Kruk czy GetBack – na akcje której spółki windykacyjnej warto stawiać?
W trakcie ostatnich 3 miesięcy czołowe polskie spółki windykacyjne Kruk i GetBack straciły blisko jedną czwartą wartości. Czemu doszło do takiej przeceny? Która spółka ma mocniejsze fundamenty? Jak na biznesy windykatorów wpłynie podwyżka stóp procentowych? Poszukaliśmy odpowiedzi na te pytania u analityków.
Ciężkie czasy nadeszły dla akcjonariuszy największych polskich spółek windykacyjnych, oj ciężkie. Po istnym El-Dorado, które na Kruku trwało przez kilka lat (od debiutu w 2011 roku walory spółki Piotra Krupy podrożały do dziś o około 430%), nadeszła mocna korekta. Korekta, która zaczyna niepokoić...
Wykres 1. Notowania spółek Kruk i GetBack – ostatnie 6 miesięcy
Na pierwszy rzut oka fundamenty obydwu spółek są całkiem mocne. Rekomendacje analityków z II połowy 2017 roku były bardzo optymistyczne. Jeśli chodzi o wskaźniki finansowe, to nieco bardziej atrakcyjny wydaje od Kruka (C/Z = 11,5, C/WK = 2,7) się GetBack (C/Z = 7,4, C/WK = 3,3).
Tab. 1. Rekomendacje dla spółki Kruk z II półrocza 2017
We wrześniu klientom Ipopemy sprzedaż Kruka rekomendował Łukasz Jańczak o czym pisaliśmy. Teraz zapytaliśmy się analityka Ipopemy jakie perspektywy widzi przed branżą.
Tab. 2. Rekomendacje dla spółki GetBack z II półrocza 2017
Czemu więc obie spółki zostały w ostatnich miesiącach mocno przecenione? Akcje której z firm lepiej akumulować? Zapytaliśmy analityków.
Kruk ma większą zadyszkę, niż GetBack
Obie spółki dostały lekkiej zadyszki, jeśli chodzi o tempo wzrostu biznesu. Jednak wciąż nie wygląda to źle.
Wstępne szacunki Kruka mówią, że grupa zarobiła w 2017 roku 300 mln zł (+20,6% rok do roku), co oznaczałoby zysk na akcję w wysokości 16 zł (wzrost o 13,6% r/r), czyli niższy od określonego w strategii o 1,4 pkt. proc. W IV kwartale Kruk nabył wierzytelności o wartości nominalnej 6,4 mld zł (spadek o 22% r/r), a w całym 2017 roku o wartości 16,4 mld zł (-1% r/r) za 976 mln zł (-24% r/r). Wartość spłat z tytułu obsługi portfeli nabytych w 2017 r. wyniosła 1,4 mld zł, wobec 992 mln zł w 2016 r., co oznacza wzrost o 38% r/r.
Z kolei GetBack w IV kwartale 2017 zakupił wierzytelności za 336,5 mln zł, wobec 134,4 mln zł rok wcześniej (+150% r/r), a w całym roku 2017 za 1,92 mld zł (+110% r/r). Uwaga: na początku stycznia firma GetBack portfele wierzytelności z Hiszpanii o wartości aż 2,7 mld zł! Wysokość spłat w całym ubiegłym roku wyniosła 1,21 mld zł, rosnąc o 70,1% r/r. Wartość wierzytelności w zarządzaniu GetBack na koniec roku wyniosła 28,2 mld zł (+45% r/r).
Zdaniem Rafała Irzyńskiego, analityka Strefy Inwestorów, tempo rozwoju biznesu spółki GetBack robi lepsze wrażenie.
- Fundamentalne tempo wzrostu GetBack podoba mi się bardziej, niż Kruka. Tempo nabyć wierzytelności i wzrostu wartości obsługiwanych portfeli jest spore. Wskaźnik poziomu realizacji spłat jest wysoki, przy tak dużej skali portfela powinno się to pozytywnie przełożyć na wynik netto spółki – uważa Irzyński.
