Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Ostatnie dni na optymalizację podatku giełdowego. Jak inwestorzy mogą obniżyć podatek Belki w 2023 roku?

Udostępnij

Ostatni dzień na optymalizację podatku giełdowego minie w środę, 27 grudnia 2023 r. Tylko transakcje zrealizowane do tego dnia włącznie, z racji zasady t +2, zostaną uwzględnione w kończącym się roku podatkowym.

Rok kalendarzowy dobiega końca i to ostatni dzwonek dla inwestorów, którzy myślą o obniżeniu podatku giełdowego. Rozliczenie transakcji odbywa się w systemie T+2, a więc wymaga dwóch dni sesyjnych. W związku z tym ostatnim dniem na optymalizację podatku nie będzie 29 grudnia (wtedy wypada ostatnia sesja giełdowa w tym roku), a środa 27 grudnia. Wszyscy inwestorzy indywidualni, którzy inwestują na giełdzie poprzez klasyczne rachunki maklerskie powinni rozważyć sprzedaż pozycji na których notują duże straty.

Zobacz także: Dni wolne od sesji na GPW w 2024. Sprawdzamy kiedy inwestorzy będą mieli wolne

Czym jest podatek Belki i jak można go optymalizować?

Podatek Belki obowiązuje od 2002 r. i wynosi obecnie 19%. W jego skład wchodzą m.in. przychody z kapitałów pieniężnych oraz wypłacane dywidendy. Osoby zarabiające na giełdzie są zobowiązane do zwrotu 19% podatku odprowadzanego od sumarycznego zysku, jaki osiągnęli na giełdzie.

Zysk osiągnięty w danym roku jest pomniejszany o transakcje stratne. Przykład: jeśli w 2023 roku inwestor zrealizował transakcje, które przyniosły 50 000 zł zysku oraz stratne o wartości 10 000 zł, to jego dochód wyniesie 40 000 zł – od tej kwoty będzie zobowiązany w 2024 roku odprowadzić podatek Belki. Kwota wyniesie więc 7 600 zł (19% z 40 000 zł).

Istnieje jednak możliwość obniżenia tej kwoty, pod warunkiem, że zrobimy to do 27 grudnia.
 

GPW (10)


Jak to zrobić? Aby to zrozumieć wyjaśnijmy najpierw jedną rzecz. O tym, czy inwestor ma zysk czy stratę, decyduje moment zamknięcia transakcji. W rozliczeniach podatkowych nie będzie miał znaczenia moment zakupu.

A więc, zamknięcie transakcji na stratnych pozycjach do 27 grudnia, pozwoli nam obniżyć podstawę podatkową. Następnego dnia inwestor będzie mógł odkupić sprzedane akcje, aby dalej realizować swoje inwestycje.

Uwaga: musimy pamiętać o prowizjach transakcyjnych pobieranych przez dom maklerski i ew. zmianie ceny akcji. Inwestor musi policzyć, czy taki obrót akcjami mu się opłaca. Liczy się też płynność samych walorów. Im straty na utrzymywanych pozycjach są większe tym bardziej opłacalny jest taki ruch.

Dodatkowo na kwotę, która będzie ostatecznie opodatkowana, mają wpływ straty poniesione w poprzednich 5 latach. Straty poniesione do 5 lat wstecz można częściowo odliczyć teraz. Analogicznie: jeśli w tym roku inwestor wyjdzie na minusie, to w następnych latach może odliczyć stratę od zysków spełniając wszystkie warunki:

„Stratę poniesioną w danym roku podatkowym możesz odliczyć: w najbliższych kolejno następujących po sobie pięciu latach podatkowych, z tym że kwota odliczenia w którymkolwiek z tych lat nie może przekroczyć 50% tej straty, albo w jednym z kolejno następujących po sobie pięciu latach podatkowych, przy czym kwota jednorazowo odliczona nie może przekroczyć 5 mln zł (nadwyżka ponad 5 mln podlega odliczeniu w pozostałych latach pięcioletniego okresu przy czym nie może być większa niż 50% kwoty poniesionej straty)” - czytamy na stronie rządowej.

Zobacz także: 10 spółek, w które warto inwestować w 2024 roku, według DM BOŚ

Udostępnij