Prezenty zyskujące na wartość – dobre pomysły na ostatnią chwilę
Oto co można kupić na Gwiazdkę, by obdarowany miał szansę na tym zarobić. Czasu zostało niewiele, więc nasze propozycje są „na ostatnią chwilę”.
Ostatnie dwa dni na zakup prezentów przed tegoroczną Gwiazdką można wykorzystać bardzo efektywnie. Można bowiem kupić prezent, który sprawi, że obdarowany będzie miał na nim szansę w przyszłości zarobić, o ile oczywiście będzie chciał się tego prezentu pozbywać.
Poniżej prezentujemy kilka oczywistych propozycji.
Złota moneta bulionowa
Jednym z najprostszych pomysłów na prezent, który ma duże szanse na zyskiwanie na wartości w długim horyzoncie czasu, są złote monety bulionowe. Są to monety, których wartość jest równa wartości kruszcu, nie są to monety kolekcjonerskie. Jednak aby kupić z sensem monetę kolekcjonerską, trzeba mieć wiedzę i lata doświadczenia. Tymczasem monety bulionowe są dostępne w każdym sklepie numizmatycznym czy handlującym złotem, a przy tym mają tę zaletę, że są niezwykle rzadko podrabiane, więc można je kupować „od ręki”, w ciemno, nie mając linijki Fischa czy innych przyrządów do badania autentyczności monet.
Z monet bulionowych polecamy Wiedeńskich Filharmoników (bo to moneta europejska, więc w Europie zawsze będzie łatwo zbywalna) oraz Krugerrandy (rozpoznawalne na całym świecie, a poza tym posiadające domieszkę miedzi, więc twardsze i bardziej odporne na ścieranie i inne uszkodzenia, niż monety z czystego złota). Zalecamy kupno monet 1-uncjowych lub półuncjowych.
Krugerrand jednouncjowy
Źródło: 79element.pl
Zobacz także: Kryptowalutowy miliarder Justin Sun zainwestował w tym roku w sztukę już 100 mln USD
Dzieło sztuki
Kolejnym oczywistym prezentem tego typu jest dzieło sztuki, które z pewnością przyniesie więcej emocji i radości, niż złota moneta. W najważniejszych polskich galeriach i domach aukcyjnych można od ręki kupić dzieła znanych polskich (i nie tylko) artystów. Jednak nie pierwsze lepsze – polecamy stawiać na znane nazwiska, które są już w kanonie malarstwa czy rzeźby. Takie podejście daje niemal gwarancję utrzymania wartości zainwestowanego kapitału w długim terminie. Pamiętajmy, że dzieło sztuki powinno się kupować w horyzoncie co najmniej 10-letnim, a najlepiej… dla swoich dzieci czy wnuków.
Co więc można znaleźć „od ręki”? Na stronie Desa Unicum trwa aukcja „Małe jest piękne. Prace na papierze”. Znając sprawność najważniejszego domu aukcyjnego w Polsce, wylicytowane obiekty można będzie odebrać jeszcze przed Gwiazdką. Spośród nich polecamy Wojciecha Fangora „Szkic do pracy Fala". Fangor ma już bowiem niebywale mocną pozycję na rynku polskim, a nawet międzynarodowym.
Wojciech Fangor „Szkic do pracy Fala" (estymacja: 18 000 – 25 000 zł)
Źródło: DESA
Stałą ofertę galeryjną można eksplorować także na stronie Domu Aukcyjnego Agra-Art. Bardziej majętnym polecamy kolaż Tadeusza Kantora (74 000 zł), a jeśli jednak takie dzieło jest poza zasięgiem portfela, to można skusić się na serigrafię „Tsiga” najsłynniejszego węgierskiego artysty Victora Vasarely’ego (5 000 zł).
Tadeusz Kantor, kolaż bez tytułu (74 000 zł)
Źródło: Agra-Art
Victor Vasarely, “Tsiga” (5 000 zł)
Źródło: Agra-Art
Auto klasyczne
Na koniec propozycja tylko dla zamożnych. Posiadając gotówkę lub możliwość płatności od ręki, można pokusić się na zakup auta klasycznego. Może być problem z odbiorem przed Gwiazdką, ale można obdarowanemu wręczyć kluczyki (lub ich symbol).
A jakie auto klasyczne warto kupić? My polecamy Porsche 911 Turbo z 1988 roku. Samochody z tej serii stale drożeją, są niezawodne i dają wielki fun z jazdy. Problem w tym, że taka przyjemność kosztuje bagatela 890 000 zł.
Porsche 911 Turbo z 1988 r. (890 000 zł)
Źródło: pmgmoto.pl / otomoto.pl
Na koniec podkreślamy, że absolutnie nie polecamy biżuterii czy zegarków jako prezentów zyskujących na wartości. Takie przedmioty, by miały na to szansę, muszą pochodzić z najlepszych manufaktur z limitowanych serii lub mieć za sobą jakąś zacną historię (np. musiałyby należeć w przeszłości do znanej aktorki czy innej gwiazdy). Są one zazwyczaj dostępne na aukcjach w najlepszych zagranicznych domach aukcyjnych i z pewnością nie da się ich nabyć od ręki.
Wesołych Świąt i oby obdarowani mieli uciechę z prezentów, bo wtedy i obdarowujący ma radość!
