Akcje CD PROJEKT warto uważnie obserwować, a polską giełdę może czekać podobny scenariusz do tego, jaki miał miejsce na amerykańskiej 2-3 lata temu. Spółki mogą rozpocząć masowe skupy akcji w celu ich umorzenia – to najważniejsze uwagi jakie starałem się przedstawić w 4. odcinku programu "Gamedev przy Kamie".
Miałem okazję być gościem 4 odcinka autorskiego programu Kamili Petrus „Gamedev przy Kamie” na kanale YouTube „Walory Kamy”. Przede mną w gronie zaproszonych pojawili się Marek Tymiński z CI Games, Michał Gembicki z Klabatera i Maciej Nowak z Road Studio. Ten sezon programu jest poświęcony gamingowi i wszystkie materiały można znaleźć na kanale YouTube.
Idea programu zakłada poznanie rozmówców od innej niż giełdowej strony. W rozmowie ze mną można usłyszeć o kulisach powstania Strefy Inwestorów, początkach moich doświadczeń giełdowych i ulubionych grach. W trakcie dyskusji starałem się jednak przemycić kilka kwestii odnośnie obecnej sytuacji rynkowej. Mimo, że materiał został nagrany kilkanaście tygodni temu, to postawione w nim tezy wciąż uważam za aktualne.
Zobacz także: Banki zaczęły podnosić oprocentowanie depozytów. Najwyżej oprocentowana lokata terminowa daje 3% w skali roku
Polskie spółki zdały giełdowy egzamin dojrzałości
Kluczowa i najważniejsza teza odnośnie obecnej sytuacji rynkowej to niezaprzeczalny fakt, że polskie spółki, zwłaszcza te największe i najbardziej doświadczone, zdały giełdowy egzamin dojrzałości - jakim był wybuch epidemii. Wiele z nich mocno zmniejszyło zadłużenie od wybuchu pandemii i dostosowało swoje modele biznesowe do działania w obecnych realiach. Na polskiej giełdzie jest teraz wiele spółek, które świetnie zarabiają i praktycznie mają niewiele długu. Mimo to, wyceny ich akcji nie są wygórowane, a to oznacza, że spółki, zamiast mocno inwestować, zaczną wkrótce skupować akcje własne na masową skalę, co poniekąd się już zaczyna dziać.
Uważam też, że sektor gamingowy dojrzewa i przy obecnych poziomach wycen warto znowu go uważnie obserwować, również CD PROJEKT. Coraz większe znaczenie w polskim gamingu jednak będą miały realne, powtarzalne wyniki, a nie oczekiwania i perspektywy. Aby bronić wartość i pozytywnie się wyróżniać, największe spółki gamingowe na GPW powinny coraz mocniej komunikować się przez pryzmat liczb i nie chodzi tylko o wyniki finansowe.
Podsumowując, polska giełda zdała egzamin dojrzałości i pokazała, że najlepsze spółki z GPW są w stanie reagować i dostosowywać się do nawet tak ekstremalnych zmian jak wybuch epidemii. To pokazuje, że w długim terminie warto ją śledzić, a każdy kolejny kryzys będzie rodził okazje inwestycyjne. Rosnące stopy procentowe w połączeniu z niskimi wycenami mogą jednak zacząć zniechęcać je do inwestycji, a to oznacza podobny scenariusz jaki przeżywał rynek kapitałowy w USA 2-3 lata temu, czyli masowe skupy akcji w celu ich umorzenia.
