Przejdź do treści

udostępnij:

Quercus TFI pozytywnie o obligacjach, większa zmienność na rynkach akcji w '26 (opinia)

Po bardzo udanym 2025 roku zarządzający funduszami Quercus TFI zakładają wzrost zmienności na rynkach akcji i tylko jednocyfrowe wzrosty głównych indeksów w 2026 roku. Są pozytywnie nastawieni do obligacji i negatywnie do metali szlachetnych.

Założenia Quercus TFI na przyszły rok to również niższe stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych i w Polsce.

"Nie zawieszamy wysoko poprzeczki na rok 2026. Dobra koniunktura rynkowa trwa bowiem od października 2022 r. Okazji inwestycyjnych jednak nie zabraknie, a stopy zwrotu wielu funduszy inwestycyjnych znowu powinny okazać się lepsze od depozytów bankowych" - powiedział podczas środowego spotkania z dziennikarzami prezes Quercus TFI Sebastian Buczek.

Zarządzający spodziewają się kilkuprocentowych stóp zwrotu w przypadku funduszy dłużnych zarówno krótkoterminowych, jak i szczególnie obligacji skarbowych.

"Mimo trwającej hossy od ponad 3 lat obligacje skarbowe są nadal tanie, jest jeszcze sporo miejsca na dostosowanie do spadającej stopy NBP. Oczekujemy udanego 2026 roku i stóp zwrotu na poziomie 6-8 proc. To trochę mniej niż w 2025 roku, kiedy stopy zwrotu mogą sięgnąć nawet ponad 10 proc." - powiedział Krzysztof Grudzień z departamentu inwestycyjnego Quercus TFI.

Jego zdaniem, Fed będzie w przyszłym roku nadal obniżał stopy proc., które na koniec 2026 wyniosą około 3 proc. W Polsce na koniec przyszłego roku główna stopa procentowa NBP może wynieść nawet 3 proc.

"Dynamika PKB Polski przyspiesza i będzie jedną z najwyższych w Europie. Za solidny wzrost PKB będzie odpowiadała nie tylko konsumpcja, ale również inwestycje. Szacujemy wzrost gospodarczy w Polsce w 2026 roku na blisko 4 proc." - powiedział Grudzień.

Nastawienie zarządzających funduszami Quercus TFI do rynków akcji jest neutralne zarówno w przypadku Wall Street, jak i warszawskiej giełdy.

"Po trzech latach hossy akcje w USA są bardzo drogie, natomiast w Polsce nadal nie są drogie. Zmienią się liderzy wzrostów, ale okazji nie zabraknie" - uważa Sebastian Buczek.

"Zakładamy, że w przypadku GPW indeksy mniejszych i średnich spółek będą zachowywały się lepiej niż WIG 20, ale zakładamy, że wzrosty w skali całego roku będą tylko jednocyfrowe" - dodał.

Zdaniem Piotra Milińskiego z departamentu inwestycyjnego Quercus TFI, wyniki spółek i obniżki stóp przez Fed będą wspierać amerykański rynek akcji.

"Nie spodziewam się, żeby nowy prezes Fed podejmował działania, które mogłyby zaszkodzić rynkowi akcji, tym bardziej że w przyszłym roku są wybory midterms w USA, a na razie notowania Republikanów nie wyglądają dobrze" - powiedział Miliński.

Wśród sektorów, które mogą ciągnąć notowania w górę w Stanach Zjednoczonych w przyszłym roku Piotr Miliński wymienia m.in. energię odnawialną, software, handel detaliczny i dobra podstawowe.

"Naszymi faworytami na przyszły rok są nadal największe spółki, plus zakładamy poszukiwanie przecenionych spółek cyklicznych" - powiedział.

W opinii zarządzających, przy porównaniu atrakcyjności akcji europejskich i amerykańskich lepiej wypadają te drugie. Największe rynki wschodzące doświadczają szeregu pozytywnych katalizatorów, a dyskonto rynków wschodzących do rozwiniętych wciąż jest atrakcyjne mimo trzech lat hossy.

"Na warszawskiej giełdzie akcje wciąż nie są drogie, ale nie pomaga nam geopolityka. Odbudowujące się nabycia do krajowych funduszy akcji mogą wspierać średnie i mniejsze spółki" - powiedział Sebastian Buczek.

Jego zdaniem, słabsze zachowanie mniejszych i średnich spółek w 2025 roku może być okazją inwestycyjną. Wśród mocnych spółek z grona WIG 20 wylicza Allegro, Żabkę oraz Dino po ostatniej przecenie.

"Mniejszym i średnim spółkom powinny też pomagać niższe stopy procentowe" - uważa prezes Quercus TFI.

W opinii Sebastiana Buczka, rynek metali szlachetnych znajduje się w bańce spekulacyjnej, na koniec 2026 roku ceny złota i srebra mogą być niższe niż obecnie.

Wśród czynników ryzyka na 2026 rok zarządzający Quercus TFI wskazują geopolitykę, nieprzewidywalność prezydenta Donalda Trumpa, możliwe załamanie trendu na sztucznej inteligencji i krypto, słabość finansów państw oraz ewentualne rozszerzenie spreadów kredytowych.

(PAP Biznes)

pr/ asa/

udostępnij: