Wyniki finansowe Benefit Systems za I kwartał 2025 roku - relacja z czatu z Małgorzatą Kloką, dyrektorką finansową w spółce

Sytuacja wygląda zgodnie lub nieco powyżej naszych oczekiwań, jesteśmy pod wrażeniem kompetencji oraz wyników zespołu MAC. Obecnie nasze prace kierujemy w stronę włączenia MAC do sieci partnerów MultiSport w Turcji oraz na decyzjach dotyczących potencjalnego przyśpieszenia tempa otwarć, a kwestie operacyjne zostawiamy zespołowi MAC, bo świetnie sobie radzą. W przyszłości, będziemy chcieli, aby nasze pozostałe sieci też korzystały z ich know-how.

Trendy w obszarze wykorzystania kart zmieniają się w zależności od sezonu i pory roku. Po wyłączeniu sezonowości, w ostatnich latach obserwujemy systematyczny wzrost ich użycia, co jest dla nas pozytywną informacją.

Jako spółka staramy się nie komentować decyzji dotyczących transakcji na akcjach naszej spółki. W przypadku sprzedaży przez głównego akcjonariusza, zachęcamy do zapoznania się z treścią raportu bieżącego, gdzie zwarliśmy informacje otrzymane od Pana James Van Bergh.

Na dzisiaj operacyjnie i biznesowo nic się nie zmienia – Grupa ma zarysowaną strategię na najbliższe lata, którą każdy w Benefit Systems i spółkach zależnych będzie wprowadzał w życie, aby osiągnąć cele opisane w naszej strategii do 2027 roku.

Tak, widzimy nieco wyższą aktywność w maju r/r, ale należy pamiętać, że poza pogodą, ma na to wpływ również przesunięcie długiego weekendu z świętem Bożego Ciała w porównaniu z zeszłym rokiem.

Jest to jednorazowa decyzja, związana z transakcją przejęcia Grupy MAC. Biorąc pod uwagę, że aby sfinansować tę transakcję, zdecydowaliśmy się, przy poparciu akcjonariuszy, na emisję nowych akcji, aby utrzymać elastyczność w zakresie dalszych inwestycji, decyzja o braku dywidendy tak krótko po wpływie środków od akcjonariuszy za objęte akcje wydaję się najbardziej optymalnym rozwiązanie. Oczywiście ostateczna decyzja w tej materii będzie należała do Walnego Zgromadzenia.

W średnim terminie będziemy mieli do czynienia z naturalnym hedging’iem tzn. przewidujemy, że generowane w lirach zyski sieci MAC będą finansować inwestycje w nowe kluby w Turcji oraz w rozwój kart MultiSport na tym rynku. Co do czynszów najmu, to są one ponoszone w lirze. Jedyne wydatki jakie grupa MAC ponosi w USD to niewielka część Capexu (głównie sprzęt fitness). Co do dnia indywidualnego inwestora to jest to jedno z działań, które rozważamy, ale decyzja jeszcze nie zapadła.

Nie posiadamy wiedzy na ten temat.

W Q1 rozpoznaliśmy ok. 26,5 mln kosztów akwizycji MAC (resztę one-offów stanowiły koszty programu motywacyjnego). Nie przewidujemy już istotnych kosztów w 2Q, natomiast nie wykluczamy, że pojawią się jeszcze jakieś pojedyncze, mniejsze kwoty.

Dzisiaj skupiamy się na rozwijaniu programu MultiSport na rynku w Turcji, łącznie dzisiaj mamy 30 tys. aktywnych kart MultiSport oraz ponad 2,5 tys. partnerów akceptującym nasze karty. Działamy już nie tylko w Stambule, ale także Ankarze i Izmirze. Perspektywy wydają się optymistyczne, zwłaszcza po tym jak dodamy MAC do sieci partnerów, natomiast oczywiście proces sprzedaży jest długotrwały, więc oczekujemy raczej stabilnych a nie skokowych wzrostów w liczbie kart. Pełny efekt nabycia MAC w dynamice sprzedaży kart w Turcji będzie widoczny w przyszłym roku.

Tak, sprzedaż kart idzie zgodnie, lub nawet nieco powyżej naszych oczekiwań, ale o szczegółach wyników chcielibyśmy opowiedzieć więcej przy okazji publikacji raportu za pierwsze półrocze 2025 roku. Widzimy lekką presję na marżę brutto w kartach na wszystkich rynkach – co jest spodziewane i o czym już wielokrotnie wspominaliśmy.

