Sąd w Liechtensteinie wydał prawomocny wyrok ws. sukcesji w rodzinie Solorzów (opis)
Sąd w Liechtensteinie wydał prawomocny i wiążący wyrok w sprawie sukcesji w rodzinie Solorzów. Sąd oddalił apelację złożoną przez Zygmunta Solorza i podtrzymał wcześniejszy wyrok z maja 2025 r., w którym uznał, że Zygmunt Solorz skutecznie oddał współkontrolę nad grupą Cyfrowy Polsat swoim dzieciom.
O decyzji sądu Książęcego w Liechtensteinie poinformowała spółka TiVi Foundation w piśmie przekazanym do Cyfrowego Polsatu.
Zgodnie z decyzją sądu Zygmunt Solorz skutecznie oddał współkontrolę nad Grupą Cyfrowy Polsat swoim dzieciom. Stało się to 2 sierpnia 2024 roku w obecności notariusza i było poprzedzone latami przygotowań do sukcesji. Sąd Książęcy w Lichtensteinie po przeprowadzeniu pełnego postępowania dowodowego, w tym przesłuchaniu uczestników spotkania z dnia 2 sierpnia 2024 roku, orzekł, że zmiany w TiVi Foundation zostały dokonane w sposób ważny i skuteczny, a Zygmunt Solorz nie był wprowadzony w błąd.
Zygmunt Solorz odwołał się od tego orzeczenia. W dniu 23 grudnia 2025 roku doręczony został wyrok, zgodnie z którym apelacja ta została oddalona. Oznacza to, że sprawa sukcesji w dniu 2 sierpnia 2024 roku została prawomocnie przesądzona na korzyść dzieci.
W ocenie prawników reprezentujących dzieci Zygmunta Solorza istota sporu została rozstrzygnięta i wszelkie inne próby podważenia tego stanu rzeczy przez otoczenie Zygmunta Solorza są skazane na niepowodzenie.
Jak przekazano PAP Biznes, dzieci Solorza oczekują, że pozostałe postępowania szybko się zakończą, w tym toczące się w Polsce śledztwo mające na celu wyjaśnienie czy Zygmunt Solorz został wprowadzony 2 sierpnia 2024 roku w błąd. Postępowanie to zostało zainicjowane przez Zygmunta Solorza niemal rok po wydarzeniach z 2 sierpnia 2024 roku i to dopiero wtedy, gdy przegrał on sprawę przed Sądem Książęcym w Lichtensteinie.
"W związku z rozstrzygnięciem istoty sporu i potwierdzeniem, że zmiany z 2 sierpnia 2024 roku były ważne i skuteczne Dzieci zamierzają wspólnie z fundacjami skupić się na rozwoju biznesu" - napisano w przekazanym PAP Biznes stanowisku.
Z przekazanych przez stronę reprezentującą dzieci Solorza informacji wynika, że spór o sukcesję w rodzinie Zygmunta Solorza wybuchł w 2024 roku. Wcześniej uzgodniono, że kontrola nad Fundacjami przejdzie na jego dzieci z chwilą śmierci Zygmunta Solorza. W związku jednak z pogarszającym się stanem zdrowia, wywołanym m.in. powikłaniami po ciężkim przejściu choroby wywołanej wirusem COVID-19, Zygmunt Solorz zdecydował się na wprowadzenie do statutów Fundacji mechanizmu pozwalającego na przekazanie dzieciom części kontroli nad Fundacjami jeszcze za jego życia.
Stosowny mechanizm prawny wprowadzono do przepisów określających zasady funkcjonowania Fundacji w 2022 roku (TiVi Foundation) i 2023 roku (Solkomtel Foundation).
To szczególne rozwiązanie prawne przewidywało uprawnienie Zygmunta Solorza do złożenia w wybranym przez niego momencie oświadczenia (zwanego potocznie "deklaracją sukcesji za życia"), które zakładało, że – od chwili określonej w oświadczeniu – Zygmunt Solorz utraci niektóre z przysługujących mu w ramach każdej z Fundacji uprawnień korporacyjnych i że przejdą one na dzieci (tj. Piotra Żaka, Tobiasa Solorza i Aleksandrę Żak) tak, jak miałoby to miejsce w przypadku śmierci Fundatora.
Zygmunt Solorz oświadczył swoim dzieciom – korzystając z ich obecności w Polsce na przełomie lipca i sierpnia 2024 roku – że zamierza dokonać sukcesji i podziału majątku za swojego życia, chcąc tym samym uniknąć sporów pomiędzy spadkobiercami w przyszłości, jak również wywierania na niego wpływu, gdy jego stan zdrowia się pogorszy.
Rozmowy między Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi były prowadzone przez trzy dni – 31 lipca, 1 sierpnia oraz 2 sierpnia 2024 roku.
Wkrótce potem jednak Zygmunt Solorz próbował odwołać przekazanie kontroli. Twierdził, że dzieci wprowadziły go w błąd. Po powrocie ze wspólnych wakacji otoczenie Zygmunta Solorza doprowadziło do eskalacji napięcia oraz powstania sporu dotyczącego sukcesji, który trwa do dziś.
Dzieci twierdzą, że zostały pozbawione prawa bezpośredniego kontaktu z Zygmuntem Solorzem, a rzekome decyzje Zygmunta Solorza zaczęły być komunikowane przez jego otoczenie, często w formie oświadczeń czy wezwań jedynie podpisanych przez Zygmunta Solorza lub w pismach pełnomocników.
W dniu 13 sierpnia 2024 roku Zygmunt Solorz złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń z dnia 2 sierpnia 2024 roku. Następnie złożył pozew do Sądu Książęcego w Vaduz w Liechtensteinie, w którym twierdził, że oświadczenia z 2 sierpnia 2024 roku były złożone pod wpływem błędu wywołanego i wykorzystanego przez jego dzieci.
Twierdzenia te stanowiły przedmiot weryfikacji w toku postępowania prowadzonego przed Sądem Książęcym w Vaduz, który w dniu 19 maja 2025 roku wydał wyrok w całości oddalający roszczenia Zygmunta Solorza i kwestionujący jego argumentację co do oświadczeń woli złożonych w dniu 2 sierpnia 2024 roku.
Zygmunt Solorz odwołał się od tego orzeczenia. W dniu 23 grudnia 2025 roku doręczony został wyrok, zgodnie z którym jego apelacja została oddalona.
(PAP Biznes)
pr/ gor/
