Przejdź do treści

udostępnij:

Sonel chce wkrótce zaktualizować strategię, obejmie ona m.in. możliwość akwizycji (wywiad)

Sonel chce wkrótce zaktualizować strategię. Zmiany będą dotyczyły m.in. celów przychodowych. Obejmie ona także możliwość akwizycji – poinformował PAP Biznes prezes Tomasz Wiśniewski. Grupa koncentruje się na rozwoju na rynkach zagranicznych, zwłaszcza Azji Południowo-Wschodniej.

"Nasza strategia do 2024 r. zdezaktualizowała się, m.in. przez szalejącą inflację. Obecnie kończymy prace nad jej korektą, którą opublikujemy po zatwierdzeniu przez radę nadzorczą. Zmiany będą dotyczyły m.in. celów przychodowych” – powiedział prezes.

Sonel ogłosił strategię na lata 2022-2024 w grudniu 2021 r. Producent przyrządów pomiarowych zakładał w niej m.in. osiągnięcie sprzedaży produktów i usług na poziomie 135 mln zł w 2024 r., przy utrzymaniu zwrotu z kapitału własnego na poziomie nie niższym niż 17 proc. Spółka podawała, że celuje m.in. we wdrożenie nowych linii produktowych związanych z elektromobilnością i OZE oraz w rozwój aktualnej oferty.

"Pojawiły się nowe szanse rozwojowe i chcemy z nich skorzystać. Ten rok będzie obfitował w wysyp nowych przyrządów, które pojawią się na rynku. Jesteśmy przekonani, że to pomoże nam w rozwoju. Powstaje coraz więcej magazynów energii oraz infrastruktury OZE – będzie trzeba je opomiarować i kontrolować. To duży rynek” – powiedział Wiśniewski.

Ocenił, że spółka dobrze poradziła sobie w 2022 r., dzięki posiadanym zapasom i stopniowemu podnoszeniu cen, by minimalizować ryzyko utraty marży w związku z inflacją. Pozytywnie – jego zdaniem - zapowiada się także 2023 r.

"W 2022 r. zrealizowaliśmy dodatnie wyniki finansowe, ale szczegóły podamy dopiero w raporcie. Po dwóch miesiącach 2023 r. widzimy też pozytywne prognozy na ten rok – myślę, że wyniki będą zadowalające” – dodał prezes.

Wiśniewski poinformował, że grupa chce być mocniej obecna w obszarze OZE oraz zielonego wodoru.

"Przemysł energetyczny podlega transformacji i tutaj pojawiają się nowe regulacje dotyczące głównie sektora OZE. Będzie się on rozwijał nie tylko w Polsce, ale i krajach Europy Zachodniej, gdzie najlepiej widać to w krajach DACH. Z kolei zmiany w prawie dotyczące gospodarki wodorowej mogą spowodować, że ten obszar stanie się znaczący w naszym kraju” – powiedział.

Prezes poinformował, że przyszła strategia obejmie także możliwość akwizycji – w grę wchodzą firmy między innymi z Niemiec i Wielkiej Brytanii.

"Nie odpuszczamy rynków Europy Zachodniej. W kręgu naszych zainteresowań akwizycyjnych są firmy z Niemiec, czy Wielkiej Brytanii. Szukamy intensywnie, ale podchodzimy do takich procesów z rozwagą. Wyciągnęliśmy wnioski z nieudanej akwizycji w Stanach Zjednoczonych, więc ewentualna transakcja będzie poprzedzona głęboką analizą strategiczną” – powiedział.

W dotychczasowej strategii spółka zakładała wypłacanie dywidendy na poziomie 10-80 proc. wyniku netto i – jak powiedział Wiśniewski – zarząd chce nadal regularne dzielić się zyskiem z akcjonariuszami.

"Oczywiście musimy zabezpieczyć środki na inwestycje i bieżącą działalność, ale chcemy też wypłacać dywidendę” – dodał.

W PLANACH INWESTYCJE W R&D I ROZBUDOWĘ PARKU MASZYNOWEGO

W strategii spółka chce też zaprezentować pomysł dotyczący platformy, która cyfryzuje procesy wewnętrzne.

"Debiut platformy planujemy na 2025 r., ale pierwsze przyrządy do niej dostosowane już produkujemy, chociaż na pełną funkcjonalność trzeba poczekać. Nasi klienci nie oczekują już od nas wyłącznie mierników – oczekują rozwiązań, ułatwienia pracy, możliwości oszczędności. Miernik będzie dodatkiem do całego systemu gromadzącego dane, umożliwiającego nadzór, czy zamówienie usługi” – powiedział prezes.

Na inwestycje w R&D, w tym właśnie na platformę, nad którą trwają prace, Sonel chce przeznaczyć ok. 8 mln zł. Ponadto, spółka planuje rozbudowę parku maszynowego, której koszt jest szacowany na 4 mln zł.