I kwartał to sezonowo najtrudniejszy wynikowo kwartał, ze względu na wysoką aktywność użytkowników kart. Natomiast r/r poprawiliśmy skorygowany o wpływ wyceny PM oraz kosztów akwizycji MAC zysk operacyjny o 14%. Widzimy, że Polska cały czas jest kluczowym driverem wyników grupy, ale inwestycje – w kluby fitness czy siły sprzedaży - za granicą choć nieco obniżają wynik, zaczynają przynosić korzyści i wzrost przychodów na tych rynkach zaczyna przyspieszać.

Celujemy w utrzymanie dalszego wzrostu liczby kart (łącznie chcemy dodać 130 tys. w 2025 roku) oraz wzrostu liczby klubów własnych. Od strony marży, w 2025 oczekujemy utrzymania lub niewielkiego spadku marży EBIT w Polsce, co oznacza że powinniśmy obserwować wzrost zysku operacyjnego. Sytuacja po stronie kosztów rzeczywiście jest bardziej stabilna – w związku ze spadkiem inflacji, jednak w niektórych obszarach widzimy konieczność ponoszenia wyższych wydatków.

Na dzisiaj skupiamy się na wzroście organicznym, plany MAC w zakresie nowych otwarć są ambitne i na tym chcielibyśmy się skupić. Jednakże pozostajemy otwarci na ewentualne okazje inwestycyjne, które mogą, choć nie muszą się pojawić.

W naszej ocenie perspektywa rozwoju działalności Grupy MAC i tym samym jej wyników finansowych jest bardzo atrakcyjna, co wynika ze strukturalnej niskiej podaży nowoczesnej przestrzeni fitness w Turcji. Jesteśmy optymistycznie nastawieni w długim terminie. Jednak na ten moment za wcześnie, aby komentować konkretne tempo wzrostu po 2025. Na pewno będzie ono mocno zależało od tempa otwarć, a w tym obszarze nie zostały jeszcze podjęte ostateczne decyzje.

W Polsce szacujemy, że potencjał całego rynku kart sportowych to między 2,5 mln a 2,8 mln, w segmencie Zagranica UE to między 1,7 mln a 2,0 mln, także potencjał do wzrostu ciągle jeszcze jest.

Aktualnie jesteśmy na etapie włączanie usług Wellbee do naszego produktu MultiLife. Prace idą zgodnie z oczekiwaniami. Rzeczywiście rynek mental health ma wysoki potencjał, natomiast spodziewamy się, że przez najbliższe lata ten segment będzie miał raczej niewielki wpływ na przychody i wyniki grupy, z uwagi na ciągłe bardzo szybkie tempo wzrostu kart i klubów.

Na ten moment prowadzimy wiele rozmów dotyczących przejęć niewielkich podmiotów, jednak tylko na rynkach, gdzie już funkcjonujemy.

Taki mamy plan i chcemy ją zaktualizować w nadchodzącym czasie. Tak jak sygnalizowaliśmy przy okazji ogłoszenia naszej strategii do roku 2027, chcemy utrzymać politykę proponowania dzielenia się zyskiem z naszymi akcjonariuszami na zbliżonym poziomie, jak w poprzedniej polityce.

Mamy to szczęście, że nas biznes jest bardzo ‘cashowy’ – generowany cash flow operacyjny jest bliski wynikowy EBITDA; nie musimy inwestować znacznych kwot w kapitał obrotowy. To powinno pomóc w zaadresowaniu tych dwóch kwestii. Jesteśmy w ciągłym dialogu z naszymi akcjonariuszami i wierzymy, że będą oni w sposób racjonalny podchodzi do kwestii dywidendy, tak, aby spółka mogła inwestować w projekty, które przyniosą atrakcyjne, ponadprzeciętne stopy zwrotu, tak jak to było dotychczas.

Raczej nie. Oczywiście mamy teraz istotne zadłużenie odsetkowe (obligacje i kredyt), więc wolelibyśmy, aby stopy spadały, ale z uwagi na naszą wysoką rentowności operacyjną, brak spadku stóp procentowych nie wpływa istotnie na nasze plany.

Tak, rynek jest faktycznie bardzo sprzyjający, jednak pozyskane przez nas finansowanie jest wystarczające w zakresie potrzeb inwestycyjnych które posiadamy. W bazowym scenariuszu nie przewidujemy emisji obligacji w kolejnych latach.