Spółki zbrojeniowe z Europy rosną, a z USA tracą na wartości. Eksperci analizują perspektywy sektora na 2025 rok
Administracja Donalda Trumpa planuje przeprowadzenie przeglądu wydatków obronnych USA w ramach Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE). Jak zauważa Charu Chanana, Kierownik Działu Strategii Walutowej, może to oznaczać poważne konsekwencje dla największych wykonawców kontraktów rządowych, takich jak Lockheed Martin, RTX Corp., General Dynamics i Northrop Grumman. Spółki zbrojeniowe z Europy natomiast zyskują na wartości na fali perspektyw, że Stary Kontynent będzie się musiał zbroić sam.
„To krótkoterminowe ryzyko dla firm, które w dużej mierze polegają na rządowych kontraktach z Pentagonem” – podkreśla Chanana. Jej zdaniem, cięcia mogą objąć kluczowe programy zbrojeniowe, w tym zamówienia na myśliwce, systemy obrony przeciwrakietowej oraz rozbudowę marynarki wojennej.
Najnowsze komentarze analityków są dostępne na platformie SaxoTraderGo dla klientów banku.
Geopolityka a przyszłość sektora obronnego
Perspektywa ograniczenia wydatków obronnych w USA nie oznacza jednak końca dobrych wiadomości dla branży. Chanana zwraca uwagę na rosnące napięcia geopolityczne oraz możliwe zwiększenie wydatków na obronność przez państwa NATO. „Europejscy sojusznicy USA mogą zwiększyć swoje budżety militarne, zwłaszcza jeśli wezwanie prezydenta Trumpa do podniesienia wydatków na obronność do 5% PKB zostanie zrealizowane” – zauważa ekspertka.
Obecnie Unia Europejska przeznacza około 300 miliardów dolarów rocznie na obronność, co stanowi jedynie 1,6% jej PKB. Potencjalne zwiększenie tej kwoty mogłoby otworzyć nowe rynki dla producentów uzbrojenia, zarówno w Europie, jak i dla amerykańskich firm działających na Starym Kontynencie. „Jeśli NATO zdecyduje się na większe inwestycje, skorzystają na tym przede wszystkim producenci systemów obrony powietrznej, czołgów oraz technologii cyberbezpieczeństwa” – dodaje Chanana.
„Kupuj na dźwięk armat", akcje spółek obronnych zyskują na nowej doktrynie nuklearnej Rosji
Kluczowe czynniki do obserwacji
Jednym z najważniejszych aspektów, które mogą wpłynąć na decyzje budżetowe USA, są negocjacje pokojowe dotyczące wojny na Ukrainie. „Jeśli rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą zakończą się sukcesem, presja na utrzymanie wysokich wydatków obronnych w USA może się zmniejszyć” – analizuje Chanana.
Nie bez znaczenia pozostają również debaty w Kongresie, który tradycyjnie wykazuje ponadpartyjne poparcie dla budżetu obronnego. Jak zaznacza ekspertka, możliwe są rozwiązania kompromisowe: „Zamiast cięć w klasycznych programach zbrojeniowych, fundusze mogą zostać przesunięte na technologie nowej generacji, takie jak systemy nadzoru, cyberbezpieczeństwo czy obrona satelitarna”.
Akcje Lockheed są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Akcje RTX są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Akcje General Dynamics są dostępna na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Akcje Northrop Grumman są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Europejskie firmy zbrojeniowe zyskują przewagę
Podczas gdy amerykańskie firmy obronne odrabiają straty, europejskie koncerny osiągają imponujące wzrosty. Amerykańscy giganci, tacy jak Lockheed Martin, Northrop Grumman czy L3Harris, stracili w ostatnim miesiącu około 10% wartości, a obecnie notują jedynie niewielkie odbicie. Z kolei europejskie firmy obronne dynamicznie rosną – niemiecki Rheinmetall zyskał ponad 30%, francuski Thales ponad 20%, a brytyjski BAE Systems 11%.
Akcje Rheinmetall są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem
Retoryka administracji Trumpa dotycząca ograniczenia globalnych zobowiązań militarnych i rozmów pokojowych z Rosją wywołała w Europie poczucie kryzysu. W efekcie kraje europejskie zwiększają inwestycje w myśliwce, czołgi i technologie wojskowe, co przekłada się na wzrosty lokalnych firm zbrojeniowych.
Amerykańskie firmy mogą wciąż liczyć na zamówienia z Europy, ale prawdopodobnie nie w takim stopniu jak lokalne przedsiębiorstwa. Tradycyjnie to USA dominowało pod względem wydatków obronnych, ale sytuacja zaczyna się zmieniać. Niemcy i Francja dopiero w ubiegłym roku osiągnęły wymagane przez NATO 2% PKB na obronność, a sekretarz generalny Sojuszu, Mark Rutte, zasugerował, że próg ten może zostać jeszcze podniesiony.

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/