Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA GPW: WIG20 najsłabszy w Europie; kurs Żabki rośnie o ok. 1 proc.

Handel akcjami Żabki dominuje podczas czwartkowej sesji; kurs spółki znajduje się na ok. 1-procentowym plusie. Spadek głównych indeksów pogłębił się wobec porannych poziomów, a WIG20 jest najsłabszym indeksem w Europie. Mocno zniżkują Dino i Eurocash, pogorszył się sentyment wokół banków.

Ok. godz. 15:25 WIG20 spada o 1,3 proc. do 2.311,5 pkt. WIG idzie w dół o 1,2 proc. do 82.756,7 pkt., mWIG40 zniżkuje o 1,2 proc. i wynosi 6.147,3 pkt., a sWIG80 traci 0,8 proc. i wynosi 23.897,8 pkt.

W czwartek aktywność inwestorów skoncentrowana jest na Żabce, która zadebiutowała z ceną 23 zł, co oznaczało wzrost o 6,98 proc. Około godziny 15:25 akcje spółki zyskują 0,95 i kosztują 21,7 zł. Obroty wynoszą 876,5 mln zł, dla porównania w przypadku WIG jest to 570 mln zł.

"Mam wrażenie, że rynek trochę zawiódł się tym debiutem, być może uznał, że cena jest w miarę adekwatna do wyceny z oferty. Oczekiwano jednak, że sentyment będzie trochę lepszy" - powiedział PAP Biznes Konrad Ryczko, analityk i makler DM BOŚ.

"Żabka wyssała płynność z rynku, a teraz być może część inwestorów realizuje zyski, więc wysokie obroty nie oznaczają, że pojawiło się dużo nowego kapitału" - dodał.

Jego zdaniem, w szerszym kontekście debiut Żabki jest sukcesem.

"Niezależnie od tej wyceny, samo uplasowanie Żabki na giełdzie jest sukcesem: giełdy, brokera czy samej spółki. Zakładamy, że obraz rynkowy, redukcje, zainteresowanie inwestorów Żabką spowodują, że poprawi się klimat wokół spółki" - dodał.

Jak ocenia, Żabka zostanie włączona do WIG i mWIG40 prawdopodobnie jeszcze w październiku, a do WIG20 może wejść w marcu 2025 r.

Zdaniem maklera, poza handlem akcjami Żabki, na giełdzie prawie nic się nie dzieje. Jak zauważył, WIG20 jest najsłabszy w Europie.

"Jesteśmy w szerokiej konsolidacji, w przedziale 2.260-2.350 pkt. na WIG20. Byliśmy przy górnej bandzie, teraz z tego tytułu jest korekta. Jest to nasz autorski ruch, niewynikający z wydarzeń globalnych" - powiedział.

W czwartek na GPW tracą m. in. spółki sieci detalicznych. Dino idzie w dół o 3 proc., a Eurocash spada o ponad 6 proc. i jest jedną z najsłabszych spółek na GPW.

Nie najlepiej radzą sobie spółki surowcowe: KGHM i JSW spadają po ok. 2 proc. KGHM i JSW powróciły do spadków po środowym wzroście, natomiast przez siedem poprzednich sesji straciły odpowiednio: 2,3 proc. i 2,8 proc.

Obecnie słabe są także banki, z których część rano utrzymywała się na poziomach zbliżonych do środowego zamknięcia, a więc radziła sobie relatywnie dobrze na tle rynku. Obecnie większość banków notuje zniżki od 1 proc. do 3 proc. co powoduje, że sektor jest jednym z najsłabszych na GPW.

Wśród blue chipów, o ponad 2 proc. spadają: Kęty i CD Projekt. Obie spółki pogłębiają środowe, niewielkie zwyżki. Santander zniżkuje w podobnej skali, po czterech dniach wzrostów.

Najlepiej radzi sobie Allegro, którego kurs znajduje się w okolicy poziomu odniesienia. Na siedem poprzednich sesji akcje spółki straciły na wartości tylko dwukrotnie, dzięki czemu bilans tego okresu jest dodatki i wynosi +3,4 proc.

LPP traci mniej niż indeks. Spółka na ostatnie sześć sesji nie zanotowała żadnego spadku, a raz jej kurs nie zmienił się. W efekcie, od 9 października do środowego zamknięcia kurs LPP poszedł do góry o 5,1 proc.

(PAP Biznes)

pam/ ana/

udostępnij: