecznie konkurować.
"Gospodarka europejska nadal wykazuje się odpornością (...) Jest oczywiste, że strefa euro i Unia Europejska w ogóle muszą stać się bardziej konkurencyjne" - wskazał Patsalides.
Na rynku walutowym amerykański dolar umacnia się wobec euro - EUR/USD jest notowany na poziomie 1,1481, po zniżce o 0,4 proc. Kwotowanie USD/JPY spada o 0,3 proc. do 153,57.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,09 proc., niżej o 2 pb, a niemieckich znajduje się na poziomie 2,65 proc., po spadku po 2 pb.
Na rynku ropy WTI na NYMEX tanieje o 1,4 proc. do 60,18 USD za baryłkę, a Brent na ICE spada o 1,2 proc. do 64,1 USD.
(PAP Biznes)
pat/ osz/
