Chcemy ruszyć z działalnością operacyjną na polskim rynku 15 marca – powiedziała Strefie Inwestorów Kalen Holliday, rzecznik prasowy Interactive Brokers. Wygląda na to, że gigant rynku brokerskiego spieszy się, by sporo namieszać na warszawskim parkiecie.
Pytacie: a cóż to za firemka, ten Interactive Brokers (IB)? Odpowiadamy, pod koniec stycznia miała ona 391 tys. klientów (+17 proc. rok do roku) którzy zawierali dziennie średnio 640 tys. transakcji (światowy rekord, jak chwali się IB). Inwestorzy na rachunkach w IB trzymali pod koniec stycznia 89,4 mld USD aktywów (+38 proc. rok do roku).
Spółka Interactive Brokers jest notowana na NYSE. W ciągu ostatnich 5 lat jej kurs wzrósł o 130 proc. Obecnie firma jest warta około 15 mld USD, czyli około 60 mld zł. Dla porównania – kapitalizacja XTB wynosi około 1,1 mld zł...
Na początek umożliwimy naszym klientom handel akcjami oraz derywatami notowanymi na polskiej giełdzie. Jesteśmy zachwyceni, że będziemy mogli rozwijać się w Polsce. Warszawska giełda wiele znaczy na Starym Kontynencie. Zajmuje trzecie miejsce pod względem liczby debiutów, daje coraz więcej możliwości i emitentom, i inwestorom. Obserwujemy, że stale rozwija swoją infrastrukturę. Uważamy, że nadszedł odpowiedni moment na wejście na polski rynek
Niskie koszty, świetna platforma, sztuczna inteligencja w służbie inwestora
Gdy GPW zatwierdziła wniosek Interactive Brokers o zostanie członkiem giełdy, „Parkiet” napisał tekst, w którym wskazał, że polscy brokerzy zaczęli obawiać się nowego konkurenta. Sprawdźmy, czy mają rację.
Firma Interactive Brokers od wielu lat znajduje się w kręgu zainteresowania polskich inwestorów. Pierwsze wpisy na polskich forach polecające jej platformę pojawiły się już w 2008 roku. Bardzo pozytywne recenzje jej usług pisali znani blogerzy, jedną z nich można przeczytać TUTAJ.
Bardzo pozytywne oceny zbiera również na Zachodzie. Ostatnio jej rating (4.0/5.0) zaktualizował portal NerdWallet, zwracając uwagę głównie na bardzo niskie koszty handlu oraz ogromną paletę instrumentów inwestycyjnych. A także na prostą w obsłudze i działającą bez zarzutu platformę tradingową Trader Workstation.
Zrzut ekranu z platformy Interactive Brokers
Jak już broker ruszy operacyjnie, trzeba będzie sobie poradzić z tym ustrojstwem. Skomplikowane? Nie tak bardzo, jak się wydaje. Poniżej podrzucamy filmik, jak szybko skonfigurować platformę =>https://www.youtube.com/watch?v=XDAtu7X3iIU
Porównajcie sobie ten kombajn do inwestowania np. z platformą eMakler prowadzoną przez DM mBanku...
Zrzut ekranu z platformy emaklers w mBanku
Hmm, chociaż nie, to nie jest dobry pomysł, bo to tak jakby porównywać nowego forda Mondeo do dużego fiata.
Może lepiej porównać IB Trader Workstation z choćby platformą transakcyjną DM BOŚ...
Zrzut ekranu z platformy BOSSA.pl
Mało tego, IB uwielbia różne nowinki techniczne. Ostatnio firma uzupełniła swoją ofertę o inteligentnego bota, który pomaga klientowi w handlowaniu. Napisał o tym poważany przez inwestorów portal Barron’s.
Dziwicie się, że domy maklerskie się boją wejścia IB na polski rynek? My nie.
Obiecanki, cacanki – czy będzie powtórka z DeGiro?
Czy to nie są czcze obietnice? Już gdzieś podobne słyszeliśmy, i nie zostały spełnione...
Chodzi o holenderskiego brokera DeGiro, który już we wrześniu 2014 roku wszedł z hukiem na polski rynek, zapowiadając ostrą konkurencję cenową, ale... tak na dobrą sprawę nie zaczął na nim działać. Mimo to wciąż utrzymuje polską stronę www i obiecuje, że niedługo zaoferuje kupno akcji bez prowizji poprzez platformę DeZiro. Jeżeli jednak zerkniemy na fora internetowe, DeGiro nie ma najlepszej opinii wśród tych inwestorów, którzy handlują np. na giełdach w USA. Inwestorzy wciąż mają wątpliwości do działania tego podmiotu. Z tego punktu widzenia Interactive Brokers to inna bajka.
Podsumowując wejście Interactive Brokers na polski rynek to świetna wiadomość dla polskich inwestorów. Firma jest globalnym liderem branży brokerskiej. Planuje zaoferować polskim inwestorom świetny produkt, za przystępną cenę z gigantycznymi możliwościami.
