Polska europejskim zagłębiem pomp ciepła. Rośnie sprzedaż a międzynarodowe koncerny budują nad Wisłą swoje fabryki
Polska staje się zagłębiem pomp ciepła. Dynamika sprzedaży tych urządzeń w 2022 r. była nad Wisłą największa w Europie. Pojawiła się także szansa na budowę piątej fabryki międzynarodowego koncernu, który chce uruchomić własną produkcję pomp ciepła.
Polska z rekordem sprzedaży pomp ciepła
Według Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) w 2022 roku sprzedaż pomp ciepła w kraju wzrosła o 120% w porównaniu z 2021 rokiem. Łącznie sprzedano 203,3 tys. tych urządzeń. W segmencie urządzeń przeznaczonych do centralnego ogrzewania wodnego wzrost wyniósł 130%, a w przypadku pomp ciepła typu powietrze-woda liczba sprzedanych urządzeń wzrosła aż o 137%. Tym samym Polska odnotowała w ostatnich 2 latach największą dynamikę sprzedaży pomp ciepła w Europie.
Globalne koncerny chcą produkcji pomp ciepła w Polsce
Polska staje się istotna w kontekście pomp ciepła również z powodu planów inwestycyjnych międzynarodowych koncernów. Japońskie Fujitsu rozważa budowę fabryki takich urządzeń w Polsce – o czym informuje Puls Biznesu.
Jednak już wcześniej analogiczne inwestycje postanowiły zlokalizować nad Wisłą japońskie Toshiba, Daikin i niemieckie Viessmann i Bosh.
Zbudowanie fabryki pomp ciepła to koszt ponad miliarda zł, co przekłada się na około tysiąc miejsc pracy. Firmy są gotowe ponosić takie koszty ponieważ według prognoz w ciągu najbliższej dekady na terenie Unii Europejskiej zostanie zainstalowanych około 30 milionów urządzeń, zwanych pompami ciepła. W 2022 roku w Europie sprzedano 3 miliony takich urządzeń, co oznacza wzrost sprzedaży o 40% w porównaniu do roku 2021.
Zielony ład napędza pompy ciepła
Jak informowaliśmy w naszym „alercie europejskim”: Komisja Europejska uruchomiła pierwszy etap konsultacji publicznych nowego planu działania na rzecz przyspieszenia
wprowadzenia pomp ciepła na rynek europejski. Dokument ma na celu wsparcie działań dekarbonizacyjnych budynków, przemysłu oraz sektora ciepłowniczego.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że pod koniec października Rada Europejska doszła do porozumienia w kwestii ustaleń dopasowujących kluczowe segmenty branży budowniczej do Zielonego Ładu. Ambicje są duże. Jeżeli uzgodnienia z Parlamentem Europejskim okażą się pomyślne to do 2030 r. wszystkie nowe budynki w Unii Europejskiej będą cechowały się zerową emisją, a już istniejące zostałyby przekształcone w tym duchu do 2050 r.
Co z tego wynika?
Zmiany legislacyjne na poziomie europejskim wymuszają gwałtowną transformację budownictwa, które musi stać się zielone w perspektywie 2050 r. To jeden z powodów rosnącej popularności pomp ciepła mimo ich bardzo wysokiego kosztu.
Jednak należy spodziewać się systematycznego spadku cen tych urządzeń, czego pierwszy etap można już zaobserwować. Nowa edycja rządowego programu „Mój prąd” pozwoli uzyskać dopłaty do pomp ciepła. Również skala inwestycji w moce produkcyjne międzynarodowych koncernów, głównie niemieckich i azjatyckich, pokazuje, że efekt skali docelowo powinien znacznie zredukować cenę technologii, która może uczynić ogrzewanie naszych domostw bardziej ekologicznym.