Ambra zaprezentowała wyniki I półrocza roku obrotowego 2020/2021. W „normalnej” rzeczywistości, czyli takiej bez pandemii co wiąże się z dużym ograniczeniem segmentu HoReCa, oczekiwalibyśmy wzrostu wyników finansowych. Tym razem inwestorzy w swoich prognozach musieli wziąć to negatywne otoczenie pod uwagę.
Opublikowane wyniki finansowe za drugą połowę 2020 roku pokazały jednak, że lockdown Ambrze niestraszny. Grupa wykazała w ostatnim kwartale ub.r. nawet nieco wyższe przychody niż rok wcześniej, choć ta „nadwyżka” była bliska inflacji. Skonsolidowane przychody wyniosły 246,9 mln zł wobec 240,3 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 47,1 mln zł wobec 47,7 mln zł rok wcześniej, a zysk netto 37,1 mln zł wobec 37,8 mln zł. Widać zatem, że w ujęciu rok do roku wyniki II kw. 2020/2021 są niemal identyczne.
Źródło: Ambra
Zobacz także: Wzrost sprzedaży i zysków pomimo pandemii – raport Grupy AMBRA za pierwsze półrocze roku obrotowego 2020/2021
Z kolei ujmując całe I półrocze 2020/2021, sprzedaż w ujęciu wartościowym była wyższa o 7% rdr i wyniosła 387,6 mln zł. Głównym czynnikiem do tego wzrostu była większa sprzedaż na rynkach czeskim, słowackim i rumuńskim. Na polskim rynku przychody wzrosły o 1,6%, co spowodowane było przede wszystkim spadkiem sprzedaży w gastronomii oraz mniejszą odwiedzalnością galerii handlowych. O 1,8 p.p. spadła rentowność marży na sprzedaży co wiąże się głównie ze wzrostem kursu eur/pln oraz ze zmianą struktury sprzedaży. Z drugiej strony grupa obniżyła wydatki marketingowe o 5,2 mln zł. W strukturze kosztów widać jeszcze wzrost o 6,5 mln zł kosztów działalności operacyjnej, z czego 1,5 mln zł to efekt akwizycji. Zysk operacyjny w I półroczu 2020/2021 wyniósł 58,2 mln zł i był wyższy o 2,1 mln zł na tle ubiegłego roku. O 5% rdr wrósł zysk netto i osiągnął kwotę 45,6 mln zł.
Pozytywne tendencje widać też w bilansie. W ciągu roku grupa obniżyła poziom długu netto o 30 mln zł. To oznacza, że na koniec 2020 r. dług netto wynosił 54 mln zł, czyli spadł o 36%. Oprócz wysokiej zyskowności, czynnikiem wspomagającym niższy poziom zadłużenia był spadek zapasów. Grupa nadal może pochwalić się wysokimi wskaźnikami płynności finansowej. Stan środków pieniężnych na ostatni dzień bilansowy wynosił 28 mln zł. Poziom inwestycji w I półroczu 2020/21 był stosunkowo niski i wyniósł 6,3 mln zł na tle 11,4 mln zł wykazanej amortyzacji. Spółka kontynuowała modernizację zakładu produkcyjnego w Woli Dużej, w celu dalszego podnoszenia jakości produktów i zwiększania efektywności.
Kurs akcji Grupa Ambra
Podczas czatu inwestorskiego z zarządem Ambry na naszym portalu, padło kilka ciekawych informacji dla inwestorów. Prezes Ambry Robert Ogór napisał, że od początku 2021 r. spółka wdraża podwyżki cen „naszych produktów” na rynku polskim. Może być to związane m.in. ze wzrostem kursu eur/pln, który miał duży wpływ na spadek rentowności marży na sprzedaży w ostatnim czasie. Wykazany spadek stanu zapasu był związany z mniejszymi zamówieniami przed IV kw. ub. r. w reakcji na trafną prognozę sprzedaży, a obecny poziom zapasów zdaniem Piotra Kaźmierczaka (wiceprezes zarządu) „powinien zmieniać się proporcjonalnie do zmian przychodów”. Dodał on też, że średnioroczny CAPEX powinien oscylować w okolicy 16 mln zł w najbliższych latach. Prezes Ogór dodał też, że widzi „duży potencjał rozwoju na rynkach naszego regionu i tutaj będziemy koncentrować nasze inwestycje i działania”. Nie mogło też zabraknąć pytań o potencjalną dywidendę, na którą, sądząc po odpowiedzi zarządu, ponownie inwestorzy mogą liczyć.
