Kredyty we franku szwajcarskim to już mniej niż 10% udzielonych przez banki kredytów i pożyczek
Od czasu kiedy polskie banki zaprzestały udzielania kredytów we franku szwajcarskim ich udział w całej puli udzielonych przez banki kredytów konsekwentnie się zmniejsza. W 2019 roku ich odsetek spadł poniżej 10% udziału w całości kredytów i pożyczek. Banki notowane na GPW wykazują kredyty we frankach o wartości ponad 80 mld zł.
Niektóre polskie banki są wciąż mocno zagrożone ekspozycją walutową zobowiązań klientów. Wpływa to negatywnie na możliwość wypłaty dywidendy i na ich stabilność finansową. Zebraliśmy dane ile kredytów we frankach mają banki w portfelach. Obliczyliśmy, które banki są w szczególności zagrożone znów rosnącym kursem franka (w stosunku do złotego).
Wciąż do spłacenia jest ponad 80 mld zł kredytów we franku szwajcarskim!
Skumulowana wartość kredytów udzielonych w walucie szwajcarskiej w bankach notowanych na GPW przekracza 80 mld zł. Stanowią one 9,6% całej wartości kredytów tychże instytucji. Wciąż największy wartościowo portfel kredytów frankowych ma bank PKO BP (ponad 23 mld zł), zaś najmniejszy Alior (190 mln zł).
Kredyty i pożyczki we frankach szwajcarskich w bankach notowanych na GPW w 2019 r. (w mln zł)
Źródło: obliczenia własne na podstawie raportów rocznych banków.
Jednak, by mieć pełny obraz, należy powyższe kwoty porównać do wszystkich udzielonych przez banki kredytów i pożyczek. Dopiero wtedy będziemy mogli zobaczyć, które banki mają największy problem z kredytami w walucie szwajcarskiej:
Kredyty i pożyczki we frankach szwajcarskich jako procent wszystkich kredytów i pożyczek w bankach notowanych na GPW w 2019 r.
Źródło: obliczenia własne na podstawie raportów rocznych banków.
Wciąż na 1. miejscu pod względem odsetka kredytów w CHF jest Millenium. Na szczęście, co roku ten odsetek się zmniejsza. Jeszcze w 2015 r. ten bank miał niemal 40% kredytów we franku. W 2017 już 33,6%, a na koniec 2018 r. już „tylko” 27,8%.
Drugim bankiem z wysokim udziałem kredytów frankowych w portfelu jest Getin Noble. Bank Leszka Czarneckiego posiada ich aż 22,8%, czyli odsetek jest na podobnym poziomie co w poprzednim roku. Najmniejszym obciążeniem mogą pochwalić się banki Alior (0,3%), ING (1%) i Bank PEKAO (2,4% - niemal cały portfel kredytów w CHF przejął od banku BPH).
Zobacz także: Ile kredytów we franku miały banki w 2018 r.
Z roku na rok sytuacja się poprawia
Odsetek kredytów we franku szwajcarskim systematycznie, z roku na rok spada, gdyż banki już nie udzielają kredytów hipotecznych w tej walucie, zaś stare są powoli spłacane. W 2015 roku odsetek kredytów w CHF wynosił aż 16%, rok później ok. 14%, a w 2017 r. ok. 11%. Obecnie spadł do 9,6% (licząc ich wartość w polskiej walucie).
Spadek ten byłby z pewnością szybszy, lecz hamuje go wzrost kursu franka. Między końcem 2017 r. a końcem 2018 r szwajcarska waluta zyskała na wartości 7%. Gdyby nie ten czynnik, już teraz procent kredytów w CHF - w stosunku do wszystkich kredytów - wyniósłby 9%.
Problemy z kredytami frankowymi wpływają też na możliwość wypłat dywidend przez banki. Millennium Bank i mBank ponownie nie otrzymały zgody od KNF na podzielenie się zyskiem z akcjonariuszami. W tym roku akcjonariusze otrzymają dywidendę od 5 banków. W niektórych przypadkach niestety wypłata będzie mniejsza, niż w poprzednich latach.