Wyniki finansowe LUG za II kwartał 2025 roku – relacja z czatu z prezesem zarządu, Ryszardem Wtorkowskim

Ostrożnościowo powiedziałbym, że perspektywy poprawiają się, wskaźniki makro rosną, z drugiej strony głównymi czynnikami wpływającymi na odczyty ekonomiczne są takie sektory jak usługi czy konsumpcja, które stanowią słaby fundament dla podtrzymania wzrostu gospodarczego. Na rynkach zagranicznych z jednej strony obserwujemy stabilizację poziomu produkcji i minimalną poprawę nastrojów, z drugiej strony – nie idzie za nimi skłonność do rozpoczynania nowych inwestycji w przemyśle. W tle słychać wiele obaw i negatywnych oczekiwań dot. odwrócenia koniunktury. Należy pamiętać, że branża oświetleniowa znajduje się na końcu łańcucha inwestycyjnego co niestety sprawia, że poprawę odczuwamy później niż cała budowlanka. Stale monitorujemy sytuację i dopasowujemy nasze działania operacyjne.

Jestem przekonany, że w nadchodzących okresach kluczowe będą modernizacje, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym, na których skupimy swoje działania. Liczmy, że zapowiadane przez rząd kwoty wydatków inwestycyjnych w latach 2025-2026, jak również środki z KPO i innych funduszy unijnych będą wspierać inwestycje w Polsce. Obecnie widoczne jest ożywienie w zakresie infrastruktury transportowej, głównie kolejowej oraz w obszarze przedsięwzięć obronnych, ale projekty są we wstępnej fazie realizacji, a oświetlenie to jedno z ostatnich ogniw. Do pełnego ożywienia brakuje jeszcze większej skłonności do realizowania inwestycji w sektorze prywatnym. W tym celu podejmujemy właśnie wszystkie nasze działania zmierzające do precyzyjnie określonych potrzeb rynkowych w sektorze komercyjnym.

Poprawa kondycji gospodarki europejskiej, główny wskaźnik europejskiego PMI w II kw. 2025 roku nadal pozostawał poniżej granicy 50 pkt., ale w lipcu był najwyższy od trzech lat dając pierwsze sygnały do poprawy koniunktury w przemyśle. Liczymy, że wahania i złe nastroje na rynkach UE w końcu ustąpią miejsca potrzebom rozwojowym, a inwestycje będą realizowane z większym przekonaniem. W maju NBP pierwszy raz od 2023 obniżył stopy procentowe. Rynek spodziewa się kolejnych obniżek, co również powinno wspierać inwestycje. Liczymy na poprawę nastrojów w branży budowlanej i inwestycje wspierane przez fundusze europejskie i rząd.

Należy podkreślić, że obecne okoliczności prowadzenia biznesu nie należą do najłatwiejszych. Wspomniana aktywność inwestycji zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym pozostaje poniżej poziomów, które w 2023 roku pozwoliły nam na wygenerowanie tak dobrych rezultatów. Bez wpływu nie pozostają również względy geopolityczne, które osłabiają wśród inwestorów skłonność do inwestycji. Niezależnie od tych okoliczności, mając 35 lat doświadczenia w dostarczaniu profesjonalnych rozwiązań oświetleniowych, wykorzystujemy nasz pełen potencjał aby odnaleźć się również w takich warunkach jakie mamy obecnie. Nasze doświadczenie w obszarze wdrażania nowych rozwiązań oraz dialog prowadzony z odbiorcami mają za zadanie utrzymywać nas na pozycji lidera w swojej branży, a tym samym pozwalać nam generować dodatni wynik. Zależy nam na utrzymaniu pozytywnego wyniku operacyjnego w przyszłych okresach, należy jednak mieć na względzie okoliczności, o których wspominałem wcześniej.

Nasza codzienna praca polega na transponowaniu szans sprzedażowych w konkretne zamówienia, więc na tak postawione pytanie odpowiedź jest oczywista. Jednakże ograniczenia płyną z otoczenia. Obecnie projektów na rynku polskim i europejskim jest mniej, więc konkurencja jest dużo silniejsza. Musimy akceptować wyższy poziom ryzyka i niższe poziomy marży, co utrudnia nam powrót do satysfakcjonujących poziomów projektów w backlogu zapewniających oczekiwaną rentowność. Pracujemy nad szeregiem dużych przetargów, które mają szansę być realizowane w Europie Zachodnie, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Szczególnie odbiorcy z Europy Zachodniej doceniają nasze umiejętności z zakresu realizacji projektów oświetleniowych o wysokim stopniu wymagań technicznych, które są naszą domeną.

