Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Sygnis stawia na nowe technologie. Sporym wyzwaniem wdrożenie rozwiązań na przemysłową skalę

Udostępnij

Notowana na NewConnect spółka znana m.in. z opracowania rozwiązań wykorzystywanych w druku 3D, z sukcesem wdrożyła w swoje struktury przejętego Zmorpha i opracowuje kolejne technologie.

Następne kwartały upłyną na testowaniu technologii przez potencjalnych klientów oraz pracach nad kolejnymi usprawnieniami. W dłuższym terminie wyzwaniem jest ich przemysłowe wdrożenie, do którego potrzebny będzie kapitał.

Zobacz także: Zima na rynku finansowania start-upów zbliża się ku końcowi. Nadchodzą programy unijne oraz prywatni inwestorzy

Uporządkowana struktura

W połowie 2022 r. Sygnis, za kwotę ponad 3,6 mln zł, przejął producenta drukarek 3D Zmorpha, zyskując m.in. znaczące moce produkcyjne i sieć dystrybutorów. Pomimo pewnych trudności, akwizycja przynosi dziś korzyści.

„Dokonując przejęcia Zmorpha zyskaliśmy ważne doświadczenie oraz renomę na rynku. Od tego momentu Sygnis zaczął być postrzegany nie jako start-up, a ważny gracz w tej części Europy. Oprócz tego zyskaliśmy też sieć dystrybutorów oraz możliwości produkcyjne, z których dziś korzystamy. Z kwestii, które nie odbyły się zgodnie z założeniami, to transakcja przekroczyła nasze założenia finansowe oraz liczyliśmy na to, że więcej zyskamy dzięki przejmowanej kadrze. Aktualnie śmiało możemy powiedzieć, że udało się wdrożyć Zmorpha w nasze struktury, a przejęcie przynosi korzyści” mówi dla Strefy Inwestorów Andrzej Burgs, prezes Sygnisa.

Spółka działa w wielu branżach, co powodowało, że jej marka znana była w wielu mniejszych, rozproszonych środowiskach. Teraz nastąpiło uporządkowanie struktur.

„Aktualnie postawiliśmy na dwa filary rozwoju. Jeden związany jest z R&D, czyli wymyślaniem nowych, wysokomarżowych produktów, które później mamy sprzedawać. Drugi filar jest czysto operacyjny, czyli sprzedaż usług i urządzeń, która ma zarobić na dalszy rozwój R&D. Chcemy go rozwijać, stawiając głównie na eksport naszych produktów. Aktualnie największe zainteresowanie naszą ofertą widzimy w Ameryce Północnej” dodaje Burgs.

Trzy gałęzie przychodów

Spółka operuje aktualnie na trzech płaszczyznach. Jedną z nich jest technologia DIW (ang. direct ink writing). Maszyny FIS oferowane przez Sygnis są wykorzystywane m.in. przy produkcji elektrolizerów wymaganych w instalacjach wodorowych. Aktualnie zakład marki jest w stanie wyprodukować miesięcznie 40 maszyn F-NIS.

„Od momentu wejścia F-NIS na rynek pojawiają się ciekawi klienci, którzy chcą przetestować technologię poprzez zakup pierwszej maszyny, co widać w zawieranych przez nas umowach. Co ważne, oprócz przewagi technologicznej, jest on dla nas bardzo dochodowy. Produkcja maszyny to koszt około 1,5 tys. euro, a cena sprzedaży sięga 10 tys. euro. Industrializujemy już kolejną maszynę serii DIW - Sygpast, która powinna być gotowa w II półroczu. Będzie to rozwiązanie dedykowane spółkom przemysłowym” podkreśla prezes Sygnisa.

Drugą i zarazem najświeższą technologią jest Depo, czyli możliwość druku 3D z węgla szklistego.

„Jesteśmy w stanie tworzyć konstrukcje 2,5D, a w przyszłości także pełne 3D z węgla szklistego, czyli materiału półprzewodnikowego, który jest znacznie tańszy od innych wykorzystywanych w przemyśle. Jesteśmy na etapie świadczenia usług. Oznacza to, że spółki zgłaszają się do nas i testują to, jakie produkty jest w stanie wytwarzać nasza maszyna. Docelowo chcemy wejść w przemysłową wielkoskalową produkcję komponentów zleconych przez klientów” uzupełnia Burgs.

Ostatni ważny projekt nosi nazwę Syglass. Technologia kierowana głównie do branży beauty oraz telekomunikacyjnej, oferuje druk 3D z różnych rodzajów szkła.

„Aktualnie trwają dość długie testy biologiczne, na rezultaty których musimy zaczekać. Podobnie jak w przypadku elektroniki węglowej, pokazujemy klientom, na co stać naszą maszynę, aby w przyszłości móc masowo tworzyć produkty zlecone przez klientów” mówi Burgs.

Zobacz także: Wkrótce ruszy Kanał Zero. Czego o start-upach uczy burzliwa historia rozstania w Kanale Sportowym

W planach zmiana skali działania

Po pierwszych trzech kwartałach 2023 r. przychody firmy sięgały 10,5 mln zł, strata netto opiewała na 4 mln zł, a środki pieniężne sięgały 1,8 mln zł. Spółka w przyszłości chce wprowadzić swoje rozwiązania na skale przemysłową, w czym pomóc ma m.in. własna sprzedaż oraz pozyskane granty. Pewną skuteczność w tym temacie Sygnis pokazał pod koniec 2023 r., pozyskując 7 mln zł dofinansowania na projekt FNIS 2.0.

„Stawiamy przede wszystkim na własną sprzedaż i widzimy, że ta strategia się sprawdza. W drugiej kolejności patrzymy na granty. Jeden już udało nam się uzyskać, a dwa wnioski czekają na rozpatrzenie. Nie ukrywam, że chcemy wprowadzić nasze rozwiązania na skalę przemysłową i w ten sposób osiągnąć efekt skali, a do tego potrzebny będzie dodatkowy kapitał” podsumowuje prezes.

Notowania Sygnisa w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Sygnis notowania

Zobacz także: Startupy i nowe spółki technologiczne praktycznie przestały powstawać – Jakub Dwernicki, Podcast 21% rocznie

Udostępnij