Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Trzy czynniki, które zmieniły charakter indeksu mWIG40

Udostępnij

Trzy czynniki, które zmieniły charakter indeksu mWIG40Największe spółki notowane na giełdzie powoli, ale systematycznie budują swoją wartość. Do tej pory wśród inwestorów panował pogląd, że indeks WIG20 skupia największe i najbardziej stabilne spółki. Inwestorzy, szukający bezpieczeństwa i regularnych dywidend chętnie sięgają po akcje tego indeksu. Natomiast indeks mWIG40 uważany był za zbiór spółek wzrostowych, średniej wielkości. Warto zaznaczyć jeszcze raz: "był", bo wszystko wskazuje na to, że to się w ostatnich latach zmieniło.

Jak obecnie powinniśmy podchodzić do indeksu średnich spółek? Czy mWIG40 staje się podobny w swojej strukturze do WIG20? Jakie są tego konsekwencje? Porównaliśmy indeksy WIG20 i mWIG40 oraz ich zmiany na przestrzeni lat. Oto wnioski i trzy kluczowe czynniki, które świadczą o tym, że obecnie indeks mWIG40 to bliźniak WIG20.

Kapitalizacja

Zacznijmy od ciekawostki. W okolicach szczytu hossy, poprzedzającej kryzys nieruchomości w USA, w trzecim kwartale 2007 roku, całkowita kapitalizacja WIG20 wynosiła 134 mld zł. Mimo spadku kursu o około 38%, kapitalizacja do 2015 roku zwiększyła się aż o 166% i wynosi obecnie 356,5 mld zł. Podobnie było z indeksem mWIG40, którego kapitalizacja wzrosła o 180%.

Różnica może nie jest znacząca, ale zważywszy, że kurs mWIG40 także znacznie spadł (o około 25%) trzeba przyjrzeć się liczbom bezwzględnym. Otóż okazuje się, że obecna kapitalizacja indeksu średnich spółek jest wyższa od kapitalizacji WIG20 w szczycie hossy z 2007 roku i wynosi aktualnie 148,3 mld zł. Oznacza to, że obecnie, w indeksie mWIG40, mamy zainwestowany podobny kapitał, co w dużych spółkach dywidendowych w 2007 roku. Przyjrzyjmy się więc jak zmieniła się struktura wypłat dywidend.

Kapitalizacja spółek, wchodzących w skład indeksów mWIG40 i WIG20
Kapitalizacja spółek, wchodzących w skład indeksów mWIG40 (rok 2015) i WIG20 (rok 2007).
Opracowanie własne na podstawie danych z GPW.

Dywidendy

Lata 2006 - 2008 był to okres, kiedy spółki dywidendowe były niedoceniane przez rynek. Inwestorzy woleli usłyszeć zapewnienia zwiększenia nakładów inwestycyjnych i oczekiwali wzrostu, niż wypłaty zysków. Wtedy też spółki wzrostowe były w cenie. Rynek oczywiście na to odpowiedział i część spółek z WIG20 zawiesiło wypłatę dywidend. Na wypłaty zysków z roku 2007 zdecydowała się zaledwie połowa największych spółek. Natomiast tylko 8 spółek (20%), będących wtedy w indeksie mWIG40 zdecydowało się w tamtym czasie na wypłatę dywidendy.

Szybka zmiana nastąpiła w latach 2009-2014. WIG20 umocnił inwestorów w przekonaniu, że jest indeksem dywidendowym. Obecnie dywidendy wypłaca 80% spółek, które do niego należą i średnia stopa dywidendy, ważona udziałem, wynosi dla całego indeksu 3,53% (obliczenia na podstawie danych z Sindicator.net).

Najciekawsza zmiana nastąpiła jednak w mWIG40. Początkowo spółki nadal nie wypłacały dywidend i stawiały na wzrost. Jednak w ostatnich latach sytuacja się odwróciła. Obecnie aż 65% spółek z mWIG40 wypłaca dywidendy. Zwiększyła się też znacznie stopa dywidendy. Jeśli dziś zbudowalibyśmy portfel odwzorowujący ten indeks uwzględniając wagi, to osiągnęlibyśmy także wysoką stopę dywidendy, bo aż 2,34%.

Aktywa

Trzecią rzeczą, którą warto zbadać w kontekście zmian zachodzących w indeksie średnich spółek, jest dynamika zmian wartości aktywów. Oczywiście, składy indeksów się zmieniają i wiele razy zdarzyła się sytuacja, że spółki przechodziły z indeksu do indeksu. By te różnice zniwelować, policzyliśmy zmiany majątku w ostatnich siedmiu latach dla spółek, które obecnie znajdują się w indeksach WIG20 i mWIG40.

W całym roku 2007 wzrost majątku obecnego składu mWIG40 był aż dwa razy szybszy od wzrostu majątku największych spółek. Od tamtej pory tempo zmian systematycznie malało. W latach 2013 - 2014 aktywa średnich spółek, należących do mWIG40, rosły już w podobnym tempie, jak aktywa spółek z WIG20.

Indeks mWIG40 to nowy WIG20

W ostatnich latach nastąpiło przeobrażenie indeksu mWIG40. Tempo wzrostu aktywów spadło i zrównało się z tempem wzrostu majątku największych spółek. Jest to znak, że obecnie można uznać, że indeks mWIG40 przestał być już zbiorem spółek wzrostowych i dużą jego część stanowią spółki dojrzałe, którym trudno będzie dalej szybko powiększać majątek. Dodatkowymi argumentami za tą tezą jest wzrost wypłat dywidend i sama wielkość indeksu mWIG40, którego kapitalizacja jest już porównywalna z kapitalizacją WIG20 w szczycie hossy.

Należy więc założyć, że ten indeks coraz bardziej upodabnia się do WIG20 i powinien być także podobnie traktowany przez inwestorów – jako indeks dywidendowy. Ma to swoje implikacje. Indeks stawać się będzie coraz mniej zmienny, a jego kurs będzie w coraz większym stopniu przypominać WIG20 ,a właściwie WIG20TR (z doliczanymi dywidendami). Należy więc zwracać uwagę na politykę dywidend, bo na gwałtowny wzrost wartości spółek z mWIG40 coraz mniej możemy liczyć.

Udostępnij