Na polskim rynku oświetleniowym trwa realizacja wygranych projektów w ramach programu „Rozświetlamy Polskę”. Rzeczywiście trudniej jest o nowe inwestycje, a te uruchamiane dotyczą głównie kolei i sektora obronnego, jednak faza ich realizacji nastąpi w roku 2026 i 2027. W sektorze obronnym podnosimy swoją wiedzę i kwalifikacje, czemu z pewnością służyć będzie uzyskany niedawno certyfikat AQAP. Tak jak wcześniej wspomniałem rynkami o dużym potencjale z pewnością są kraje rozwijające się, gdzie w potencjalnym pipelinie pracujemy nad kolejnymi projektami.

Dziękuję za to pytanie. Rzeczywiście, spadek o 5,4 p.p. r/r przy jednoczesnym wzroście sprzedaży o 7,5% r/r wskazuje na istotne wyzwania w zakresie rentowności, szczególnie w kontekście nasilającej się presji cenowej i konkurencyjnego otoczenia rynkowego. Podejmujemy szereg działań ukierunkowanych na poprawę rentowności w drugiej połowie roku. Jesteśmy w procesie optymalizacji kosztów operacyjnych, obniżamy je szukając mądrych rozwiązań, które nie zatrzymają naszego rozwoju, a jedynie pozwolą nam lepiej zarządzić rentownością. Rozwijamy ofertę produktową jednocześnie dbając aby nowe produkty zapewniły nam satysfakcjonującą marże. Wszędzie gdzie to możliwe renegocjujemy warunki z dostawcami i jednocześnie uszczelniamy nasze procesy windykacyjne, aby poprawić przepływy. Inwestujemy w rozwiązania AI, które pozwolą nam także poprawić rentowność procesów backoficowych i sprzedażowych. Jednocześnie stawiamy na nowe certyfikaty, które pozwolą nam optymalizować koszty, podnosić jakość, a tym samym pozytywnie wpływać na marżę.

Już przy okazji wyników za I kwartał odpowiadałem, że nieustannie staramy się lepiej zarządzać kosztami w kontekście słabej koniunktury i w ten sposób neutralizować okresowo słabsze wyniki. Ograniczanie kosztów wymaga jednak dużego wyczucia, aby nie zdusić rozwoju, dlatego najważniejsze jest dopasowanie poziomu kosztów do etapu rozwojowego organizacji. Wolumen kosztów ogólnego zarządu może wzrosnąć wraz z większą dynamiką przychodów, jednak chciałbym utrzymywać ich udział w przychodach na zbliżonych poziomie do obecnego.

Aktualne na pewno pozostają oczekiwania i gotowość do obsłużenia nowych inwestycji. Widzimy, że ilość zamówień delikatnie wzrasta, ale czy ten trend się utrzyma? Po maju i czerwcu trudno o stwierdzenia na poziomie pewności.

Powrót do zyskowności wymaga holistycznego podejścia do otoczenia firmy i jej wnętrza. Takie podejście powinno łączyć kontrolę kosztów, zarządzanie popytem, inwestycje rozwojowe, efektywność operacyjną, a także uwzględnienie specyfiki branży i stabilności finansowej przedsiębiorstwa. Podejmujemy działania we wszystkich tych obszarach. Jednocześnie uważam, że branży oświetleniowej najbardziej jest teraz potrzebny zastrzyk finansowania, który wystrzeli inwestycje sprawiając, że na rynku będzie optymalna ilość zamówień, która zakończy wojny cenowe i pozwoli w pełni konkurować jakością i zaawansowaniem technologicznym rozwiązań oświetleniowych.

