Zwrot spreadu i stopniowy wzrost wymogów kapitałowych - oto założenia nowej ustawy frankowej

2 sierpnia o godz. 11:00 w Kancelarii Premiera odbyła się konferencja prasowa, na której kancelaria Prezydenta wraz z Prezesem NBP, prof. Glapińskim, zaprezentowali założenia nowej ustawy frankowej. Jeszcze przed konferencją, na skutek przecieków Rzeczpospolitej, wiadome było, że zaprezentowane założenia będą dużo łagodniejsze dla sektora bankowego, niż podczas pierwszej propozycji.

Silne wzrosty banków przed konferencją

Akcje banków, które mają w swoich bilansach dużo kredytów we Franku Szwajcarskim mocno drożały. Jeszcze przed rozpoczęciem konferencji, Getin Noble zyskiwał 16%, Millenium ponad 12%, a PKO BP około 6%.

Projekt ustawy zaprezentował Prezes NBP prof. Adam Glapiński i już na wstępie zapowiedział, że łagodny wymiar ustawy jest odpowiedzią na sytuację rynkową w Unii Europejskiej. W obliczu BREXIT-u i szalejącego kryzysu bankowego we Włoszech, ustawodawcy nie chcą osłabić polskiego sektora bankowego.

Łagodniejsze rozwiązanie dla banków

Zaprezentowany projekt jest pierwszym etapem na drodze rozwiązania całego problemu frankowego. W pierwszym kroku banki będą musiały zwrócić kredytobiorcom niesłusznie naliczone spready walutowe. W ten sposób obniżony zostanie pozostały do spłaty kapitał kredytobiorców. Przy czym nowa ustawa będzie zawierać limit do 350 tys. zł, a zwrócone niesłusznie naliczone spready będą powiększone o odsetki z tytułu utraconych korzyści. 

Dodatkowo, stopniowo zwiększane będą wagi ryzyka dla kredytów walutowych w wymogach kapitałowych banków. W ten sposób Kancelaria Prezydenta i NBP chcą doprowadzić do sytuacji, w której z czasem, posiadanie portfela kredytów CHF dla banków będzie po prostu nieopłacalne. Będzie to zmuszało banki do negocjowania zmiany warunków z kredytobiorcami.

Same przewalutowanie kredytów będzie jednak dobrowolne i będzie efektem indywidualnych negocjacji pomiędzy bankami, a kredytobiorcami.  

Tabela 1. Kursy akcji banków na godzinę 11:30, 2 sierpnia 2016 r.

Aż 122 miliardy zł pożyczonych we frankach

Banki notowane na GPW wpompowały w nasz system finansowy około 122 mld zł w postaci franków szwajcarskich. Kwota nie rozkłada się jednak równomiernie na cały sektor. Zwłaszcza niektóre instytucje wyróżniają się na tle innych.

Wykres 1. Kredyty i pożyczki we frankach szwajcarskich, w bankach notowanych na GPW, w mln zł * dane szacunkowe

Oczywiście, bank bankowi nie równy, więc warto zwrócić uwagę, jak mają się kredyty we frankach do wszystkich kredytów i pożyczek udzielonych przez dany bank. Średnio 16% kredytów to kredyty w CHF, ale w zależności od banku ta wartość się zmienia.

Wykres 2. Kredyty i pożyczki we frankach szwajcarskich jako procent wszystkich kredytów i pożyczek w bankach notowanych na GPW. * dane szacunkowe