Kurs Jastrzębskiej Spółki Węglowej #JSW od początku roku pnie się nieprzerwanie w górę. Jej kapitalizacja zbliża się już do 10 mld zł, a jeszcze w styczniu wynosiła zaledwie 1 mld zł. Inwestorzy niewątpliwie uwierzyli w zmianę sytuacji finansowej spółki i liczą, że zacznie generować zyski. Czy tak wysoka giełdowa wycena oznacza już grę pod dywidendę? Czy JSW ma szansę podzielić się zyskiem ze swoimi akcjonariuszami już w przyszłym roku?
Niespotykany wzrost kursu akcji JSW
Od dołka w styczniu tego roku, akcje JSW wzrosły o 667%. Tym samym kapitalizacja spółki skoczyła z 1 mld zł do niemal 10 mld zł. Dzięki temu spółka ma szansę na powrót do indeksu WIG20 i to, być może, jeszcze w tym roku.
Wykres 1. Notowania spółki JSW, lata 2015-2016.
Taka spektakularna zwyżka jest efektem ograniczenia podaży węgla, zarówno koksowego jak i energetycznego, przez kopalnie w Chinach, Ameryce Północnej i Australii. Jastrzębskiej Spółce Węglowej sprzyja też polityka Rządu RP. Pomógł on w restrukturyzacji długu spółki. Ponadto zadeklarował, że zostanie utrzymana, oparta na węglu, polityka energetyczna kraju. To zaś gwarantuje wydłużenie czasu eksploatacji kopalń.
Sytuacja na świecie sprzyja wzrostowi cen węgla i tym samym przychodów spółki JSW. Inwestorzy to wiedzą i dlatego skupują akcje spółek węglowych. Liczą na poprawę wyników branży i być może też na sowite dywidendy.
Znaczna poprawa wyników finansowych
Po trzech kwartałach 2016 r. JSW wciąż wykazuje bardzo dużą stratę netto. Jest jednak kilka przesłanek, że ten trend się zmienia na korzyść akcjonariuszy.
Co kwartał JSW raportuje straty netto w wysokości około 100 mln zł. Przychody spółki jednak stale rosną i osiągnęły w trzecim kwartale 1,7 mld zł. Warto też dodać, że pod względem operacyjnym spółka wykazała zyski pierwszy raz od połowy 2013 roku! W trzecim kwartale, po raz pierwszy od dłuższego czasu, uzyskiwane przez spółkę ceny węgla wzrosły. Wzrosła też o kilka procent produkcja węgla przy jednoczesnym spadku kosztów jego wytwarzania.
Czy jest szansa na dywidendę?
JSW wypłaciła dywidendę po raz ostatni w 2013 roku w wysokości 30% zysków netto (2,52 zł na akcję). Rok później zyski spółki spadły do poziomu 0,7 zł na akcję i Skarb Państwa nie zdecydował się już na wypłatę dla akcjonariuszy.
W obecnej sytuacji możemy liczyć, że pozytywny trend w finansach spółki się utrzyma. Na koniec roku sytuacja finansowa spółki się ustabilizuje i JSW może wykazać zyski na poziomie operacyjnym. Jednak, według analityków, nie powinniśmy się jeszcze spodziewać zysków netto. Dopiero teraz spółka zaczyna odczuwać zmianę cen węgla i dlatego pierwsze zyski pojawią się najwcześniej w przyszłym roku.
Jeśli faktycznie spółka zakończy rok na minusie, to dywidendy z zysku za 2016 rok inwestorzy raczej nie zobaczą. Natomiast szansa na dywidendę wypłaconą z zysku z 2017 roku będzie bardzo duża. Na razie wzrost kurs akcji zdyskontował wyższą cenę węgla. Ta cena przełoży się jednak na dobre wyniki finansowe JSW dopiero w 2017 roku. Także realnie wypłaty zysku w postaci dywidendy inwestorzy powinni się spodziewać w 2018 roku. Chyba, że JSW zaskoczy i zaproponuje dywidendę zaliczkową, co głównemu akcjonariuszowi, czyli Skarbowi Państwa może być bardzo na rękę.
