Prosty sposób kupowania spółek po korektach. Jak i kiedy to robić?

W poprzednim artykule przedstawiłem metodologię selekcji spółek ze względu na kryterium trendu oraz kryterium siły relatywnej. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w tym miejscu. Opisana tam procedura stanowi pierwszy krok selekcji spółek w moim procesie inwestycyjnym. Drugi etap to definicja miejsc otwarcia pozycji na wyselekcjonowanych w pierwszym kroku walorach.

&Inwestowanie z trendem, zgodnie ze swoją definicją, to inwestowanie w spółki rosnące. Dokładając do tego kryterium siły relatywnej, opisane w poprzednim artykule, na naszej liście zostają spółki, które rosną bardzo dynamicznie. Bardzo często, w parze z takim zachowaniem, idą wysokie wyceny pod kątem wskaźników wartości rynkowej (P/E, P/BV), a patrząc na wykresy tych spółek bardzo często widzimy je na historycznych, lub przynajmniej lokalnych szczytach. Jedna z “zasad inwestowania”, pół-żartem, pół-serio, mówi o tym, że na giełdzie wystarczy kupić tanio, sprzedać drożej. W przypadku strategii typu momentum, której przykładem są strategie inwestowania z trendem, przejawia się to w szukaniu miejsca na transakcję po korektach ich kursu.

W swoim codziennym handlu stosuję 2 metodologie zawierania transakcji w strategii inwestowania z trendem. W tym artykule opiszę dokładnie pierwszą z nich, w kolejnym artykule zostanie przedstawiona druga strategia.

Strategia nr #1 - kupowanie po przełamaniu korekty

Ile rozróżniamy trendów na rynkach finansowych? Na tak postawione pytanie, część inwestorów odpowie, że 3 - wzrostowy, spadkowy, boczny. Pozostała grupa powie nieskończoność. Ja przychylam się do tej drugiej odpowiedzi. Patrząc przez pryzmat horyzontu inwestycyjnego, możemy powiedzieć, że na rynkach finansowych, w każdym momencie obserwujemy nieskończenie wiele trendów, począwszy od tych trwających kilka minut do tych wieloletnich. Wybór określonego horyzontu inwestycyjnego, determinuje wybór szczytów i dołków, którymi będziemy posługiwać się przy analizie trendu. Horyzont jest zawsze punktem wyjściowym (obok innych czynników) w tworzenia planu inwestycyjnego każdego inwestora.

Na rysunku powyżej czarną krzywą zaznaczono przykładowy histogram cen kursu akcji przykładowej spółki, strzałkami zaznaczono poszczególne trendy, które możemy obserwować na tym wykresie. Jak doskonale widać, główny trend wzrostowy można wyraźnie podzielić na 3 fale wzrostowe (trendy niższego rzędu), zaznaczone krótszymi zielonymi strzałkami oraz 2 spadkowe fale korekcyjne (zaznaczone czerwonymi strzałkami). To co jest kluczowe dla naszych dalszych rozważań to fakt, że korekta spadkowa jest również trendem samym w sobie. Na wykresie widzimy tutaj wyraźnie coraz niższe szczyty i dołki, zgodne z definicją trendu spadkowego z poprzedniego artykułu.

Gdzie zawierać transakcje zgodnie ze Strategią nr #1?

Kluczową kwestią dla strategii kupowania po przełamaniu korekty jest zrozumienie, że korekta w trendzie wzrostowym na interesującej nas spółce jest trendem samym w sobie (spadkowym) i również podlega zasadzie (w tym wypadku) coraz niższych szczytów i dołków. Metodologia zawierania transakcji jest tym w przypadku bardzo prosta. Inwestor zgodnie z tą strategią decyduje się na zakup akcji po tzw. przełamaniu trendu/korekty, czyli mówiąc wprost - złamaniu zasady coraz niższych szczytów i dołków w (korekcyjnym) trendzie spadkowym.

