Przejdź do treści

udostępnij:

Kategoria:

Zagraniczne fundusze coraz chętniej obstawiają spadki notowań dużych spółek z GPW

Udostępnij

W tym roku duże zagraniczne instytucje chętnie zajmują krótkie pozycje na akcjach największych podmiotów, o czym świadczy rejestr krótkiej sprzedaży Komisji Nadzoru Finansowego. Dla specjalistów rosnące zainteresowanie tą formą inwestowania nie jest postrzegane jednak negatywnie.

Rok, który miał upłynąć pod znakiem rosnącej konsumpcji prywatnej, nieco zawodzi inwestorów i rynkowych obserwatorów. Dane gospodarcze sugerują, że społeczeństwo zamiast wydawać, odbudowuje oszczędności nadszarpnięte w pandemii. Trend ten starają się wykorzystać podmioty grające na spadki ceny akcji m.in. Allegro, LPP czy Dino.

Akcje CD Projekt coraz wyżej. Fundusze grające na spadki zaczynają zamykać pozycje

Niesprzyjające dane

Zgodnie z informacjami Głównego Urzędu Statystycznego, w sierpniu sprzedaż detaliczna wzrosła względem tego samego miesiąca 2023 r. o 2,6%. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, wzrost zdominowany jest głównie przez kategorię samochody i motocykle oraz paliwa. Co ciekawe, grono to uzupełniła rosnąca sprzedaż farmaceutyków i kosmetyków. Nadal nie widać odbicia, jeśli chodzi o ubrania czy meble i sprzęt RTV.
 

Dane dotyczące sprzedaży detalicznej w sierpniu 2024 r.

Źródło: GUS
 

Z kolei według danych NBP, w sierpniu wartość depozytów i innych zobowiązań gospodarstw domowych wzrosła do niemal 1 bln 270 mld zł. Przed rokiem wskaźnik ten był niższy o ponad 116,9 mld zł. Z kolei podaż pieniądza M3 wzrosła do 2 bln 363 mld zł. Jak wskazują ekonomiści, świadczy to o dużej skłonności gospodarstw domowych do odbudowania oszczędności.

„Rzeczywiście na początku roku inwestorzy jak i ekonomiści byli optymistycznie nastawieni co do perspektyw wzrostu konsumpcji. Temu scenariuszowi sprzyjać miała spowalniająca inflacja, co wraz z utrzymaniem wysokiego tempa wzrostu wynagrodzeń, poprawiało realne możliwości wydatków konsumentów. Boomu jednak nie doświadczyliśmy, za czym może stać m.in. odbudowa oszczędności przez gospodarstwa domowe (wspierana utrzymaniem wysokich stóp procentowych) oraz tzw. statystyczny efekt bazy (wydatki w latach 2022-2023 mogły być wspierane przez masowy napływ imigrantów z Ukrainy, czego już nie doświadczamy od roku)” komentuje dla Strefy Inwestorów Michał Krajczewski, menadżer zespołu doradztwa inwestycyjnego w BNP Paribas.

Zagranica kupuje akcje z GPW na potęgę, a krajowi inwestorzy już nie wierzą w hossę. Od kwietnia coraz śmielej obstawiają spadki WIG20

Fundusze chcą wykorzystać sytuację

Aktualnie w rejestrze KNF figuruje 13 pozycji. Cztery z nich dotyczą akcji CD Projektu. Poza tym dominują jednak spółki, które miały korzystać z tegorocznego znacznego odbicia konsumpcji. Mówimy m.in. o Dino, Allegro czy LPP. Zdaniem ekspertów, podmioty te spełniają ważny warunek dający możliwość zajęcia krótkiej pozycji – dużą płynność. Oprócz tego fundusze przy zajmowaniu pozycji biorą też pod uwagę czynniki specyficzne dla konkretnej firmy. W przypadku Allegro jest to widmo ogłoszenia kolejnego ABB przez głównych akcjonariuszy, a Dino – spadek inflacji żywności oraz wojna cenowa Lidla i Biedronki.
 

