Sonel widzi szansę rozwoju w rosnących segmentach OZE i elektromobilności
Sonel widzi szansę rozwoju w rosnących segemntach OZE, przemysłu oraz elektromobilności - poinformowali przedstawiciele spółki podczas piątkowej wideokonferencji. Spółka zakłada, że CAPEX w 2026 roku będzie wyższy niż nakłady inwestycyjne poniesione w roku bieżącym.
“Szansą rozwoju dla nas są rosnące segmenty takie jak odnawialne źródła energii, elektromobilność, bo jesteśmy spółką technologiczną i produkujemy, ale też wymyślamy i modyfikujemy urządzenia starając się antycypować, gdzie możemy się spodziewać największych wzrostów i w którym kierunku idą potrzeby naszych klientów" - powiedział Piotr Saciuk, wiceprezes Sonel ds. handlowych i nadzoru nad spółkami.
“W naszym portfolio najszybciej właśnie się rozwijają mierniki związane z firmami fotowoltaicznymi, z testerami ładowarek pojazdów elektrycznych” - dodał.
W prezentacji wskazano, że spółka w ciągu najbliższych lat będzie dynamicznie rozwijać urządzenia pomiarowe dla e-mobility oraz ładowarek AC i DC.
"Mocno wkraczamy w rejon, jeżeli chodzi o stację ładowania pojazdów elektrycznych i fotowoltaikę, a zwłaszcza w stację ładowania pojazdów, bo to jest rynek, który będzie się mocno rozwijał w nadchodzącym czasie" - powiedział Tomasz Wiśniewski, prezes Sonel.
Jak podano, jeżeli chodzi o segmenty działalności spółki, to obraz się nie zmienił. Wciąż podstawową działalnością grupy jest sprzedaż przyrządów pomiarowych - na koniec września udział sprzedaży mierników wynosi 57 proc.
“Znaczący spadek zanotowaliśmy jeżeli chodzi o naszą działalność poboczną, czyli montaż kontraktową elektroniki dla firm trzecich. Wynika to ogólnie ze spowolnienia ruchu na tym rynku zarówno w Polsce jak i w krajach Zachodniej Europy głównie w Niemczech i regionie DACH” - powiedział Piotr Saciuk.
“Tutaj chcę podkreślić, że klienci od nas nie odchodzą. Mamy właściwie niezmienne portfolio klientów, pojawiają się nowi, ale widzimy znaczące spowolnienie zamówień od nich. Czyli jesteśmy gotowi na ewentualne wzrosty, natomiast rynek zwalnia” - dodał.
Jak poinformowano, grupa działa w dużej presji cenowej i silnej konkurencji.
Po trzech kwartałach 2025 roku grupa Sonel osiągnęła 166,62 mln zł sprzedaży, co oznacza wzrost o 5 proc. względem 158,05 mln zł w analogicznym okresie 2024 roku. Zysk brutto ze sprzedaży wyniósł 33,18 mln zł przy utrzymaniu 20 proc. marży brutto na sprzedaży. Zysk operacyjny wyniósł 7,96 mln zł wobec 13,82 mln zł rok wcześniej, natomiast zysk netto ukształtował się na poziomie 5,98 mln zł.
EBITDA po 9 miesiącach 2025 roku wyniosła 17,75 mln zł, wobec 23,6 mln zł w analogicznym okresie 2024 roku.
Jak wskazano w prezentacji, głównymi czynnikami z jakimi może mierzyć się grupa to: kryzys w motoryzacji i niemieckiej gopodarce, niepewność gospodarcza w USA oraz konflikt w Ukrainie i sankcje.
Tomasz Wiśniewski, prezes Sonel poinformował, że wydatki inwestycyjne na 2025 rok to ok. 16 mln zł, z czego 10 mln zł na rozwój systemów i cyfryzację procesów.
"Co się uda zrobić w tym roku? Estymujemy, że że uda się około 70 proc. tego wykorzystać" - powiedział prezes.
Dodał, że wynika to z alokowania części kosztów w okres bieżący i wstrzymanie się z zakupami niekoniecznymi, nie związanymi ściśle z inwestycjami rozwojowymi ze względu na słabsze wyniki.
"Jeżeli chodzi o 2026 rok, no to na pewno będzie ten CAPEX wyższy niż to, co zrealizujemy w tym roku" - powiedział Wiśniewski.
Poinformował, że dużo środków będzie alokowanych w automatyzację.
"Nie widzimy na tyle kryzysu przed nami, żebyśmy wstrzymywali inwestycje. Aczkolwiek czasy są niepewne i trzeba mieć na uwadze też ostrożność w tym zakresie" - dodał.
Sonel to producent przyrządów pomiarowych dla elektroenergetyki i telekomunikacji.
(PAP Biznes)
gaw/ asa/
