Ciąg dalszy problemów z brexitem. Porozumienie handlowe między Wielką Brytanią a UE wisi na włosku
Wielka Brytania zmaga się nie tylko z koronawirusem. Nadal nie może dojść do porozumienia z Unią Europejską w sprawie brexitu.
W teorii Wielka Brytania opuściła UE w styczniu 2020 roku. W praktyce Zjednoczone Królestwo wciąż pozostaje członkiem Wspólnoty aż do końca 2020 roku, jednak bez możliwości podejmowania decyzji w zakresie unijnym. Obecnie trwa okres przejściowy, podczas którego prowadzone są negocjacje z UE, które mają na celu osiągnięcie porozumienia handlowego. Rozmowy jak na razie nie przebiegają zgodnie ze scenariuszem.
„(…) Nie osiągnęliśmy żadnego postępu w żadnym innym trudniejszym temacie. Pomimo swoich twierdzeń, Wielka Brytania nie zaangażowała się w prawdziwą dyskusję na temat równych warunków działania - tych ekonomicznych i handlowych zasad „fair play”, które uzgodniliśmy z Borisem Johnsonem w deklaracji politycznej. W tym temacie była to runda rozbieżności, bez postępu” - skomentował Michel Barnier, negocjator UE.
Zobacz także: Koronawirus stanął na drodze BREXIT. Epidemia COVID-19 może opóźnić wyjście Wielkiej Brytanii z UE
UE przygotowuje się na twardy brexit
W pierwszych tygodniach maja odbyła się już kolejna tura negocjacji handlowych pomiędzy UE a Wielką Brytanią. Michel Barnier, negocjator z ramienia europejskiej instytucji podkreślił, że nie udało się wypracować jednego stanowiska w kluczowych kwestiach (m.in. polityka handlowa). Ponadto, w jego ocenie przedstawione żądania są nierealistyczne.
W ocenie innych polityków, Wielka Brytania zaczyna oddalać się od warunków uzgodnionych we wcześniej wspomnianej deklaracji politycznej. A jak przebieg rozmów ocenia Wielka Brytania? W opinii Michael'a Gove’a, ostatnia runda rozmów była konstruktywna. Jednak również dostrzega on problemy w osiągnięciu obopólnego porozumienia.
Jeszcze w zeszłym tygodniu rząd Wielkiej Brytanii opublikował 13 dokumentów, które określają podejście do przyszłych stosunków z UE. Wstępna umowa o wolnym handlu powstała na podstawie wcześniejszych kontraktów zawartych przez europejską instytucją m.in. z Kanadą.
Opublikowane dokumenty podkreślają, że Wielka Brytania zawsze będzie mieć kontrolę nad swoimi własnymi prawami oraz życiem politycznym. Główny negocjator ds. brexitu, David Frost wyraził nadzieję na szybkie zrealizowanie umowy, w oparciu o podobną współpracę z innymi państwami, nienależącymi do UE.
I remain convinced that with mutual respect and constructive engagement by the #UK across the board, on all issues of the negotiating table, we can move forward in the limited available time.
— Michel Barnier (@MichelBarnier) May 20, 2020
My reply to @DavidGHFrost https://t.co/oSsQQQZTXF pic.twitter.com/WdY3HIqe4H
Istnieje możliwość przedłużenia przez Wielką Brytanię okresu przejściowego o kolejny rok, jeżeli negocjacje dalej będą szły w złym kierunku. Jest na to czas do 30 czerwca. Jednak sam premier Boris Johnson podkreśla, że ta kwestia nie jest brana pod uwagę przez brytyjski rząd.
„Jesteśmy zdeterminowani, aby zbudować nowe i ambitne partnerstwo ze Zjednoczonym Królestwem, w bardzo krótkim czasie, który jest dostępny, jeśli Wielka Brytania potwierdzi swoją decyzję, aby nie wnioskować o przedłużenie negocjacji (…)” - podkreślił Michel Barnier.
Problemy gospodarcze Wielkiej Brytanii
Kwestia osiągnięcia porozumienia handlowego jest równie ważna co powrót brytyjskiej gospodarki „do normalności”, po pandemii koronawirusa. Bank Anglii przewiduje, że Wielka Brytania zmierza w kierunku największego krachu gospodarczego od ponad 300 lat. Prognozuje, że gospodarka na Wyspach może w tym roku skurczyć się o 14%.
Robert Wood, główny ekonomista UK w Bank of America wskazuje, że rynki idealnie odzwierciedlają kryzys gospodarczy w państwie. Funt brytyjski od początku maja spadł o kilkanaście groszy i teraz znajduje się na poziomie 5 zł. Natomiast indeks FTSE 100 (UKX) w Londynie stracił ponad 20% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Mimo to Boris Johnson, który sam był zarażony koronawirusem, jest dobrej myśli. Na Twitterze podkreślił, że Wielka Brytania osiągnęła już szczyt zachorowań i teraz zmierza w dobrym kierunku, aby epidemia dobiegła końca.
I know this has been a tough time for so many people. Thank you for all of the sacrifices you have made.
— Boris Johnson #StayAlert (@BorisJohnson) May 19, 2020
We are past the peak, and I’m confident that if we continue to follow the rules and work together, we will beat this virus and be reunited with our friends and family soon.