Na wykresie powyżej widzimy kontynuację histogramu pokazanego wyżej. Wcześniej stwierdziliśmy, że spółka ta porusza się w trendzie wzrostowym. W przypadku takiego wykresu bylibyśmy nastawieni prowzrostowo dla tego waloru, dopóki cena nie wybiłaby ostatniego, potwierdzona dołka trendu wyższego rzędu (długoterminowego, zaznaczonego fioletową, przerywaną linią). Innymi słowy, dopóki cena nie spadłaby poniżej fioletowej linii, szukalibyśmy długich pozycji na tej spółce.

Zgodnie ze strategią kupowania po przełamaniu korekt, czekaliśmy aż cena, po ustanowieniu lokalnego szczytu, ukształtuje falę korekcyjną. Doczekaliśmy się jej, co na wykresie obrazuje rysowany przerywaną linią, czerwony prostokąt. Widząc jasną strukturę fali korekcyjnej, przystępujemy do oznaczania coraz niższych szczytów i dołków. Strategia nr #1 zakłada zawarcie transakcji kupna po wybiciu zaznaczonego przez nas potwierdzonego szczytu (na wykresie oznaczonego literami “LH” (lower high)). Na przykładzie tego wykresu, okazja do otwarcia długiej pozycji nadarzyła się po wybiciu zaznaczonego kolorem zielonym szczytu LH na poziomie zielonej, przerywanej linii. W tym przypadku zawierałbym transakcję kupna dokładnie w miejscu zielonej kropki zaznaczonej na wykresie, a poziom stop loss znajdowałby się pod ostatnim dołkiem korekty spadkowej (na wykresie zaznaczono to przerywaną, czerwoną linią).

Strategia ta posiada dwie podstawowe zalety. Pierwszą z nich jest relatywnie nieduży stop loss (w stosunku do strategii nr #2 będę pisał w kolejnym artykule), co zmniejsza ryzyko pojedynczych pozycji w portfelu. Druga zaleta to swego rodzaju “bezobsługowość” strategii. Wyznaczanie kolejnych dołków i szczytów w trendzie wzrostowym oraz korekcie spadkowej jest bardzo prostym zadaniem, nie wymagającym wiele czasu. Gdy lokalne ekstrema są już poprawnie wyznaczone, możemy skorzystać z dostępnych w sieci narzędzi, za pośrednictwem których ustawimy sobie automatyczne alerty (mailowe i mobilne) na bazie wyrysowanych przez nas linii, stref, czy też poziomów cenowych.

W jaki sposób ułatwić sobie analizę trendu i nie przegapić momentu na zajęcie pozycji?

Jak można to zrobić? Przykładowa analiza wraz z wykorzystaniem aplikacji squaber.com została przedstawiona na wykresie poniżej.

Wracam w tym momencie do przykładu Grupy Kęty, którą w poprzednim artykule wyselekcjonowaliśmy jako spółkę poruszającą się w trendzie wzrostowym, z dużą siłą relatywną w stosunku do indeksów giełdowych. Kęty od wielu lat poruszają się w bardzo silnym trendzie wzrostowym, rozpatrując zarówno historię cen krótko-, czy też średnio- i długoterminowo.

Na wykresie powyżej mamy zaprezentowane 2,5 roku najświeższych notowań Grupy Kęty. Zgodnie ze Strategią nr #1 kupowania po przełamaniu korekt, szukamy na wykresie korekty trendu wzrostowego. Analizując wykres historycznie (bieżąca analiza znajduje się w dalszej części artykułu), mogliśmy wyrysować korektę spadkową tak jak widać na wykresie powyżej w czerwonym prostokącie. Wyznaczając coraz niższe szczyty w korekcie spadkowej (oznaczone literami “LH”) mogliśmy ustawić alert na ostatnim, najbliższym, potwierdzonym szczycie (na poziomie cenowym oznaczonym czerwoną, ciągłą linią). Rysując tego typu linię w aplikacji squaber.com, w bardzo łatwy sposób możemy ustawić alert cenowy korzystając z “żółtego dzwonka” zaznaczonego na wykresie żółtą strzałką. Po kliknięciu w tę ikonę alertu, otwiera nam się okienko, w którym wpisujemy tekst wiadomości, którą squaber.com wyśle do nas w momencie dotarcia w to miejsce ceny akcji. Wszystko to stanie się automatycznie, a informacja przyjdzie do nas zarówno w formie e-maila jak i alertu na aplikacji mobilnej.

