Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Selvita przedstawiła plany i priorytety na 2025 rok. Spółka zamierza zwiększać przychody i nie wyklucza akwizycji

Udostępnij

W 2025 roku Selvita planuje dalszy dynamiczny rozwój z wykorzystaniem pozytywnych trendów rynkowych. Prezes zarządu Bogusław Sieczkowski podkreślił, że kluczowym celem spółki jest kontynuacja wzrostu przychodów kwartał do kwartału, nawet w tradycyjnie słabszym pierwszym kwartale. Wzrasta też udział big pharma w przychodach. Rozważane są też kolejne akwizycje.


Spółka zamierza wykorzystać dźwignię operacyjną, dzięki dostępnej powierzchni laboratoryjnej oraz niepełnemu zakontraktowaniu niektórych działów. Pozytywne nastawienie zarządu opiera się na ożywieniu w sektorze biotechnologicznym, spadających stopach procentowych i rosnącym outsourcingu ze strony firm farmaceutycznych, które coraz częściej rezygnują z droższych dostawców na rzecz podmiotów takich jak Selvita.

Jednym z najważniejszych wyzwań Selvity będzie zarządzanie dynamicznie rosnącym backlogiem.

„W listopadzie zaraportowaliśmy 106 mln PLN backlogu na 2025 r., czyli o 26% więcej niż rok wcześniej i ponad 60% więcej niż dwa lata wcześniej. Biorąc pod uwagę, że w okresie 2022-2024 notowaliśmy płaskie przychody, wygląda to obiecująco” – mówi dyrektor ds. finansowych Dariusz Kurdas.

„Przed nami kluczowy okres – przełom roku. W tym czasie toczy się najwięcej rozmów z klientami, przedłużane są kontrakty, podpisywane są nowe umowy. Jesteśmy ostrożnymi optymistami. Liczymy na to, że w marcu zaraportujemy satysfakcjonującą dynamikę backlogu na 2025” – dodaje.

Selvita planuje również intensyfikację sprzedaży usług włączonych dzięki przejęciu Polzabu, co przy poprawie efektywności operacyjnej ma znacząco podnieść rentowność segmentu Rozwoju Leków.

Pozytywne scenariusze przedstawiane przez zarząd Selvity na 2025 rok wynikają także z globalnych zmian rynkowych, takich jak BioSecure Act i decoupling, które mogą przyspieszyć przepływ usług z Chin do Europy. 
 


„Prezydentura Trumpa i potencjalne wprowadzenie ceł na usługi w naszej branży najprawdopodobniej w pierwszej kolejności dotknie chińskie firmy, takie jak Wuxi. W takim scenariuszu Selvita może zyskać jako jeden z beneficjentów tych zmian” – wyjaśnia Kurdas.

Spółka zamierza także umocnić swoją obecność na kluczowych rynkach, takich jak USA i Wielka Brytania, w czym istotną rolę ma odegrac nowy Chief Commercial Officer, Paul Overton.
Już teraz Selvita odnotowuje pozytywny trend wzrostowy w przychodach.

„Konsekwentnie, od pierwszego kwartału – kwartał do kwartału – dokładamy przychody. Trzeci kwartał był drugim z kolei kwartałem wzrostowym. Natomiast, tak jak to widać po naszym backlogu, w czwartym kwartale wszystko wskazuje na to, że będziemy kontynuowali ten trend” – mówi prezes zarządu, Bogusław Sieczkowski.

"Będziemy do tego dążyć aby jak najszybciej powrócić do poziomu przychodów jaki już osiągaliśmy i dalej rosnąć" - Relacja z czatu z zarządem Selvita.

Rosnące znaczenie big pharma w backlogu Selvity: stabilność i wyzwania

Rosnący udział klientów z sektora big pharma w backlogu Selvity jest jednym z najważniejszych trendów w ostatnich kwartałach. 
„Obserwujemy o niemal 40% wyższe kontraktowanie od klientów big pharma. Nie widzimy natomiast jeszcze wpływu przejętych w bieżącym roku aktywów i liczymy na to, że w kolejnych miesiącach zaczną się one dokładać do kontraktowania” – zauważa Dariusz Kurdas.

„Już pierwsze jaskółki widzimy. Chociażby ostatni kwartał, który był pierwszym w zasadzie takim kwartałem gdzie przychody od firm biotechnologicznych nam wzrosły. W tym roku wzrost w kolejnych kwartałach opierał się właśnie o big pharma i myślę, że to będzie się nasilało w kolejnych okresach” – dodaje Sieczkowski.

