Ceny mieszkań w styczniu się ustabilizowały. Początek roku przyniósł ożywienie w sprzedaży
Widać ożywienie na rynku mieszkań, a ceny są nadal stabilne. Sprzedaż mieszkań wzrosła w styczniu o nieco ponad 8 proc.
Styczeń się skończył i od razu pojawiają się lepsze wiadomości. Barometr Cen Mieszkań portalu Tabelaofert.pl wskazuje, że wzrosła sprzedaż mieszkań, delikatnie o nieco ponad 8 proc. Co ciekawe, według tych danych ceny utrzymały się na dotychczasowym poziomie, pojawiły się lekkie korekty o około +/- 1 proc.
Pierwsze oznaki ożywienia na rynku mieszkań
Pod koniec minionego roku deweloperzy odnotowywali spore spadki sprzedaży mieszkań. Dlatego też, oznaki ożywienia, które obserwowaliśmy w styczniu br. były wyraźniejsze. Jednak wydawać by się mogło, że Warszawa to taka pierwsze jaskółka, i choć wiosny nie czyni to daje nadzieję. Według styczniowych danych portalu Tabelaofert.pl w stolicy sprzedano o 22 proc. więcej transakcji niż w grudniu 2024 r.
Końcówka roku charakteryzowała się osłabioną aktywnością kupujących, co częściowo tłumaczy ten wzrost. Jednak Warszawa tradycyjnie jako pierwsza reaguje na zmiany rynkowe, co może zwiastować poprawę koniunktury w innych miastach
– komentuje Robert Chojnacki, założyciel portalu Tabelaofert.pl.
Stołeczny rynek mieszkań w styczniu przyniósł zmianę cen mieszkań o około 1 proc. Oznacza to, że średnia cena ofertowa za mkw. wyniosła 17,3 tys. zł. Jednak dynamika jest raczej wzrostowa, ponieważ podniesiono ceny w ponad 4 tys. lokali, a w 3 tys. zmniejszono.
Nieco bardziej symboliczną korektę zauważono w Krakowie, plus 0,8 proc oraz Łodzi (+0,6%). Należy to jednak podkreślić, że są to wzrosty wywołane wprowadzeniem droższej oferty mieszkań.
Obniżki ofertowe zaobserwowano m.in. w Katowicach (-1,3 proc.), ceny podniesiono w zaledwie 83 lokatach, a obniżono w 1,2 tys. Podobnie było w Gdańsku, choć tu spadek o 1 proc. wynika z wprowadzenia tańszej oferty, a nie rabatach. Ceny spadły również we Wrocławiu, o około 0,5 proc. tutaj podwyżki i obniżki cen odbywały się w równowadze.
We Wrocławiu średnia cena ofertowa spadła o 0,5%. Podwyżki dotyczyły 2446 mieszkań, natomiast obniżki objęły 2644 lokale.
– czytamy w publikacji.
Ciekawa sytuacja zadziała się w Poznaniu, bo choć wprowadzono na rynek droższe mieszkania, to w wyniku obniżek średnia cena spadała o 0,2 proc.
Autorzy raportu wskazują, że przedwiośnie pojawiło się również w mniejszych miejscowościach.
W mniejszych miastach też widać oznaki ożywienia. Średnia cena ofertowa metra kwadratowego wzrosła w Rzeszowie (+0,85%), Kielcach (+0,72%), i Lublinie (+0,24%), a spadła tylko w Toruniu (-1,0%). W Bydgoszczy (+0,04%), Radomiu (+0,02%) oraz Gdyni (0,00%) ceny niemal nie zmieniły się.
– napisano w Barometrze Cen Mieszkań.
Czego możemy się spodziewać
Warto pamiętać, że ożywienie niesie za sobą pewne skutki – w tym wypadku szanse na rabaty będą maleć, a te dostępne okażą się mniej korzystne. Potwierdza to ekspert biura sprzedaży mieszkań deweloperskich.
W styczniu zauważyliśmy wyraźny wzrost zainteresowania kupujących, co przełożyło się na lepszą sprzedaż w naszych warszawskich biurach. W lutym nie planujemy już tak dużych rabatów jak w styczniu i grudniu
– przyznaje Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet24 firmie specjalizującej się w sprzedaży mieszkań dla deweloperów.
Założyciel portalu wskazuje, że być może to jest najlepszy moment nad wejściem na rynek transakcyjny.
Tak jak prognozowaliśmy miesiąc temu, na rynku widoczne są pierwsze oznaki poprawy oraz rosnące zaangażowanie kupujących. Choć trudno jeszcze mówić o pełnym ożywieniu, dane sugerują, że rynek stopniowo wychodzi z okresu spowolnienia. (…) Jeśli trend wzrostu sprzedaży się utrzyma, skłonność deweloperów do udzielania wysokich rabatów będzie stopniowo maleć. To dobry moment, by rozważyć zakup na korzystnych warunkach
– tłumaczy Robert Chojnacki.