"Postanowiliśmy odświeżyć nasz park maszynowy, a w efekcie podwoimy nasze moce przerobowe. Nowa linia została już zamówiona i powinna działać już w tym roku” – dodał Wiśniewski.

Prezes wyjaśnił, że Sonel nie chce jednak rezygnować z segmentu usługowego obejmującego montaż elementów elektronicznych, który chociaż ma mniejszy udział w strukturze przychodów – równoważy marże i wpływa na rentowność całej produkcji.

W 2023 r. – jak powiedział prezes - Sonel chce rozwijać się, poszerzając ofertę o nowe produkty, czy obszar działalności o nowe rynki zbytu, co ma pozwolić na wypracowanie wyników lepszych niż w 2022 r.

PERSPEKTYWICZNE RYNKI ASEAN I INDIE, ALE SONEL PRZYGLĄDA SIĘ TEŻ M.IN. SKANDYNAWII

Wiśniewski poinformował, że grupa chce głównie eksplorować rynki zagraniczne, a szczególny nacisk położyć na rynki ASEAN (Azji Płd.-Wsch.) oraz Indie. Sonel posiada spółki zależne w Singapurze oraz Indiach.

"Widać, że te rynki są bardzo perspektywiczne i zagranica będzie dominowała, jeśli chodzi o dynamikę wzrostu, ale wynikowo nadal to nie będzie przeważająca część naszych przychodów” – powiedział.

"Skupiamy się na rynkach zagranicznych. W Singapurze widzimy bardzo dobre perspektywy i ten rynek jest o tyle ciekawy, że nie istnieje na nim zjawisko, które dostrzegamy np. w Europie Zachodniej, czyli przywiązanie do marek lokalnych, a polskie produkty są tam dobrze postrzegane. Drugim istotnym rynkiem są Indie” – dodał.

Wiśniewski wyjaśnił, że w Indiach można zaobserwować duży rozwój gospodarczy, a rząd wprowadza regulacje wymuszające na przedsiębiorcach i odbiorcach indywidualnych różnego typu pomiary i certyfikacje w infrastrukturze energetycznej, a co za tym idzie - pojawiają się szanse sprzedażowe.

"W naszej ocenie Indie to kraj, który przejmie wiodącą rolę w światowej gospodarce” – uważa prezes.

Pytany o kolejne rynki zagraniczne, na których Sonel mógłby się pojawić, wskazał, że zarząd analizuje obecnie rynek skandynawski i przygląda się rynkowi francuskiemu oraz hiszpańskiemu.

"Kontynuujemy działalność w Stanach Zjednoczonych z pomocą partnera, ale jest to rynek trudny i kosztowny, jeśli chodzi o barierę wejścia” – dodał.

Sonel – jak poinformował prezes – rozwija mocniej obszar e-commerce, ale jednocześnie nie planuje rezygnować z tradycyjnej formy dystrybucji swoich produktów.

"Oferujemy dystrybutorom gotowe sklepy internetowe, jak również platformy B2B. Obecnie mamy sklepy w USA, Włoszech, Singapurze, Polsce, ale chcemy wyposażyć sklepy internetowe wszystkich naszych dystrybutorów na całym świecie” – dodał.

W ocenie prezesa, sektor energetyczny w Polsce ma przed sobą trudny rok, ale w następnych latach spodziewa się on większych nakładów na inwestycje w tym obszarze i odbicia w sektorze.

"Oczywiście mierniki nie są używane wyłącznie w zakładach energetycznych, ale też np. w elektrowniach fotowoltaicznych, czy wiatrowych, obszarach transmisji i dystrybucji energii, przemyśle górniczym, kolejowym, czy przez odbiorców indywidualnych” – powiedział.

Dodał, że Sonel upatruje szans właśnie m.in. w transformacji sektora energetycznego.

"Pojawiają się szanse, jeśli chodzi o spółki zależne. Np. w Foxytech realizujemy teraz cztery przetargi z Tauronem na łączną wartość 85 mln zł netto. Dzięki już podpisanym umowom widzimy, że przychody spółki w tym roku będą większe niż w 2022 r., a będziemy uczestniczyć w kolejnych przetargach. W najbliższym czasie powinniśmy zakończyć certyfikację MID D, co umożliwi nam uruchomienie produkcji liczników w Polsce i udział w przetargach dla szerszej grupy operatorów nie tylko w Polsce. Mamy też kilka przetargów w Indiach i w Singapurze na produkty Sonel, więc szanse na rozwój zdecydowanie są” – powiedział prezes.

Dominika Antoniak

(PAP Biznes), #SON

doa/ gor/

Zobacz także: Sonel SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: