Gaz ziemny najtańszy od 20 miesięcy, sprzyjają podaż LNG i łagodna zima - Unimot (opinia)
Ceny gazu ziemnego spadły do najniższego poziomu od 20 miesięcy przy rosnącej podaży LNG i łagodnej zimie. W opinii Magdaleny Płaczek, analityczki Unimot Energia i Gaz, kolejne tygodnie mogą upłynąć pod znakiem obaw o spadek zapasów w magazynach i nadziei na większe dostawy LNG.
Unimot Energia i Gaz opublikował najnowszą edycję comiesięcznego „Przeglądu rynków surowcowych – grudzień 2025”, przygotowanego przez Magdalenę Płaczek, analityk rynku energii i gazu.
W raporcie przedstawiono sytuację na kluczowych rynkach: ropy naftowej, gazu ziemnego, energii elektrycznej, węgla energetycznego oraz uprawnień do emisji CO2 (EUA), z uwzględnieniem wpływu czynników geopolitycznych, klimatycznych i makroekonomicznych.
"Kolejne tygodnie na rynku gazu ziemnego mogą upłynąć pod znakiem naprzemiennych obaw o silniejsze niż przed rokiem uszczuplenie stanów magazynowych oraz nadziei na większe dostawy LNG wraz z rozwojem mocy eksportowych w Ameryce Północnej" - napisała Magdalena Płaczek.
Prognozowane na początku stycznia ochłodzenie w Europie poniżej wartości długoletniej normy sezonowej może zwiększyć zużycie surowca do celów ogrzewania.
"Niewiadomą pozostaje finalna produkcja energii z OZE w styczniu. W przypadku ograniczenia pracy farm wiatrowych w Europie Zachodniej, dodatkowym wzmocnieniem notowań giełdowych będzie większy popyt na gaz również w energetyce" - ocenia analityczka Unimot Energia i Gaz.
Międzynarodowa Agencja Energii oczekuje w przyszłym roku wzrostu globalnej podaży LNG o 7 proc., co w razie realizacji prognoz byłoby najszybszym przyrostem podaży od 2019 roku.
Największe nadzieje związane są z ekspansją działalności kompleksu Plaquemines LNG oraz Corpus Christi Stage 3 w USA. Ponadto rynek spodziewa się uruchomienia zakładu skraplającego Golden Pass (Teksas) na początku roku. Poza Stanami Zjednoczonymi nowe moce produkcyjne w 2026 roku spodziewane są w Meksyku, Katarze i Senegalu.
W ocenie Magdaleny Płaczek, istotny wpływ na rynek fizyczny gazu w Europie będzie miała polityka unijnego odejścia od importu tego surowca z Rosji.
"Tym samym wzmocnieniu może ulec popyt na skroplony gaz od innych dostawców. Jednak niewiadomy rezultat negocjacji pokojowych budzi obawy o poluzowanie przez USA sankcji na rosyjski eksport surowców w razie osiągnięcia porozumienia" - napisała.
Notowania kontraktów na gaz ziemny (TTF JAN26) ulegały na początku grudnia dalszemu osłabieniu z poziomu 28,2 EUR/MWh do najniższego poziomu od 20-miesięcy tj. 26,6 EUR/MWh pod koniec pierwszej dekady miesiąca.
"Powodem kontynuowania trendu spadkowego były perspektywy rosnącej podaży LNG do Europy w najbliższym czasie, połączone ze znaczącym wzrostem temperatury na kontynencie w grudniu. Odczuwalne ocieplenie w skali znacznie przekraczającej wieloletnie normy sezonowe, doprowadziło do istotnego spadku konsumpcji surowca do celów ogrzewania w Europie" - napisała analityczka Unimot Energia i Gaz.
"W działaniach funduszy inwestycyjnych zostały natomiast uwzględnione oczekiwania „fali podaży LNG” w 2026 roku oraz łagodniejszego początku zimy. W tym obszarze utrzymanie stabilnych i wysokich dostaw LNG będzie szczególnie istotne, mając na uwadze osiągnięte na początku grudnia porozumienie w Unii Europejskiej o terminach całkowitego odejścia od importu gazu z Rosji" - dodała.
Notowania kontraktu CAL26 na polskiej Towarowej Giełdzie Energii podążały za zmianami cen na europejskim rynku, ulegając systematycznemu osłabieniu z poziomu 138 PLN/MWh na początku grudnia do 132 PLN/MWh w połowie miesiąca.
W ocenie Magdaleny Płaczek, sprzyjały temu niższy popyt na energię do celów grzewczych ze względu na łagodniejsze warunki pogodowe.
Towarowa Giełda Energii zwiększyła liczbę serii instrumentów notowanych na Rynku Terminowym z dostawą gazu, wprowadzając do obrotu m.in. roczne instrumenty z horyzontem 3 oraz 4 lat wprzód, dające obecnie możliwość kontraktowania gazu na 2028 i 2029 rok (dotychczas możliwe maksymalnie t+2).
(PAP Biznes)
pr/