W strategiach typu trendowego, gdzie po pierwszej selekcji na naszej liście obserwowanych znajduje się kilkadziesiąt spółek, tego typu narzędzie pozwala nam w bardzo prosty sposób, przy niskim nakładzie pracy, być zawsze na bieżąco z interesującymi nas spółkami.

Kiedy i w jaki sposób zająć pozycję: przykład Grupy Kęty

Co dalej z Grupą Kęty? Spółka ta cały czas spełnia nasze kryteria związane z trendem wzrostowym oraz siłą relatywną, zarówno w krótkim jak i długim terminie. Jako inwestorzy trendowi powinniśmy oczekiwać na większą przecenę kursu oraz próbować otwierać pozycje na tym walorze po niższych cenach. Stosując opisywaną w tym artykule strategię kupowania po przełamaniu korekty, powinniśmy poczekać aż cena wyrysuje kolejne coraz niższe dołki i szczyty w korekcie spadkowej i próbować kupna po przełamaniu tej zasady zgodnie z przykładem opisanym wcześniej. W mojej opinii jest na to jeszcze trochę za wcześnie, natomiast dla przykładu rozważmy teoretyczny scenariusz dalszego zachowania kursu Grupy Kęty i miejsca w którym szukalibyśmy transakcji kupna.

Tak jak pisałem przed chwilą, osobiście jestem nastawiony byczo do spółki Kęty i będę czekał na większą przecenę, aby próbować dołączyć do długoterminowego trendu wzrostowego na tej spółce. W związku z powyższym czekam na ukształtowanie coraz niższych szczytów i dołków oraz na późniejsze przełamanie trendu spadkowego, tak jak na przykładowym scenariuszu narysowanym na wykresie powyżej. Pozycję w tym przypadku otwierałbym przy zielonej kropce.

Warto podkreślić, że każdy inwestor oprócz scenariusza pozytywnego powinien posiadać plan alternatywny na wypadek niepomyślnego obrotu spraw na rynku. Pod jakimi warunkami Grupa Kęty wypadłaby z mojej listy spółek, na których szukam transakcji kupna? Byłoby to przełamanie dołka trendu wzrostowego wyższego rzędu, który wypada przy strefie 255 - 265 zł. Przełamanie tych poziomów w mojej ocenie znacząco zwiększyłoby prawdopodobieństwo głębokiej korekty na Grupie Kęty i sprawiłoby, że ta spółka na dłuższy czas wypadłaby z mojego kręgu zainteresowań.

W tym artykule opisałem jedną z dwóch stosowanych przeze mnie strategii otwierania pozycji na spółkach poruszających się trendach wzrostowych. Druga metoda zostanie opisana w kolejnym artykule, który ukaże się już w przyszłym tygodniu.

Natomiast już teraz zapraszam do skorzystania z bezpłatnego narzędzia, które automatycznie wyznaczy trend, oceni sytuację finansową każdej spółki oraz dostarczy Ci wszystkich informacji, jakich potrzebujesz, aby świadomie inwestować. Zaloguj się na stronie squaber.com i dowiedz się więcej.

---

Artykuł opublikowany w otwartej części Strefy Inwestorów (materiał sponsorowany), przygotowany we współpracy ze SQUABER.com.