Kruk i GetBack mają swoje indywidualne problemy
Skoro fundamenty obydwu spółek nie wyglądają źle, to czemu ich akcje tanieją? Zdaniem analityków, obydwie spółki mają pewne problemy, które im ciążą.
- Kruk ma swoje problemy w Rumunii i we Włoszech. Poza tym rynek poczuł się zaniepokojony tym, że akcje wyprzedawał prezes i założyciel Kruka Piotr Krupa. Z kolei za spółką GetBack wciąż ciągnie się sprawa tzw. afery peselowskiej. Na jesieni pojawiły się informacje, że pracownicy GetBack dokonywali nieuprawnionego pobierania danych z bazy PESEL. Analitycy musieli wycenić to „ryzyko” w swoich modelach dla GetBack – wskazuje Irzyński.
- IV kwartał był słaby w wykonaniu spółki Kruk głównie przez sytuację we Włoszech. Biznes idzie tam zaskakująco opornie. Na portfelach nabytych kilka kwartałów temu Kruk musiał porobić odpisy. Inwestorzy liczyli, że ekspansja na Półwysep Apeniński przyniesie zyski, tymczasem ona może albo ich nie przynieść, albo da zarobić z opóźnieniem – podkreśla Łukasz Jańczak, analityk Ipopema Securities.
Powoli za granicę wychodzi także GetBack. Nabył pierwsze portfele wierzytelności w Hiszpanii, Bułgarii, Skandynawii.
- GetBack dopiero zaczął nabywać pierwsze zagraniczne portfele. Trudno powiedzieć, jak mu pójdzie zagraniczny biznes, ale rynek polski robi się dla tej firmy już za ciasny. Jeśli GetBack chce utrzymać dynamikę wzrostu, musi dokonywać ekspansji zagranicznej – zwraca uwagę Irzyński.
Podwyżki stóp nie pomogą spółkom windykacyjnym
Według Tomasza Wyłudy, menedżera Zespołu Doradztwa i Analiz BM ING Banku, obie spółki windykacyjne dostały zadyszki także z powodu rosnącej inflacji i presji na podwyżki stóp procentowych.
Zdaniem Wyłudy, rosnące stopy procentowe nie będą sprzyjać spółkom Kruk i GetBack z trzech powodów:
-
obie spółki są mocno zadłużone – rosnące stopy zmniejszają zysk netto;
-
rosnące stopy zwiększają stopę dyskontową i tym samym powodują spadek wyceny aktywów, które posiadają spółki windykacyjne;
-
rosnące stopy procentowe przekładają się na zmniejszone spłaty zobowiązań przez dłużników.
- Unikamy na razie tych spółek, ze względu na niepewność związaną z perspektywą podwyżki stóp procentowych, co negatywnie przełoży się na sytuację obu spółek – podkreśla analityk BM ING Banku.
Łukasz Jańczak z Ipopema Securities zgadza się, że koszt finansowania w przypadku spółek windykacyjnych jest ważny. Jednak według niego kluczowe dla biznesu firm Kruk i GetBack jest to ile kupują wierzytelności i ile ściągają z wydanej złotówki.
- Oczywiście, wyższy koszt finansowania będzie przeszkadzał tym firmom, ale jeśli będą umiały odzyskiwać pieniądze w sposób kosztowo efektywny, to rosnące stopy nie będą dla nich wielkim problemem – uważa Jańczak.
Podsumowując, nadeszły ciężkie czasy dla spółek windykacyjnych. Według analityków nieco lepszej formie wydaje się być GetBack, ale obie firmy mają swoje problemy, z którymi muszą się uporać. Ich sytuacji nie poprawia pojawiająca się na horyzoncie podwyżka stóp. Jeśli inwestor koniecznie chce mieć akcje windykatora w portfelu, powinien chyba jeszcze się wstrzymać z kupnem, bo wyceny mogą stać się jeszcze bardziej atrakcyjne...