Sejm przeciwko mrożeniu cen energii przez cały 2024 r. Nowa większość chce rekompensat tylko do 30 czerwca mimo groźby wzrostu opłat o 60-70 proc.
Sejmowa większość odrzuciła projekt rządowy o mrożeniu cen energii w 2024 r. Zamiast tego skierowano do dalszych prac inicjatywę przygotowaną przez posłów przyszłej koalicji, na czele której stanie Donald Tusk.
Rządowy projekt mrożenia cen energii
Rządowy projekt, który został odrzucony przez Sejm, przewidywał przedłużenie obowiązujących mechanizmów osłonowych do końca 2024 r.
Chodzi o obowiązek stosowania przez przedsiębiorstwa energetyczne w rozliczeniach w roku 2024 z odbiorcami w gospodarstwach domowych cen energii elektrycznej obowiązujących w taryfach zatwierdzanych na rok 2022. Ponadto również o obowiązek stosowania przez operatorów systemów dystrybucyjnych w rozliczeniach w roku 2024 z odbiorcami z grupy gospodarstw domowych stawek obowiązujących w taryfach zatwierdzanych na rok 2022 w ramach limitu zużycia wynoszącego 3 MWh.
W 2024 r. miała także obowiązywać maksymalna cena energii elektrycznej wynosząca 693 zł/MWh dla podmiotów użyteczności publicznej (w tym przede wszystkim dla jednostek oświatowych i zdrowotnych), producentów rolnych, odbiorców wrażliwych oraz mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, a po przekroczeniu limitu 3 MWh w grupie tej znalazłyby się gospodarstwa domowe.
Groźba całkowitego uwolnienia cen energii
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, Rafał Gawin publicznie podkreślał, że bez działań osłonowych ze strony państwa będzie możliwy wzrost cen energii o 60-70 proc. w przypadku całkowitego odmrożenia cen. Podobne szacunki opublikował think – tank energetyczny Forum Energii. Byłby to prawdziwy szok dla konsumentów i całej gospodarki.
Co z tego wynika?
Nowa większość sejmowa najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że pełne zamrożenie cen energii w 2024. to bardzo duży wysiłek dla budżetu, a przy okazji rosnące ryzyko szoku cenowego dla odbiorców (projekt PiS kosztowałby w 2024 r. około 25,5 mld zł, a większości sejmowej jest szacowany na 16,5 mld zł).
Ceny będzie trzeba kiedyś urealnić. Zapewne z tego powodu odrzucono projekt rządowy i skierowano do dalszych prac przepisy, które ograniczają pełne działania osłonowe do pół roku. Po 30 czerwca 2024 r. system zapewne zostanie zmodyfikowany, a wsparcie będzie zależne od jakiejś formy progów dochodowych.