Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN stabilny, nie reaguje na osłabienie dolara; rentowności SPW spadały

Notowania złotego przebiegają spokojnie, a kurs EUR/PLN nie reaguje na silne osłabienie dolara. Rentowności 10-letnich obligacji spadały po ostatnich wzrostach. Zdaniem ekonomistów, w najbliższym czasie kurs EUR/PLN pozostanie stabilny, większy ruch na tej parze walutowej mogłyby spowodować tylko doniesienia dot. Ukrainy.

Ok. godz. 16.58 kurs EUR/PLN rośnie o 0,02 proc. do 4,2265, a USD/PLN idzie w dół o 0,81 proc. do 3,5951. EUR/USD zwyżkuje o 0,83 proc. do 1,1756.

"Dzisiejsza sesja na rynku walut ma dość spokojny przebieg, kurs EUR/PLN koncentruje się wokół poziomu 4,2270 i jest to środek przedziału 4,2150-4,2350, w którym poruszamy się od miesiąca. To, co się dzieje na rynkach bazowych, czyli wzrosty na rynku EUR/USD, nie przekładają się na ruchy złotego, który pozostaje niewrażliwy na słabość dolara na rynkach globalnych i tym samym też nie wykorzystuje szansy, która z tego płynie" - powiedział PAP Biznes Mateusz Sutowicz, ekonomista ING Banku Śląskiego.

"W naszym regionie wygląda to różnorako, bo mamy dzisiaj osłabienie forinta, natomiast czeska korona z kolei nieco się umacnia. My natomiast pozostajemy wierni wspomnianemu przedziałowi i nie reagujemy na wzrosty eurodolara, które przez ostatnie 24 godziny są już spore" - dodał.

Jego zdaniem, na razie nie widać sygnałów, które mogłyby wpłynąć na silniejszy ruch na EUR/PLN.

"Skoro dzisiejsza sesja tego nie zrobiła, to raczej spodziewałbym się dalszego zakotwiczenia w przedziale, o którym wspominałem, chyba że pojawiłby się czynnik geopolityczny, dotyczący Ukrainy, bo złoty pozostaje wrażliwy na doniesienia w tym temacie" - powiedział.

RYNEK DŁUGU

Jak poinformował ekonomista, na rynku obligacji czwartek przyniósł spodziewane odreagowanie ostatnich wzrostów z długiego końca krzywej.

"Przez ostatni tydzień dochodowość dziesięciolatki rosła codziennie, co prawda nieznacznie, ale finalnie ułożyło się to już w około 15 pb. wzrostu. Zawróciliśmy z poziomu 5,15 proc. i przez moment byliśmy na 5,30 proc. Związane to było z czynnikami globalnymi, m.in. z chęcią kopiowania ruchów niemieckiej krzywej, gdzie jastrzębie wypowiedzi jednej z przedstawicielek Europejskiego Banku Centralnego wsparły wzrost bunda, a my za nim podążaliśmy" - powiedział Mateusz Sutowicz.

W poniedziałek członkini zarządu Europejskiego Banku Centralnego Isabel Schnabel zasugerowała, że kolejnym ruchem EBC może nie być obniżka stóp proc., ale ich podwyżka, choć nie powinna ona nastąpić w najbliższej przyszłości.

"Dzisiaj mamy próbę odreagowania. Jest to częściowo ruch korekcyjny po wzrostach, ale z drugiej strony wynika on też z tego, co zaszło wczoraj po posiedzeniu Fedu. Mam tu na myśli to, że rynek odebrał przekaz J. Powell'a jako dużo bardziej gołębi, niż chyba sam prezes Fed by chciał, żeby to było odebrane. Zatem tam na amerykańskiej krzywej mamy do czynienia ze spadkami dochodowości. Nieznacznie, ale jednak spada też krzywa niemiecka i my dziś te ruchy rynków bazowych kopiujemy" - dodał.

Jak ocenia ekonomista, w Polsce jest dosyć klarowna sytuacja, jeżeli chodzi o krótkoterminowe perspektywy stóp proc.

"W Polsce mamy dość klarowną sytuację, jeżeli chodzi o krótkoterminowe perspektywy stóp proc. - w styczniu i lutym przyszłego roku nie spodziewamy się zmian stóp. W takiej sytuacji wchodzimy pod wpływ czynników globalnych" - powiedział.

"Zakładałbym, że w kolejnych dniach będziemy świadkami niewielkich spadków rentowności. Zobaczymy też, jak w przyszłym tygodniu wypadną dane, chociażby non-farm payroll ze Stanów Zjednoczonych, one będą bardzo istotne. Natomiast ostatni wzrost dochodowości obligacji był zbudowany na przekazie Isabeli Schnabel, a my go nie kupujemy i uważamy, że jest to głos odosobniony" - dodał.

czw. czw. śr.
16:58 09:18 17:05
EUR/PLN 4,2265 4,2265 4,2264
USD/PLN 3,5951 3,6125 3,6316
CHF/PLN 4,5313 4,5203 4,5220
EUR/USD 1,1756 1,1700 1,1638
OK0128 3,99 3,99 4,02
DS1030 4,63 4,62 4,63
DS1035 5,26 5,25 5,27

(PAP Biznes)

pam/ asa/

udostępnij: