Byliśmy w Antwerpii, jednym z największych portów świata, gdzie Trans Polonia widzi największy potencjał wzrostu
Większości osób Antwerpia z pewnością kojarzy się gównie z diamentami. Tymczasem to właśnie tutaj znajduje się jedno z największych centrów przeładunkowych na świecie. W promieniu 500 km od portu w Antwerpii zlokalizowane jest 60% siły nabywczej Europy. Na terenie Portu występuje największa koncentracja firm chemicznych na świecie i to tutaj szans na dynamiczny wzrost upatruje też giełdowa Trans Polonia, która zorganizowała całą wyprawę.
Antwerpia, czyli zagłębie przemysłu chemicznego
Giełdowa Trans Polonia to największa firma przewozowa w naszej części Europy, która specjalizuje się w transporcie płynnych towarów – paliw, chemikaliów, asfaltów i produktów spożywczych. Dysponuje flotą około 500 cystern, którą zamierza dalej powiększać. Jednym z segmentów jej działalności jest przewóz chemikaliów płynnych. To w nim spółka upatruje największych perspektyw na wzrost. Jednym z powodów jest rosnący rynek i coraz silniejsza pozycja spółki w rejonie Antwerpii. Dzięki wiarygodności i skali działalności, Trans Polonia już teraz regularnie współpracuje z największymi koncernami chemicznymi na świecie, transportując dla nich surowce i produkty. Teraz jest gotowa, aby przyspieszyć i zainwestować w większy rozwój swojej floty.
Od samego początku istnienia Trans Polonii, Antwerpia była bardzo ważnym miejscem na mapie Europy. Nasza koncepcja przewozu chemii płynnej w relacjach międzynarodowych zakładała połączenia pomiędzy portami ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia), a nowymi członkami Unii. Chcieliśmy pokazać inwestorom skalę działalności przemysłu chemicznego na miejscu, który w coraz większym stopniu możemy obsługiwać. Port w Antwerpii bez wątpienia znajduje się w czołówce największych portów w Europie i na świecie i w tym regionie widzimy swoje duże szanse na wzrost skali działalności.
Wyjazd, fachowo nazywany study-tour, rozpoczął się w czwartek 1 czerwca i potrwał dwa dni. Oto krótka relacja z tego wydarzenia, w której postaramy się pokazać to, co zobaczyliśmy i czego ciekawego się dowiedzieliśmy.
![]()
Uczestnicy wyjazdu do Antwerpii na tle ciężarówki Trans Polonia do przewozu chemikaliów
Lokalizacja, lokalizacja i... lokalizacja, czyli piękne miasto Antwerpia
Lot do Brukseli trwał dość krótko, bo około 1 godzinę i 45 minut. Ze stolicy Belgii musieliśmy się jeszcze dostać się do oddalonej o 45 km Antwerpii. Tutaj pojawiła się pierwsza niespodzianka, bo pomimo, że podróżowaliśmy autostradą, to cała droga zajęła nam grubo ponad godzinę. Powodem były korki i wszechobecny sznur samochodów ciężarowych - w obydwu kierunkach. Z tego też powodu w piątek z powrotem na lotnisko na popołudniowy lot wracaliśmy pociągiem, bo miejscowi zapewniali nas, że autokarem to może potrwać nawet 3 godziny. Do korków szybko musieliśmy się przyzwyczaić, bo po prostu były wszechobecne.
Prezes Trans Polonii Dariusz Cegielski tłumaczył, że jest to cena za sukces, jaki odniósł Port w Antwerpii. Przypływający tam towar musi trafić w jakiś sposób na ląd. Cześć towaru, zwłaszcza duże zamówienia, podróżuje koleją, ale niestety pociąg nie wszędzie dociera i jest stosunkowo wolny. W świecie gdzie liczy się elastyczność, szybkość i czas, transport kołowy za pośrednictwem ciężarówek, jakim zajmuje się Trans Polonia, jest po prostu nie do zastąpienia i to się nie zmieni.
![]()
Ciężarówki polskiej firmy w Belgijskim depo kontenerowym Van Loon. Dobrze się prezentują, prawda?
Depo kontenerowe
W czwartek 1 czerwca około 10:30 dotarliśmy do pierwszego punktu naszej wyprawy, czyli depo kontenerowego Van Loon, z którym współpracuje Trans Polonia. Tutaj przywożone są tankkontenery ze statków, czyli pojemniki, w których można wozić płyny. Bywa, że to z tego rodzaju miejsc Trans Polonia przepompowuje chemię płynną na swoje pojazdy, aby rozwieść ją po Europie. To nie jest jednak reguła, bo najczęściej towar jest dowożony i odbierany bezpośrednio od klienta.
![]()
Mycie cystern to jeden z najważniejszych etapów w procesie transportu chemikaliów
W depo kontenerowym odbywa się m.in. mycie cystern, jak się przekonaliśmy jedna z najważniejszych czynności w transporcie chemikaliów płynnych. Prezes Trans Polonii tłumaczył, dlaczego jest to tak istotne. O ile w transporcie paliw proces nie jest konieczny, to w przypadku chemii płynnej różne substancje przewożone bezpośrednio po sobie mogą wejść w reakcję, dlatego cysterna przed każdym nowym zleceniem musi być umyta i czysta.
![]()
Przeładunek tank-kontenerów w porcie w Antwerpii
W depo kontenerowym przetrzymywane są zarówno czyste, jaki i czekające na umycie tankkontenery. Van Loon również naprawia uszkodzone jednostki. Często cykl życia tankkontenerów, które pływają na statkach to 20 – 30 lat. One również muszą być przed każdym nowym transportem umyte. W większości wszystkie są leasingowane od specjalizujących się w tej usłudze firm. Różne rodzaje chemii mają różne rodzaje tankkontenrów. Różnią się one grubościami ścian, systemem grzewczym, chłodzącym – wszystko dostosowane do towaru jaki ma być nimi transportowany.
Tego rodzaju depo kontenerowych jest oczywiście w Antwerpii więcej. Potrzeby są bowiem ogromne. Wszystkie tankkontenery, które trafiają do portu muszą być umyte, cysterny, które chemię przywożą i wywożą również.
Po południu odwiedziliśmy inne depo, z którym Trans Polonia współpracuje czyli VAN Moer Group. Wszystkie firmy pracują od poniedziałku do soboty, zazwyczaj od rana do wieczora.
![]()
Tankkontenery, tankkontery i... tankkontery czekają w Depo Van Moer.
Największe zagęszczenie firm chemicznych na świecie
Chociaż lot powrotny do Warszawy mieliśmy dopiero o 19:30 to do Portu w Antwerpii musieliśmy ruszyć 2 czerwca z samego rana. Szybko zorientowaliśmy się dlaczego. Wystarczy zerknąć na mapę, aby zobaczyć, że sam port jest większy od całej Antwerpii, a w planie dnia była wycieczka autokarowa po najważniejszych jego punktach.
Siedziba Portu w Antwerpii
Na początek trafiliśmy do siedzimy portu, gdzie mieliśmy zaplanowane spotkanie z władzami tego miejsca. Naszym oczom ukazał się jeden z ciekawszych budynków Antwerpii. Obok przepięknej katedry, ratusza i dworca kolejowego to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków miasta. Stojący u wejścia do portu budynek to połączenie starej zabytkowej budowli z nowym biurowym charakterem.
![]()
Centrum zarządzania portem w Antwerpii, który stoi przy jego wjeździe
Wraz z powiększającą się skalą działalności władze portu postanowiły rozbudować swoją siedzibę. Dobudowanie szklanej części w kształcie okrętu kosztowało 100 mln Euro. Jednym się cały budynek podoba, a drugim nie. Nikt jednak nie przechodzi obok niego obojętnie.
W środku przedstawiciele portu zaprezentowali nam model jego działania. Właścicielem jest Belgia, a obsługą inwestycji zajmują się władze lokalne. Celem całego przedsięwzięcia nie jest zysk spółki, tylko przychód w postaci podatków od przybywających tutaj towarów i mających siedzibę firm.
W związku z tym władze portu oferują koncesje na terenie portu pod inwestycje od 20 do 40 lat. Ze swojej strony dają całą infrastrukturę i obsługę. Robią co mogą, aby ich klienci mogli prowadzić swój biznes jak najlepiej. Liczba firm działających bezpośrednio w porcie jest ogromna. Aktualnie prowadzone są w nim inwestycje o wartości 1,6 mld Euro. Na terenie portu ma miejsce największa koncentracja firm chemicznych na świecie. Tutaj swoją działalność prowadzą takie firmy jak Kuraray, BASF, DOW czy Praxair. W wielu przypadkach bezpośrednio na miejscu odbywa się produkcja. W porcie w Antwerpii zlokalizowana jest największa rafineria spółki Total, obok znajduje się rafineria Exxon Mobile, ale też rafineria ATPC i Independent Belgium Rafinery.
![]()
Instalacja japońskiej firmy chemicznej Kuraray w porcie w Antwerpii. Rury ciągną się kilometrami
Jednym z najważniejszych powodów sukcesu portu jest jego lokalizacja. Atutem jest to, że jest zlokalizowany 100 km w głąb lądu, co skraca drogę do ostatecznych celów. Kolejnym atutem jest to, że w promieniu 500 km zlokalizowane jest 60% siły nabywczej Europy. Stąd zaopatrywana jest w towary cała Europa Zachodnia, ale też nasza część Europy, z Rosją, Białorusią i Ukrainą włącznie. W 2016 roku przez port przeszło 214 mln ton towarów. Około 1/3 kontenerów jakie przychodzą są związane z branża chemiczną. Dla porównania, w minionym roku w porcie w Gdyni przeładowano 19,6 mln ton towarów.
Oglądamy Port w Antwerpii gdzie zlokalizowane są inwestycje wszystkich najważniejszych firm chemicznych na świecie. #TurystykaGiełdowa pic.twitter.com/42X0XcM1nF
— Paweł Biedrzycki (@PawelBiedrzycki) 2 czerwca 2017
Nie boimy się trudnych towarów - powiedział nam na prezentacji przedstawiciel Portu w Antwerpii - bo chcemy zawsze dawać wartość dodaną do łańcucha dostaw.
Wycieczka autokarowa w porcie
Skalę przedsięwzięcia mogliśmy też zobaczyć w trakcie świetnie zorganizowanej wycieczki autokarowej po porcie. Przez okno, oraz korzystając z interaktywnych tabletów, mieliśmy okazję zobaczyć skalę całego przedsięwzięcia. Port w Antwerpii jest niezwykle uniwersalny i dostarczane są do niego najróżniejsze towary. Od chemii i paliw zaczynając, przez stal i inne surowce, a na samochodach, kawie i bananach kończąc.
Ruszamy na 2 godzinny objazd Portu w Antwerpii. Materiały pomocnicze jak interaktywna mapa, zdjęcia i wideo na tabletach. #TurystykaGiełdowa pic.twitter.com/f0H6nvahX2
— Paweł Biedrzycki (@PawelBiedrzycki) 2 czerwca 2017
Fabryki, rafinerie, czy przeładownie ciągną się kilometrami i nie mają końca. Firmy chętnie prowadzą tutaj biznes ze względu na zachęty inwestycyjne od państwa, bezpieczeństwo prawne i geograficzne oraz świetną infrastrukturę.
Antwerpia, kluczowy punkt na mapie rozwoju Trans Polonii
Sam port w Antwerpii to ogromny rynek dla Trans Polonii, na którym polska firma buduje swoją pozycję od dawna. W regionie od kilku lat pracują przedstawiciele spółki, którzy dbają o nowe zlecenia. Firma w ciągu kilku lat zbudowała swoją pozycję, którą zaczęli doceniać najwięksi gracze przemysłu chemicznego. Teraz spółka chce przyspieszyć i zainwestować w rozbudowę floty transportowej, umożliwiającej przewożenie płynnych chemikaliów.
W Antwerpii prowadzą działalność wszystkie liczące się koncerny chemiczne na świecie. Mają w związku z tym ogromne potrzeby logistyczne. To duża szansa dla Trans Polonii, bo może zwiększyć swoją obecność w tym regionie i stać się liczącym partnerem dla kluczowych graczy europejskiego przemysłu chemicznego.
W całym wyjeździe wzięło udział 25 osób, z czego większość stanowili przedstawiciele instytucji finansowych. Spółka w czerwcu planuje przeprowadzić emisję akcji w celu sfinansowania swojego planu inwestycyjnego w rozbudowę floty pojazdów. Filarem wzrostu działalności ma być właśnie segment przewozu chemikaliów, co przedstawiciele spółki pokazywali w czasie naszego wyjazdu. Spółka zakłada nabycie ok. 112 jednostek, z czego cysterny chemiczne będą stanowić połowę. Trans Polonia notuje też pozytywną dynamikę wzrostów w segmencie przewozu paliw oraz odreagowanie w segmencie transportu asfaltów. Emisja jest dedykowana instytucjom finansowym, ale mogą się też na nią zapisywać inwestorzy indywidualni, którzy zgłoszą się bezpośrednio do obsługującego transakcję domu maklerskiego Trigon.
