Grupa Ambra, czołowy producent, importer i dystrybutor win w Europie Środkowej i Wschodniej, zamierza zbudować sieć sklepów w Czechach. Spółka będzie wzorować się na już istniejącej w Polsce sieci pod marką Centrum Wina / Distillers Limited.
Porównywalny rynek do polskiego
Mimo, że Czechy są krajem znacznie mniejszym od Polski, tamtejszy rynek wina jest porównywalny do naszego. Według szacunków, rynek win w Czechach wynosi 170 mln litrów i jest obecnie wart ok. 0,7 mld euro. Spożycie wina w Polsce w 2018 roku wyniosło 145 mln litrów. W zeszłym roku Polacy wydali na zakup wina 3 mld zł, czyli, podobnie do Czechów, ok 0,7 mld euro.
Większe spożycie na głowę i jednocześnie mniejszy obszar kraju sprawia, że koszt pozyskania klienta i rozbudowa systemu logistycznego w Czechach może zwrócić się znacznie szybciej niż w Polsce.
Ambra już jest obecna na rynku czeskim. Tamtejszy rynek, wraz ze słowackim, odpowiada za 8% przychodów grupy. Budowa sieci sklepów może ten wynik poprawić. Pierwszy krok w tym kierunku spółka poczynił. Ambra nabyła w sierpniu Vino-Klub, spółkę oferującą alkohole przez internet z bazą 2,5 tys klientów.
- Nabyliśmy w sierpniu przyczółek w postaci firmy sprzedającej przez internet, ale budującej od 2007 roku bazę lojalnych klientów "Vino-Klub". Pomoże nam to w dalszych krokach budowy i rozwoju sieci stacjonarnej – mówi Robert Ogór, prezes Ambra.
Zobacz także: Ambra przewiduje ok. 6 proc. wzrost rynku wina w Polsce w kolejnych latach
Małymi krokami na wzór Centrum Wina
Plan budowy sieci zarząd rozpisał na 5 lat.
„W ciągu 5 chcemy stworzyć wielokanałową organizację sprzedaży na wzór Centrum Wina / Distillers Limited. Operacja będzie bazować na doświadczeniu, asortymencie i zasobach Grupy Ambra” – czytamy w komunikacie spółki.
Jednym z rozważanych sposobów wejścia w segment handlu stacjonarnego w Czechach jest przejęcie już istniejących sklepów z dobrą lokalizacją. Ambra ma już doświadczenie w budowaniu sieci sklepów stacjonarnych. Polska sieć Centrum Wina liczy już 30 sklepów rozlokowanych w największych miastach Polski.
- Sklepy stacjonarne innych marek już istnieją więc nie wykluczamy przejęć dobrych placówek. Na przestrzeni najbliższych 3 lat to nie będzie dużo sklepów. Nie będziemy też znacząco dokładać do biznesu w pierwszych 3 latach. Może uda się nabyć coś co funkcjonuje dobrze – dodaje prezes.
Sieć będzie budowana stopniowo, tak by nie wpłynęło to negatywnie na wynik operacyjny. Na początku powstanie kilka sklepów. Zarząd nie spodziewa się też znaczących przychodów przez pierwsze trzy lata z nowej sieci.
- Jesteśmy przekonani, że działania realizowane w roku 2018/2019 będą przynosić efekty w kolejnych latach. Nowe projekty rynkowe to inwestycje w przyszłość firmy, podobnie jak rozpoczęta w roku 2019 modernizacja naszej winiarni czy akwizycje: przejęcie dystrybutora win premium w Czechach i jednej z wiodących marek win stołowych w Rumuni – podsumowuje Robert Ogór.
O planach na najbliższe lata, oraz inwestycjach i akwizycjach spółki, będzie można porozmawiać na czacie inwestorskim z zarządem Ambra już w piątek o godzinie 10:00.