Głównym czynnikiem, który w dużej mierze obciąża koszty organizacji jest duża fluktuacja poziomu zamówień, która wpływa na funkcjonowanie firmy w zakresie utrzymania stałych zdolności produkcyjnych gotowych do szybkiej realizacji wysokich wolumenów zamówień. Dużym wyzwaniem wciąż pozostaje presja cenowa, która utrudnia nam realizację docelowego poziomu marży. Jednak nasze działania zmierzające do aktualizacji parametrów technicznych portfolia produktowego oraz nowe wdrożenia mają za zadanie zbudować większą stabilność i przewidywalność w kolejnych okresach. Jak również zbudować przewagę konkurencyjną w następnych latach. Ciężko dziś wskazać, czy warunki w II kwartale były bardziej sprzyjające niż w poprzednich kwartałach, ponieważ funkcjonujemy w bardzo dynamicznym i trudno porównywalnym otoczeniu. Nie zmienia to jednak faktu, że zmiany w przyszłości są pewne i musimy się do nich dostosowywać.

Projekt oświetlenia Warszawy był wyjątkowy ze względu na fakt, że obejmował zasięgiem kompleksowo niemal całe miasto. Był to prawdopodobnie drugi największy projekt oświetleniowy w Europie. Takich rozmiarów inwestycje ze środków publicznych nie pojawiają się codziennie. Obecnie realizujemy nieco mniejsze, ale również imponujące projekty w Hadze i w Houten oraz inne mniejsze inwestycje do wartości ok. 2-3 mln zł. Pracujemy również nad pozyskaniem dużych prestiżowych kontraktów, ale nie chcę przywoływać ich tutaj z nazw ponieważ jest za wcześnie by „ogłaszać sukces”.

Cele definiowaliśmy w diametralnie innych warunkach i zapewne ich osiągnięcie jest dziś większym wyzwaniem niż w momencie ogłaszania strategii. Traktujemy je jednak jak kompas. Są drogowskazem dokąd zmierzamy i co chcemy osiągnąć. Motywują nas choć nie jest łatwo być obecnie optymistą w odniesieniu do ich realizacji. Pomóc mogłoby drastycznie odwrócenie trendu w zakresie nowych inwestycji i skłonności do uruchamiania nowych projektów.

Dużą część obecnych przychodów stanowią przychody z segmentu oświetlenia drogowego tak jak Państwo zauważyliście ma ono tendencje spadkową w zakresie realizacji marży, dlatego też spoglądamy na inne segmenty, które potencjalnie są w stanie podnieść poziom naszej rentowności. W pierwszej kolejności skupiamy się na aktualizacji portfolia z segmentu oświetlenia komercyjnego i przemysłowego, które historycznie stanowiło większość naszych przychodów i filar równoważący poziom marży. Pojawią se również szanse w obszarze projektów z sektora obronnego, których liczba rośnie z miesiąca na miesiąc. Upatrujemy tutaj szans na uruchomienie nowych specjalistycznych linii produktowych.

Tak jak wspominałem wcześniej istotny wpływ na poziom przychodów miały wpływ kontrakty z programu "Rozświetlamy Polskę", jednak marża na nich realizowana była poniżej oczekiwań. Wpływ na tak niski poziom marży mają niskie wymagania techniczne stawianie przez gminy, a to powoduje łatwy dostęp do postepowań dla dostawców z Dalekiego Wschodu i importerów. To stawia polskich autentycznych producentów w gorszej sytuacji ponieważ koszty produkcji w Polsce stale rosną, a koszty projektowania i wdrażania zaawansowanych produktów są wielokrotnie wyższe niż rozwiązania kopiowane w Azji.

Największy potencjał wciąż dotyczy systemów sterowania oświetleniem typu Smart City. Wiele ze sprzedawanych obecnie opraw oświetleniowych jest w trybie „smart ready” tzn., że wyposażone są w gniazda pozwalające na szybkie wdrożenie systemu zarządzania oświetleniem. Dotyczy to także projektów realizowanych w ramach programu „Rozświetlamy Polskę” ponieważ wszystkie dostarczane w ramach tego programu oprawy były właśnie „smart ready”. Równoległym trendem jest sterowanie w obiektach użyteczności publicznej – co wynika z dyrektywy budynkowej EPBD – Energy Performance of Buildings Directive, wymaga ona na wszystkich nowych budynkach publicznych zerowej emisyjności a na starszych obiektach modernizacji energetycznej. Rośnie również zainteresowanie oprawami redukującymi zanieczyszczenie światłem, na które odpowiedzią są nasze oprawy z certyfikatem DarkSky.