Czy warto inwestować w chińskie akcje i jak wygląda sytuacja na giełdzie w Pekinie - tłumaczy ekspert Saxo Bank
Obrazek użytkownika Szymon Machalica
22 cze 2022, 15:45

Czy nadszedł już czas na chińskie akcje i jak wygląda sytuacja rynkowa na giełdzie w Szanghaju - tłumaczy ekspert Saxo Bank

Chińskie akcje były w ostatnim czasie stabilne, podczas gdy amerykańskie i europejskie pogrążyły się w niedźwiedzich nastrojach. Z drugiej strony, w ciągu ostatnich 12 miesięcy chiński indeks akcyjny jest wyraźnie słabszy od światowych. Analityk Redmond Wong z Saxo Banku wyjaśnia rozbieżność cykli rynkowych między Chinami, a resztą świata i tłumaczy z czego one wynikają.

Cienka czerwona linia regulacji

Chińskie akcje odnotowały zaskakujący zwrot po I kwartale, który był jednym z najgorszych od lat. W tym okresie indeks CSI 300 o dużej kapitalizacji i indeks Shenzhen Composite spadły analogicznie o -15% i -18%, osiągając w obu przypadkach siedmioletnie minima. Benchmarkowy Shanghai Composite Index miał najgorszy kwartał od 4 lat, spadając o 11%.

W ubiegłym roku giełda w Hongkongu odnotowała najgorsze wyniki na świecie, a w tym samym czasie USA i inne główne rynki osiągały rekordowo wysokie poziomy. Największymi ciosami dla chińskich rynków akcji, na początku tego roku, były inwazja Rosji na Ukrainę i drakońskie, dwumiesięczne zamknięcie Szanghaju z powodu koronawirusa. Chiny ostrożnie stąpają po polu minowym konfliktu na Ukrainie, unikając łamania zachodnich sankcji, jednocześnie nie bojkotując całkowicie Rosji i wykorzystując zachodni bojkot rosyjskich surowców energetycznych.

Obecnie, gdy na rynkach zachodnich panuje niepokój związany z inflacją, podwyżkami stóp procentowych, sytuacją geopolityczną i innymi problemami, chińskie rynki wydają się wzruszać ramionami. Zarówno Shanghai Composite, jak i CSI 300 odnotowują dwumiesięczne wzrosty o 13%. Mimo że w ujęciu rocznym rynki kontynentalne nadal odnotowują spadki, ich ostatnie odbicie sprawiło, że w tym roku radzą sobie lepiej, niż rynki rozwinięte i wschodzące.

Zobacz także: Przed Chinami poważne spowolnienie - ostrzegają analitycy Saxo Bank i radzą w co inwestować w trudnych czasach

Akcje chińskie i sytuacja rynkowa oczami analityka Saxo Banku

Analityk Redmond Wong, który na co dzień obserwuje ten rynek z bliska, przeprowadza nas przez kluczowe zagadnienia i sektory wraz z omówieniem zmian gospodarczych i politycznych, jakie w ostatnim czasie zaszły w Chinach. To cenna pigułka wiedzy o tamtejszym rynku, dla kogoś, kto chciałby się nim poważniej zainteresować. Co najciekawsze, mimo, że rynek może pozostać słaby, na chińskiej giełdzie pojawia się coraz więcej interesujących sektorów, wartych uwagi.

  • Nieruchomości. Chiński rząd wprowadza tzw. cienką czerwoną linię, aby ograniczyć systemowe problemy na rynku nieruchomości, który chwieje się od kilku kwartałów. Deweloperzy mają zakaz lewarowania się i muszą zwiększyć rezerwy gotówkowe tak, by mogli pokryć długi. Jeśli jakiś deweloper przekroczy obostrzenia, to zostaną na niego nałożone ostre ograniczenia. Oprócz tego „podwójna czerwona linia" będzie również dla banków i ich kredytowania tego sektora.
  • Sektor technologiczny. To kolejny sektor, którego dotykają poważne regulacje. W ostatnich latach w Chinach wyrośli tacy giganci jak Alibaba z Ant Group czy DiDi, które zgromadziły potężną bazę danych o obywatelach i ich zwyczajach zakupowych, dane jak poruszają się po kraju i o podróżach zagranicznych. „Tutaj chodzi o dane, bo one są traktowane jako surowiec o strategicznym znaczeniu" - mówi analityk. W przypadku takich spółek, jak Tencent, problemem dla partii jest np. gdy ludzie marnują dużo czasu na gry. 
  • Mocno spada tempo wzrostu. Chiny mają problem z płynnością kapitałową wywołane przez postawę rządu. „Regulacje chińskiego rządu wprowadziły dużo niepewności, a biznes tego nie lubi, ponieważ niepewność psuje nastroje inwestorów, a szczególnie ten biznes związany z giełdą" - wyjaśnia analityk w webinarze.
  • „Zero tolerancji dla COVID". Jak ostra polityka w tym zakresie wpłynęła na kolejne problemy gospodarcze Chin. Mówimy tutaj o restrykcjach, które objęły 44 miasta w których mieszka 25% Chińczyków odpowiedzialnych za wytwarzanie 38% PKB Chin. 
  • Możliwe odbicie w tym roku. Pod koniec października w Chinach odbędzie się Zgromadzenie Narodowe, które odbywa się co 5 lat i ono decyduje kto będzie rządził. To wydarzenie ma ogromny wpływ na życie i biznes, a także stabilność kraju.
  • Stopy procentowe. W Chinach CPI jest na poziomie ledwie 2,1%, a to oznacza, że jest poniżej celu inflacyjnego banku centralnego, który sięga 3%. Analityk omawia jak szalejąca inflacja na świecie wpływa na chiński rynek. 

W wideo zostały omówienie także powiązania gospodarki amerykańskiej z chińską. „My nie doradzamy naszym klientom, by byli agresywni, raczej zalecamy ostrożność i uwagę i doradzamy stopniowy powrót na rynek przez całe II półrocze 2022. Zdecydowanie odradzamy duże zakupy, bo nie jesteśmy pewni, czy dołek został uformowany" - ocenia Redmond Wong. „Mamy takie przeczucie co do rynku USA, że tam indeksy mogą jeszcze pójść niżej. Owszem, będzie odbicie, ale to się zdarza w trakcie rynku niedźwiedzia".


 

Wideo jest omówieniem raportu na temat rynku chińskiego pt. "Inwestowanie na chińskim rynku akcji w II/III kw. 2022 r.", który jest dostępny pod tym linkiem. W raporcie, oprócz rozszerzonych informacji, analityk wskazuje najciekawsze spółki i sektory. Niektóre z nich można znaleźć również w formie aktualnych tematów inwestycyjnych opracowanych przez analityków Saxo Banku.

Zobacz także: Bitcoinowy problem Tesli. Przez kryptowaluty, producent aut elektrycznych, może odnotować solidne straty

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.