Rejestr krótkich pozycji

Źródło: KNF
 

„Z perspektywy dużych funduszy zagranicznych liczba spółek, które w ogóle spełniają wymogi płynnościowe, by się nimi interesować w kontekście krótkich pozycji, jest ograniczona. Nigdy nie ma też pewności, że zajęta pozycja nie jest elementem jakiejś szerszej strategii. Dino ma specyfikę, która czyni ją łakomym kęsem dla funduszy hedgingowych, które zresztą w przeszłości wielokrotnie ponosiły straty na grze na spadek jej notowań – rośnie szybko, jest bardzo wysoko wycenione i potencjalnie podatne na gwałtowne korekty. Wydaje mi się, że Allegro zachowuje się z kolei w sposób zadowalający, a LPP w naprawdę niezłym stylu podniosło się po marcowym ataku Hindenburg Research. Wiemy, że co najmniej dwie ostatnie z tych spółek należą do ulubionych wśród polskich zarządzających, którzy wciąż wiążą z nimi duże nadzieje” zauważa Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.

Na giełdzie euforia, a zagraniczne fundusze inwestycyjne obstawiają już spadki aż 8 spółek z WIG20

Wiele możliwości

Specjaliści są zdania, że duża liczba krótkich pozycji w rejestrze może oznaczać wiele rzeczy i bez znajomości ich strategii ciężko osądzać powody inwestycji. Pewna jest jednak rosnąca popularność rodzimego parkietu wśród zagranicznych podmiotów.

„Liczba krótkich pozycji w rejestrze może dawać bardzo mylne pojęcie o nastawieniu zagranicznych inwestorów do naszej giełdy. Liczę, że w przyszłości będzie się poszerzała i traktuję ją przede wszystkim jako symptom rosnącego znaczenia naszego rynku i większego zainteresowania zagranicznych podmiotów. Jako narzędzie prognostyczne rejestr KNF raczej się nie nadaje, w przeszłości dałoby się znaleźć przypadki, które kazałyby interpretować takie wskazania wręcz kontrariańsko. Temat krótkiej sprzedaży budzi emocje w społeczności polskich inwestorów indywidualnych, ale jest atrybutem każdego rynku rozwiniętego, czyniąc go bardziej płynnym i efektywnym” podkreśla Cisowski.

Aktywność inwestorów na GPW w sierpniu 2024

Wybory w USA mogą namieszać

Zagraniczne fundusze przy zawieraniu krótkich pozycji mogą brać też pod uwagę aktualną sytuację geopolityczną. Wydarzeniem jesieni będą wybory prezydenckie w USA, które historycznie sprzyjają dużej zmienności. Z tego względu kupujący mogą powrócić na rodzimy parkiet na początku przyszłego roku.

„O ile w krótkim terminie dla indeksów giełdowych istotne jest pozycjonowanie i nastroje, to w dłuższym terminie przeważą czynniki fundamentalne – czyli m.in. kondycja przychodów i kosztów w spółkach. Wśród tych pierwszych zwracamy uwagę na nadchodzące wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Historycznie obserwujemy, że okres przedwyborczy stał pod znakiem zwiększonej niepewności i zmienności, co może negatywnie wpływać na krajowy parkiet giełdowy. W ostatnim czasie widzimy pogarszającą się siłę relatywną WIG20 względem rynków bazowych, co potwierdza tezę, że inwestorzy realizują dobre zyski osiągnięte na WIG20 przed wyborami za oceanem. W dłuższym terminie zwracamy uwagę na nasze oczekiwania dotyczące przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego w Polsce i strefie euro. Przy równoczesnej obniżce stóp procentowych na świecie, jak i w Polsce (obecnie przewidujemy od marca 2025 r.), powinno to tworzyć sprzyjające warunki do inwestycji w akcje w przyszłym roku. Dla naszego parkietu ciągle mocnym wsparciem są niskie wyceny. Ryzykiem z kolei jest kształtowanie się sytuacji geopolitycznej po wyborach w USA” podsumowuje Krajczewski.
 

Notowania WIG20 w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Wybory w USA, Trump vs. Harris: Co zrobią inwestorzy, jeśli Trump przegra? Analityk przygotował dwa koszyki spółek

Udostępnij