Dyrektor finansowy Dariusz Kurdas wskazuje, że stabilność wyników zapewniana przez big pharma jest kluczowa, szczególnie w kontekście zmiennej sytuacji rynkowej i spowolnienia obserwowanego jeszcze na początku 2023 roku. Zaletą rosnącego udziału big pharma jest przede wszystkim stabilność finansowa oraz przewidywalność kontraktów.

Wyzwania związane z rosnącym udziałem big pharma dotyczą natomiast marżowości tych kontraktów. 

„Marże w przypadku klientów typu big pharma są niższe niż u spółek biotech, ale nadal to są atrakcyjne kontrakty” – mówi Dariusz Kurdas.

Mimo niższych marż, zarząd Selvity planuje dalsze zwiększanie skali współprac. Koncentruje się na sprzedaży coraz bardziej zaawansowanych usług, co ma zrekompensować niższe marże.

„Sprzedajemy coraz bardziej zaawansowane usługi. Natomiast big pharma nas mocno stabilizuje, dlatego to bardzo wartościowi klienci. Liczymy na to, że dalej będziemy zwiększać skalę tych współprac” – wyjaśnia Kurdas.

„Chcemy zbliżyć się do poziomów, do których przyzwyczailiśmy inwestorów, przed spowolnieniem na rynku. Kierunek widać już w H2 2024, liczymy na to, że w 2025 będziemy kontynuowali ten pozytywny trend” – dodaje.

Kurs akcji Selvita od początku 2021 roku

Plany akwizycyjne Selvity: wykorzystanie rynkowych szans i strategiczny rozwój

Selvita aktywnie monitoruje rynek pod kątem potencjalnych przejęć. Prezes zarządu Bogusław Sieczkowski zaznacza, że obecna sytuacja rynkowa, z trudnościami wielu podmiotów po okresie spowolnienia, sprzyja akwizycjom w atrakcyjnych warunkach, w tym tzw. „fire sale”.

Spółka planuje więc wykorzystać obecne okoliczności, ale w sposób przemyślany, aby zwiększyć skalę działalności i umocnić swoją pozycję na europejskim rynku outsourcingu badań. Przykładem tego podejścia jest niedawne przejęcie Pozlabu, które już przynosi pierwsze korzyści operacyjne.

„Pierwsze korzyści już widzimy, chociaż są trudno kwantyfikowalne. Przede wszystkim Pozlab dał nam sporo przestrzeni do optymalizacji mocy w Krakowie i uzupełnił nas o kompetencje formulacyjne, możliwości produkcyjne w standardzie GMP i mikrobiologię, brakujące ogniwo w zakresie certyfikowanych badań jakościowych” – mówi dyrektor finansowy, Dariusz Kurdas.

Finansowanie potencjalnych przejęć będzie pochodzić ze środków własnych i ewentualnie z wykorzystaniem finansowania dłużnego. Spółka nie planuje emisji akcji na te cele.

„My cały czas nad tym pracujemy. Chociaż wszyscy mamy świadomość, że przy EBITDA jaką generujemy w tych kwartałach, to są bardziej średnio i długoterminowe plany. Natomiast jak popatrzymy na rynek, to mamy jeszcze dużo firm, które są w naprawdę trudnej sytuacji, po tym „walcu” jaki przejechał przez nas wszystkich w ostatnich kwartałach” – wyjaśnia Sieczkowski.

„Nie rozważamy emisji. Dziś nie mamy konkretnych potrzeb gotówkowych - koncentrujemy się na tym, by wykorzystać wzmocnienia i zasoby, w które zainwestowaliśmy w ostatnim czasie. Kiedy się to stanie, wzrośnie skala naszego biznesu oraz jego rentowność. Wówczas nasze apetyty na przejęcia i dalszy rozwój organiczny zapewne znów wzrosną” – dodaje Kurdas.

Dariusz Kurdas wskazuje, że akwizycje generujące EBITDA będą miały neutralny wpływ na zadłużenie spółki, dzięki czemu wskaźniki zadłużenia mogą się unormować wraz ze wzrostem skali biznesu.

Optymistycznie patrząc, w połowie 2025 roku będziemy wiedzieć, czy RVU120 ma potencjał stać się zarejestrowanym lekiem - Paweł Przewięźlikowski CEO Ryvu Therapeutics

Udostępnij