DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN może zmierzać do 4,72; na długu kontynuacja spadków rentowności

W czwartek kurs EUR/PLN wyraźnie odbija, a ruch ten na przełomie tygodnia może wynieść tę parę do okolic 4,72 - powiedział PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski. Na rynku krajowego długu w czwartek mają miejsce wyraźne spadki rentowności, a ruch ten wspierają rynki bazowe, które reagują na środowe, wieczorne wypowiedzi szefa Fed - dodał.

"W ostatnich godzinach kurs EUR/USD ponownie wzrósł i znalazł się w okolicach kilkutygodniowych maksimów, a czynnikiem wspierającym osłabienie dolara jest to, co powiedział wczoraj szef Fed. W wypowiedzi tej pojawiły się wzmianki o możliwym spowolnieniu tempa podwyżek stóp procentowych w USA i to ma główny wpływ na dolara i rynek długu" - powiedział PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.

Zdaniem eksperta, za czwartkowym wzrostem kursu EUR/PLN stoi wyczerpanie się napływu środków z przełomu miesiąca, który jego zdaniem mógł ciągnąć kurs tej pary w dół podczas ubiegłych sesji.

"Dodatkowo rynek przypomniał sobie, iż ostatnie dane makro z kraju były słabe. W takim otoczeniu można oczekiwać kontynuacji odbicia na EUR/PLN z pierwszym poziomem oporu znajdującym się w okolicach 4,72" – dodał.

Zdaniem ekonomisty jest spora szansa, że na przełomie tygodnia kurs EUR/PLN ten poziom osiągnie.

Ekspert dodał, że istotnym wydarzeniem, które może wpłynąć na zachowanie EUR/USD i pośrednio na PLN będą piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy (publikacja 14.30 czasu polskiego – PAP).

O godzinie 15.38 kurs EUR/PLN rośnie o 0,43 proc. do 4,6906, a USD/PLN idzie w dół o 0,51 proc. do 4,4657.

W tym czasie na rynkach globalnych dolar się osłabia, a kurs EUR/USD zwyżkuje o 0,93 proc. do 1,0504.

RYNEK DŁUGU

"Na rynku krajowego długu w czwartek ma miejsce kontynuacja spadków rentowności i na razie ciężko jest zakładać coś innego. Wsparciem dla tego ruchu jest zachowanie rynków bazowych, które umacniają się po wczorajszym komentarzu z Fed. Lokalnie wsparciem dla tego ruchu są słabe, ostatnie dane makro z Polski" - powiedział ekonomista ING BSK.

Ekspert wskazał, że jego zdaniem rynki bazowe w ciągu ok. tygodnia zaczną się odwracać i za tym ruchem powinny także pójść także polskie obligacje.

"Oczekuję przede wszystkim wzrostów rentowności długiego końca krzywej rentowności, gdyż głównym czynnikiem wpływającym na dług będzie komponent zagraniczny" – dodał Piotr Popławski.

Na rynkach bazowych dochodowości 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych spadają o 7,4 pb. do 3,627 proc., a niemieckich idą w dół o 12,2 pb. do 1,823 proc.

(PAP Biznes)

mt/ ana/