Pepco Group na dobrej drodze aby wejść do WIG20. Spółka opublikowała wyniki za 3 kwartał i potwierdziła, że w pandemii radzi sobie bardzo dobrze
Przychody na poziomie 1 043 mln euro, wyższe 60% rok do roku, rosnący koszyk zakupów – Pepco Group publikuje wyniki za III kwartał 2020/2021 roku zakończonego 30 czerwca br. i pokazuje, że w pandemii radzi sobie bardzo dobrze.
Pepco Group, sieć sklepów wielobranżowych, zadebiutowało na Głównym Rynku GPW pod koniec maja br. W III kwartale 2020/2021 roku zakończonym 30 czerwca, spółka odnotowała przychody na poziomie 1 043 mln euro. Sieć osiągnęła przychody w wysokości 562 mln euro, co oznacza wzrost o około 60% rdr. Natomiast przychody Poundland Group wyniosły 481 mln euro. Pomimo pandemii COVID-19, spółka od października 2020 roku otworzyła 342 sklepy i weszła na nowe zagraniczne rynki – Hiszpania oraz Włochy.
„Kolejny kwartał potwierdza nasze wcześniejsze obserwacje, że w czasie pandemii klienci są mniej mobilni i rzadziej odwiedzają sklepy. Jeśli już jednak robią zakupy to kupują więcej. Ruch w naszych sklepach wciąż jest mniejszy niż przed wybuchem epidemii, ale średnia wartość koszyka rośnie. To są bardzo dobre trendy dla naszej działalności, które potwierdzają, że idziemy w dobrym kierunku” - mówi Strefie Inwestorów CEO Pepco Group Andy Bond.
Od debiutu kurs akcji Pepco Group urósł już o kilkanaście procent, a w stosunku z ceny z IPO jest o 30% wyżej. Obecna kapitalizacja firmy wynosi ponad 30 mld zł. Zdaniem funduszu Skarbiec TFI, spółka może wejść do indeksu WIG20 w ramach marcowej rewizji w 2022 roku.
Notowania Pepco Group
Zobacz także: Pepco Group miało w III kw. 2020/21 1.043 mln euro przychodów, wzrost o 46,7 proc. rdr (opis)
Pepco Group korzysta na zmianach postaw konsumentów
Pepco Group to sieć dyskontowych sklepów wielobranżowych. Spółka prowadzi sprzedaż pod marką Pepco, Dealz oraz Poundland. W swojej ofercie ma nie tylko artykuły spożywcze, ale również odzież, produkty wyposażenia domowego czy produkty FMCG. Dodatkowo po przejęciu Fulton Foods jesienią 2020 roku, w sklepach Poundland wprowadzono artykuł chłodzone oraz mrożone. Na koniec III kwartału 2020/2021 roku Pepco Group posiadał ponad 3,3 tys. sklepów. Tylko w ostatnim kwartale otwarto 117 dyskontów. Sektor sklepów dyskontowych w kryzysie świetnie się rozwija, a wynika to z obaw konsumentów i skłonność do ostrożniejszego wydawania pieniędzy.
„Kryzys, pandemia i rosnąca inflacja wpływają na postawy konsumenckie. Klienci ostrożniej wydają swoje pieniądze niż to miało miejsce wcześniej. Dlatego też uważam, że segment dyskontowy mocno na tym korzysta i zyskuje. Jako Pepco Group widzimy bardzo dobre perspektywy dla naszego biznesu i niezmiennie chcemy pozostać atrakcyjnym pod względem cen miejscem dla klientów” – dodaje Andy Bond.
Jak podkreśla Andy Bond, CEO Pepco Group, zarówno pandemia COVID-19 jak teraz rosnąca inflacja mają znaczenia na trendy wśród konsumentów. Pomimo że nie wszyscy klienci wrócili do zakupów stacjonarnych to spółka widzi atrakcyjne perspektywy na kolejne miesiące i zamierza otwierać dalej nowe sklepy. Niedawno Pepco pojawiło się po raz pierwszy na rynku hiszpańskim, a jeszcze w ubiegłym roku otwarto dyskonty we Włoszech czy Serbii. Aktualnie średnia wartość koszyka zakupowego wynosi 8 euro.
Delta nie zmienia planów Pepco
Przychody LFL w ostatnim kwartale dla wszystkich sklepów wzrosły o blisko 30% w danym . Natomiast jeśli chodzi o dyskonty prowadzące sprzedaż to ten wzrost był mniejszy i wyniósł około 15%. Warto podkreślić, że w ostatnim kwartale wszystkie sklepy należące do grupy pozostawały w ostatnim kwartale otwarte. Pomimo ryzyka wybuchu czwartej fali pandemii zarząd spółki deklaruje, że nie przewiduje alternatywnych scenariuszy, Spółka zamierza trzymać się obranego kierunku i kontynuować ekspansję otwierania nowych lokalizacji.
„Po kolejnym kwartale widzimy, że nasz model biznesowy dobrze się sprawdza, niezależnie od pandemii. Nie mam żadnych alternatywnych scenariuszy związanych z rozwojem wariantu Delta. Tak jak dotychczas zamierzamy stosować się do potencjalnych lokalnych obostrzeń. Dalej będziemy inwestować w nowe lokalizacje, rozwijać nasze marki i pracować nad efektywnością łańcucha dostaw oraz tym aby asortyment w naszych sklepach był cały czas atrakcyjny dla klientów” - komentuje Bond.
Zgodnie z założeniami spółki, w całym roku obrotowym firma chce otworzyć 330 sklepów pod samą marką Pepco. Blisko połowę mniej, bo 170 dyskontów ma zostać otwartych pod szyldem Dealz, który oferuje produkty pierwszej potrzeby o ujednoliconych poziomach cenowych.