De Niro jako Madoff, czyli 10 najlepszych filmów fabularnych o inwestorach | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
30 sty 2017, 13:50

De Niro jako Madoff, czyli 10 najlepszych filmów fabularnych o inwestorach

Robert De Niro jako Bernie Madoff rąbiący swoich klientów na 65 mld USD, a na deser Michelle Pfeiffer jako jego żona – czego chcieć więcej od miniserialu? Produkcja „The Wizard of Lies” zostanie wyemitowana już w maju tego roku na antenie amerykańskiego HBO. Oczekiwanie można osłodzić sobie oglądając 10 innych, ciekawych fabuł o inwestorach i inwestowaniu.

Po czym się poznaje świetnego aktora? My uważamy, że bynajmniej nie po słodkiej buzi. Doskonałym miernikiem jest to, czy po seansie sprawdzamy na liście płac czy to aby na pewno ten znany gość wcielał się w postać X, bo grał tak, że rozpoznać go nie można było...

Wśród polskich aktorów na taką przypadłość cierpi na przykład Janusz Gajos. Prokurator, mnich, książę, policjant, kloszard – we wszystkich tych rolach jest przekonujący.

Wśród aktorów zagranicznych, naszym zdaniem, ma tak właśnie Robert De Niro. Jest znakomity zarówno jako wścibski tatuś Jack Byrnes (komedia „Poznaj mojego tatę” i jej sequele), jak i potrzebujący terapii człowiek półświatka (Paul Vitti w „Depresji gangstera”). Potrafi zagrać wybornie i policjanta (detektyw Eddie Flemming w kryminale „15 minut”), i złodzieja (niezapomniany jako Neil McCauley w „Gorączce”), i... monstrum („Frankenstein”).

Zapewne De Niro wypadnie świetnie także jako Bernard Madoff, facet który niemal na środku Wall Street zbudował jedną z największych piramid finansowych wszechczasów i poszedł za to do więzienia na 150 lat. Zapewne w serialu zabraknie już wątku zmonopolizowania przez Madoffa za kratami handlu czekoladą – o czym donosiły niedawno media – ale i tak produkcja zapowiada się wybornie.

Warto dodać, że w rolę żony Madoffa wcieli się wciąż ładna Michelle Pfeiffer, a całość wyreżyseruje doświadczony Barry Levinson (m.in. „Rain Man”, „Fakty i akty”).

Trailer zapowiadający serial „The Wizard of Lies” można już obejrzeć

Trailer zapowiadający serial „The Wizard of Lies” można już obejrzeć za pośrednictwem YouTube.

10 najlepszych filmów fabularnych o inwestorach

Jeśli nabraliście ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego filmu o inwestorach i inwestowaniu, to poniżej prezentujemy listę 10 najlepszych, naszym zdaniem, obrazów. Ponieważ jest to lista subiektywna, nie zamieszczamy na niej „Wilka z Wall Street” Martina Scorsese. No bez jaj, kto dziś pamięta o tym filmie, którego nie dała rady uratować nawet półnaga Margot Robbie?

Półnaga Margot Robbie w filmie Wilk z WallStreet. Źródło: YouTube / Google.
Półnaga Margot Robbie w filmie Wilk z WallStreet. Źródło: YouTube / Google.

Wyobrażacie to sobie? Ona nie dała rady uratować tego, pożal się Boże, filmu... I trudno ją o to winić, starała się...

No dobra, to teraz lista tych udanych filmów fabularnych o inwestorach i inwestowaniu:

„Zakładnik z Wall Street” („Money Monster”, 2016)

Jak to fajnie jest prowadzić program telewizyjny oglądany przez miliony. Jak to fajnie doradzać im w co inwestować. Jak to fajnie wpływać na zachowanie kursów akcji. Do czasu, aż ktoś przyjdzie i przystawi ci do skroni lufę pistoletu, bo przez ciebie stracił wszystkie oszczędności... Tego właśnie doświadcza Lee Gates, prowadzący programu Money Monster, grany przez George’a Clooney’a. Zaczyna się od trzęsienia ziemi, a co dalej? Dalej akcja pędzi i wciska w fotel. Blisko 100 minut mija nie wiadomo kiedy. By się uratować, Gates musi przeprowadzić błyskawiczne śledztwo, z pomocą produkującej show Patty Fenn (Julia Roberts). Końcówka przynosi zaskoczenie i – uwaga, mały spoiler – tylko częściowy happy end. Za kamerą stanęła Jodie Foster – i podołała.

„Big Short” (“Big Short”, reż. Adam McKay, 2015)

Niezbyt towarzyski dr Michael Burry, zarządzający funduszu Scion Capital (w tej roli kapitalny Christian Bale) bierze pod lupę jakość tzw. mortgage-backed securities (MBS), czyli papierów wartościowych opartych o kredyty hipoteczne. I zaczyna zdawać sobie sprawę, że cała Ameryka śpi na wielkiej bombie... Trudno wyobrazić sobie lepszy i bardziej wciągający film o ostatnim kryzysie finansowym. Świetny scenariusz, profesjonalna realizacja, wyborne aktorstwo, do tego edukacyjne wstawki pomagające zrozumieć o co chodzi – w jednej z nich Margot Robbie w wannie (czy ona gra tylko w filmach o kasie?)... „Big Short” zdobył Oscara i nagrodę BAFTA za najlepszy scenariusz adaptowany.

Margot Robbie w wannie w filmie Big Short (czy ona gra tylko w filmach o kasie?). Źródło: YouTube / Google.
Margot Robbie w wannie w filmie Big Short (czy ona gra tylko w filmach o kasie?). Źródło: YouTube / Google.

„Chciwość” („Margin Call”, reż. J.C. Chandor, 2011)

O pierwszym dniu kryzysu z lat 2007-09 w wielkim, upadającym pod ciężarem trefnych papierów banku, opowiada naszpikowana gwiazdami „Chciwość”. W rolach bankierów, którzy mogą podjąć decyzje złe lub jeszcze gorsze, znakomicie wypadli Kevin Spacey (jako Sam Rogers) i Jeremy Irons (jako John Tuld).

Wall Street („Wall Street”, reż. Oliver Stone, 1987)

Tego tytułu nie mogło, oczywiście, zabraknąć na naszej liście. Klasyka. Podstawa. Wzorzec metra. Być może najbardziej udany film fabularny o tematyce inwestycyjnej w historii. Michael Douglas w roli miłującego chciwość Gordona Gekko przeszedł sam siebie i dostał Oscara oraz Złoty Glob. Na deser są jeszcze młodziutki Charlie Sheen, Daryl Hannah, Martin Sheen, Terence Stamp... Uff.

„Wall Street: pieniądz nie śpi” („Wall Street: Money Never Sleeps”, reż. Oliver Stone, 2010)

Czy Gordon Gekko (w tej roli ponownie Michael Douglas) po wyjściu z więzienia, próbuje wejść na ścieżkę dobra, prawości, miłości i innych takich? Recenzenci nie byli zachwyceni kontynuacją „Wall Street”. „Stone nie wywiązał się z obietnic składanych w wywiadach – geneza aktualnego kryzysu ekonomicznego została przedstawiona w filmie w sposób mętny. Zamiast zagłębiać się w meandry pękających baniek finansowych, reżyser powtarza tylko, że chciwość to choroba psychiczna ogarniająca cały świat. A kiedy dokłada do tego standardowe ględzenie o moralności i etyce biznesowej, film zamienia się w akademicki wykład” – napisał komentator portalu FilmWeb.pl.

„Spekulant” („Rogue Trader”, reż. James Dearden, 1999)

Ewan McGregor jako Nick Leeson, który swoją szaleńczą strategią utopił najstarszy angielski bank inwestycyjny Barings – to jest warte obejrzenia. Choć nie sposób nie odnieść wrażenia, że z tematu można było wyciągnąć nieco więcej, bo jest zaiste wdzięczny.

„Ryzyko” („Boiler Room”, reż. Ben Younger, 2000)

Nie ma to jak wciskać bezwartościowe akcje przez telefon. Nie ma to jak technika pump and dump (pompuj i porzuć) polegająca na windowaniu cen akcji przez kilku wtajemniczonych inwestorów. Tym zajmuje się właśnie firma JT Marlin, do której trafia spragiony pieniędzy i kariery Seth Davids (Giovanni Ribisi). Ciekawostka: w tym filmie gra - gra, a nie pręży muskuły - sam Vin Diesel.

„Bank” („The Bank”, reż Robert Connolly, 2001)

Ach, gdyby tak istniała formuła matematyczna pozwalająca prognozować zachowanie rynku akcji... Taką formułę odnajduje Jim Doyle (David Wenham) pracujący dla bankiera inwestycyjnego Simona O'Reilly’ego (Anthony LaPaglia). Dochodzi do starcia pięknoduchostwa z cynizmem, szlachetnych idei z pospolitą chciwością. Co wygra? Film zdobył australijską nagrodę AACTA za najlepszy scenariusz.

„Arbitraż” („Arbitrage”, reż. Nicholas Jarecki, 2012)

Na koniec dwie pozycje, w których inwestor jest sportretowany zdecydowanie negatywnie. Jako coś na kształt nieludzkiego monstrum. Zacznijmy od tej świeższej – Richard Gere w „Arbitrażu” gra Roberta Millera, właściciela świetnie prosperującego funduszu inwestycyjnego, który chce sprzedać firmę. I ma to być deal, który zapewni fantastyczną stopę zwrotu. Wszystko zaczyna się jednak sypać w momencie, gdy ulega on wypadkowi samochodowemu, w którym ginie jego kochanka. Miller w celu ratowania rodziny i transakcji zaczyna niebezpieczną zabawę z policją... Świetny thriller, który przeszedł w Polsce bez echa.

„Pan Verdoux” („Monsieur Verdoux”, reż. Charles Chaplin, 1947)

Na koniec coś dla koneserów i miłośników starego kina. Niezapomniany komik Charlie Chaplin jako uzależniony od grania na giełdzie kasjer bankowy Henri Verdoux, który odkrywa, że debet na rachunku maklerskim najprościej jest zasypywać pieniędzmi pozyskanymi na drodze... mordowania bogatych staruszek. Ponury moralitet, jeden z najlepszych filmów Chaplina, w dodatku przez niego wyreżyserowany. Film jest dostępny na DVD na portalach aukcyjnych.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.