Atak spekulacyjny na CCC. Czy spółka obuwnicza obroni się jak kiedyś CD PROJEKT i LPP?
Wygląda na to, że największa polska spółka obuwnicza CCC, znalazła się na celowniku zorganizowanej grupy spekulantów. Jakie są przyczyny tego ataku, główne zarzuty oraz czy firma Dariusza Miłka zdoła się obronić tak jak niegdyś CD PROJEKT i LPP – o tym mówimy w najnowszym wideo.
Obecnie aż 11 zagranicznych funduszy posiada krótkie pozycje na akcjach CCC, a ich łączna wartość może sięgać ponad 10% kapitału spółki. Sygnałem, że może chodzić o zorganizowaną akcję, była publikacja raportu Ningi Research, który w poprzednim tygodniu wywołał ponad 10-procentową przecenę kursu. Autorzy raportu zarzucili CCC agresywną księgowość i sprzedaż zapasów niewypłacalnemu franczyzobiorcy, co miało sztucznie zawyżać wyniki. Spółka stanowczo zaprzecza tym twierdzeniom, nazywając je elementem czysto spekulacyjnego ataku.
Oskarżenia o zawyżanie wyników w CCC. Zagraniczna agencja analityczna zajęła krótką pozycję na akcjach spółki (aktualizacja)
W materiale analizujemy, dlaczego Ningi Research i krótkoterminowi inwestorzy wzięli na celownik CCC, jakie są główne motywy ataku, potencjalne konsekwencje dla kursu akcji oraz w jaki sposób firma może się bronić — także w kontekście wcześniejszych doświadczeń CD PROJEKT i LPP.
W tym wideo:
- 00:30 Ataki spekulacyjne na spółki z GPW
- 01:40 Atak spekulacyjny na CCC
- 02:40 Raport Ningi Research
- 04:50 Dlaczego Ningi Research zainteresowało się CCC?
- 08:10 Zarzuty Ningi Research względem CCC
- 13:30 Jakie mogą być realne skutki ataku?
- 17:30 Jak CCC może się bronić przed atakiem?
- 19:30 Atak na LPP vs atak na CCC
- 21:00 Pomijane fakty przez Ningi Research
Akcje CCC, LPP czy Pepco... która spółka najwięcej zyska na ekspansji w parkach handlowych?
