DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie na giełdach solidne zwyżki indeksów
Na europejskich giełdach w poniedziałek solidne wzrosty głównych indeksów. Gracze oceniają komentarze bankierów z EBC i czekają w tym tygodniu na wiele ważnych wskaźników makro. Bitcoin kontynuuje marsz w górę i kosztuje już ponad 82.000 USD.
Wskaźnik Stoxx Europe 600 wzrósł o 1,12 proc.
FTSE 100 wzrósł o 0,65 proc., CAC 40 zyskał 1,20 proc., DAX poszedł w górę o 1,22 proc.
Kontrakty na indeksy amerykańskie są przeważnie na plusach. Futures na Dow rosną o 0,79 proc., na S&P zyskują 2 proc., a na Nasdaq tracą 0,14 proc.
"Europejskie spółki prawdopodobnie nadal będą osiągać gorsze wyniki niż akcje amerykańskie" - twierdzi Christian Dery, strateg makro w Capital Fund Management.
Zapytany o perspektywy dla europejskich akcji w stosunku do Wall Street, Dery powiedział, że premia za ryzyko akcji wydaje się być zgodna z historycznymi normami.
"Europa po prostu strukturalnie ma w tej chwili wiele problemów. Podatki fiskalne są częścią problemu. Tak więc mamy kraje takie jak Francja i Włochy, które zderzają się ze swoimi ograniczeniami fiskalnymi, mieliśmy raport Mario Draghiego na temat tego, jak poprawić Europę" – powiedział Dery w poniedziałek w programie CNBC "Street Signs Europe".
"W przypadku Niemiec problem dotyczy kwestii fiskalnych i wydatków. Podejrzewam więc, że bez dużego impulsu fiskalnego w Europie będzie po prostu bardzo trudno zobaczyć podobne wyniki jak w Stanach Zjednoczonych" – kontynuował.
Paneuropejski indeks benchmarkowy Stoxx 600 wzrósł o prawie 7 proc. od początku roku, podczas gdy indeks S&P 500 odnotował w tym samym okresie wzrost o ponad 25 proc.
Członek Rady Prezesów EBC Robert Holzmann ocenił w wywiadzie dla "Kleine Zeitung", że obniżka stóp procentowych przez EBC w grudniu jest możliwa, ale w żadnym wypadku nie jest gwarantowana. Holzmann jest jednym z najbardziej "jastrzębich" decydentów w EBC.
EBC obniżył już trzy razy koszty pożyczek od czerwca 2024 i powszechnie oczekuje się, że zrobi to ponownie w przyszłym miesiącu.
Wcześniej rynkowi gracze poczuli się zawiedzeni po tym, jak władze Chin dały zadłużonym samorządom lokalnym "koło ratunkowe" w wysokości 10 bln juanów (1,4 bln USD), ale nie zdecydowały się na uruchomienie nowych bodźców, pozostawiając sobie pole do ewentualnej reakcji na potencjalną wojnę handlową z USA, gdy Donald Trump obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych w styczniu 2025 r.
Inwestorzy liczyli na bardziej skuteczne środki stymulujące gospodarkę, które pobudziłyby mocniej popyt, zwłaszcza po tym, jak zwycięstwo Trumpa w wyborach prezydenckich wywołuje niepewność co do taryf w handlu USA-Chiny.
W tym tygodniu uczestnicy rynku będą analizować m.in. dane o chińskiej inflacji w USA i strefie euro, a także odczyty PKB m.in. w Wielkiej Brytanii i Japonii.
Zaplanowano też wystąpienia w najbliższych dniach wielu bankierów centralnych z Fed, co może pomóc w ocenie sposobu myślenia decydentów amerykańskiego banku centralnego po wynikach wyborów prezydenckich w USA.
Bitcoin osiągnął kolejny szczyt w poniedziałek, notując 3,6 proc. wzrost na do 82.216 USD. Inne monety również zyskały na wartości, a ether wzrósł o 1,8 proc., kosztując około 3.204 USD po przekroczeniu 3.000 USD w weekend.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 153,82 za 1 USD, niżej o 0,8 proc.
Euro jest po 1,0651 USD, niżej o 0,64 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,306 proc., po spadku o 3 pb.
Ceny złota spadły w poniedziałek, powiększając straty po tym, jak w piątek odnotowały najgorsze tygodniowe wyniki od końca maja.
Cena złota na rynku spot spadła o 0,8 proc. do 2.661,49 USD za uncję, osuwając się coraz bardziej od kluczowego poziomu 2.700 USD.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 3,34 proc. do 68,03 USD za baryłkę, a Brent na ICE zniżkuje o 2,98 proc. do 71,67 USD.
(PAP Biznes)
pr/