Kryzys finansowy połączony z krachem na giełdach oraz trzecia wojna światowa prowadzona z użyciem broni masowego rażenia – tak widzi niedaleką przyszłość dr Michael Burry, zarządzający Scion Asset Management, znany szerokiej publiczności z filmu „The Big Short”, w którym zagrał go Christian Bale.
Dr Michael J. Burry przewidział kryzys finansowy z lat 2007-2009. Zarobił na tym około 700 mln USD. Zostało to pokazane w filmie fabularnym „The Big Short” nakręconym na podstawie książki znanego dziennikarza Michaela Lewisa. Teraz Burry – neurochirurg z zawodu - wróży, że nadchodzi kolejny, jeszcze gorszy kryzys, a na dodatek nie jest wykluczony konflikt na globalną skalę przy użyciu broni masowego rażenia. Przypomniał o tym portal Lombardi Letter.
Populizm prowadzi świat na manowce
Portal Lombardi Letter – znany wśród inwestorów ze swojego kasandrycznego nastawienia do przyszłości rynków finansowych – wskazuje, że dr Burry od kilkunastu miesięcy wieszczy kolejny wielki giełdowy krach. A w dodatku bohater filmu „The Big Short” jest zdania, że możliwy jest wybuch trzeciej wojny światowej, która będzie prowadzona przy użyciu broni masowego rażenia.
Populizm prowadzi USA i cały świat w kierunku globalnego konfliktu. Punktem zapalnym może być Syria, może być Korea Północna. W dodatku rynek finansowy, pompowany przez Fed, zmierza w nieznanym kierunku. Wystarczy spojrzeć na poziom zadłużenia USA, to jak rosną bańki kredytowe. Jeśli dokładnie rozejrzymy się wokoło, dojdziemy do wniosku, że prognozy Burry’ego nie są wcale bezpodstawne
Analitycy portalu Lombardi Letter - na poparcie słów Burry’ego - wskazują na wartość kredytu, za który zostały zakupione akcje notowane na NYSE. Według nich, historycznie wysoki poziom tego wskaźnika nie wróży niczego dobrego.
Wykres 1. Wartość akcji zakupionych na kredyt (urealniona) oraz notowania S&P500
Źródło: dshort.com, modyfikacja własna
Burry woli inwestować w wodę, niż w akcje?
Obecnie dr Burry w ramach Scion Asset Management zarządza kwotą 200 mln USD. Co ma w portfelu? Akcje spółek z różnych branż: od kosmetycznej (Coty, wartość pakietu: 13 mln USD), przez technologiczną (Alphabet, 12 mln USD), po medyczną (HCA Holdings, dane na koniec 2016 roku). Analitycy portalu Lombardi Letter zwracają uwagę, że portfel Burryego ma obecnie bardzo ostrożną ekspozycję na rynek akcji. Warto też zwrócić uwagę, że dane dotyczące tegoż portfela pochodzą z końca 2016 roku.
Co ciekawe, dr Burry twierdzi, że niezwykle drogocennym aktywem w niedalekiej przyszłości stanie się... woda. Pod koniec 2015 roku w wywiadzie dla „New York Magazine” zdradził, że inwestuje w różne biznesy związane z wykorzystaniem wody już od 15 lat.
Burry jest motywowany nie tylko chęcią zysku, ale także chęcią posiadania racji, gdy inni się mylą. Jest klasycznym kontrarianinem, ale kontrarianinem skutecznym. To udowodnił w 2005 roku, gdy skonstruował produkt ubezpieczeniowy chroniący kapitał w warunkach znaczącej przeceny nieruchomości. Jak wiadomo, nie pomylił się, krach nastąpił, a Burry zarobił setki milionów dolarów, razem z klientami którzy mieli pieniądze w jego funduszu Scion Capital
Dr Burry - tak jak to było pokazane w filmie „The Big Short” - przewidział kryzys z lat 2007-09, bo zajrzał głęboko w konstrukcję produktów finansowych bazujących na kredytach hipotecznych typu subprime. To pokazuje, że Burry ma analityczny umysł i jest doskonałym, wnikliwym obserwatorem, który nie boi się odważnych prognoz. Oby tym razem się mylił. Bo jeśli się nie myli, to czas spieniężać co się da, kupować złoto, butelkowaną wodę i kopać bunkier...
A tym, którzy jeszcze nie widzieli, szczerze polecamy „The Big Short”:
