Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Zagraniczny fundusz inwestycyjny coraz śmielej gra na spadek akcji dwóch spółek Skarbu Państwa

Udostępnij

W Alior Bank uderzą niskie stopy, w KGHM niska cena surowców. Zagraniczny fundusz chce zarobić na dalszym spadku wyceny tych dwóch spółek, których głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa.

Zagraniczny fundusz Marshall Wace powiększył pozycję krótką na akcjach Alior Banku i KGHM. Z Rejestru Krótkiej Sprzedaży KNF wynika, że ma sprzedane na krótko 0,72% akcji netto Aliora i 0,80% akcji netto KGHM. Jeszcze kilkanaście dni temu jego pozycja na tych akcjach ledwo przekraczała 0,50%, czyli próg ponad którym KNF ujawnia tego rodzaju ekspozycję.
 

rks

Alior Bank – jak nie idzie, to nie idzie

Pospekulujmy więc, dlaczego brytyjski fundusz Marshall Wace powiększył pozycje krótkie na Alior Banku i KGHM? Zacznijmy od banku. Jego kurs jest w mocnym długoterminowym trendzie spadkowym, mimo że Alior Bank jest najbardziej dynamicznie rozwijającym się bankiem w Polsce (w ciągu ostatnich 3 lat jego suma bilansowa rosła średniorocznie w tempie 9,1%). Mimo to jego wycena w ciągu 3 lat spadła o 78%, w 1 rok o 74%, a od początku 2020 roku o 46%. Dlaczego?

  • W Aliora, jak w każdy polski bank, uderzył podatek bankowy (wszedł w życie w lutym 2016 roku)
  • Poza tym w przeszłości inwestorzy widzieli problem w jego powiązaniu z firmami Kania czy Ruch, które mają poważne problemy finansowe (bank zawiązał rezerwy na obie ekspozycje).
  • W 2019 roku rynek dyskontował przyszły spadek zysków w Alior Banku, wynikający z niższych opłat z kredytach konsumpcyjnych oraz wykluczenie spółki z indeksu MSCI Poland.
  • W grudniu ub.r. Komisja Nadzoru Finansowego wydała ostateczną decyzję utrzymującą w mocy wcześniejszą decyzję o nałożeniu na Alior Bank dwóch kar w łącznej wysokości 10 mln zł. Kary dotyczyły naruszenia ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (m.in. chodziło o prowadzenie działalności maklerskiej w sposób nierzetelny i nieprofesjonalny, świadczeniem usług maklerskich bez uwzględnienia "najlepiej pojętego interesu klienta").
  • Na początku tego roku Alior zaskoczył negatywnie relatywnie wysoką rezerwą na zwroty dotyczące przedterminowych spłat kredytów detalicznych dokonanych przed 11 września 2019 roku, w wysokości 186 mln zł, która powiększyła koszty operacyjne w IV kwartale 2019 roku (a przypomnijmy, że odpis na tzw. "małe TSUE" w III kwartale 2019 wyniósł 102 mln zł, pomniejszył wynik netto o 83 mln zł).

Poza tym atmosfera w sektorze bankowym obecnie nie jest dobra głównie przez obniżki stóp procentowych, które będą dusiły możliwość zarabiania na odsetkach. A także przez recesję, pierwszą od 30 lat, która zaraz zacznie bić w klientów (zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych) banków, co przełoży się negatywnie na ich zdolność do regulowania zobowiązań. 15 kwietnia agencja Fitch Ratings potwierdziła długoterminowe i krótkoterminowe oceny ratingowe Alior Banku na dotychczasowym poziomie (BB oraz B), ale zmieniła perspektywę ze „stabilnej” na „negatywną”, tłumacząc, że jest to spowodowane „ekonomiczną związaną z koronawirusem i jego potencjalnymi skutkami dla sektora, gospodarki oraz klientów Alior Banku”. Z kolei w poniedziałek w „Dzienniku Gazecie Prawnej” prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło ostrzegł: „Sektor bankowy w 2020 r. może wykazać zysk w okolicach zera. Z punktu widzenia zyskowności sektora, 2021 r. też nie będzie dobry."

Alior Bank oszacował, że obniżka stóp procentowych spowoduje spadek wyniku netto grupy o ok. 75-85 mln zł kwartalnie w tym roku. „W związku z decyzjami Rady Polityki Pieniężnej (...) o obniżkach stopy referencyjnej NBP łącznie o 1,0 pkt. proc. tj. do poziomu 0,50 proc. oraz w związku z decyzją NBP o obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej z 3,5 proc. do 0,5 proc., Zarząd Banku informuje, iż spowodują one łącznie obniżenie wyniku netto Grupy Kapitałowej Banku o około 75-85 mln zł kwartalnie oraz wskaźnika NIM o 0,51-0,58 pkt. proc. p.a.” – poinformował Alior Bank.

Notowania Alior Banku

Alior Bank

Zobacz także: Stabilne spółki wypłacające dywidendy w cenie jak nigdy. 9 firm, które wypłacą zyski, a ich kurs zanegował całą panikę koronawirusa

KGHM – ciążyła Sierra Gorda, teraz ciąży koronawirus

Kurs miedziowego giganta – podobnie jak Alior Banku – znajduje się w trendzie spadkowym od kilku lat, od początku 2017 roku. Wisi nad nimi ciężar powoli wychodzącej na rentowność inwestycji w Sierra Gorda oraz klątwa zwiększających się z roku na rok, w dużym tempie, kosztów stałych oraz zadłużenia.

Poza tym w wyniku epidemii koronawirusa wyniki finansowe KGHM w 2020 roku mogą być słabe – tak uważają eksperci. „Atak wirusa COVID-19 i wprowadzenie kwarantanny w skali nieomal globalnej poddało silnej presji ceny miedzi i srebra, który uwidocznił się w ich ok. 20 proc. spadku. Jeśli założymy, że średnia cena miedzi w br. wyniesie 5 000 USD/t, kurs USD/PLN będzie korzystny w wysokości 4,1x oraz że produkcja utrzyma się na niezmienionym poziomie (pozytywny scenariusz zakładający brak dodatkowych efektów w następstwie pandemii), to w najlepszym wypadku skor. EBITDA za 2020 rok osiągnie jedynie 4,5 mld zł (-15 proc. r/r). To w optymistycznym scenariuszu, natomiast w pesymistycznym (wyraźne obniżenie wolumenu produkcji) nasza prognoza skor. EBITDA mogłaby być o 1 mld zł niższa" – stwierdzili analitycy DM BOŚ w najnowszym raporcie dot. KGHM. Rekomendują sprzedawać akcje miedziowego giganta, a cenę docelową ustalili na poziomie 42 zł.

„Jakiekolwiek założenia dla cen surowców w okresie pandemii są domysłami, do których należy podchodzić z ostrożnością. Jednak nawet w tak niepewnych czasach jakieś założenia trzeba przyjąć i w naszym scenariuszu walory KGHM nie wydają się najlepszą inwestycją (Sprzedaj + Niedoważaj, 12M EFV = 42,0 zł na akcję). Pragniemy zwrócić uwagę na fakt, że wg naszych szacunków ceny miedzi musiałyby przekroczyć 6 600 USD/t (przy kursie USD/PLN 3,8), by mógł powstać potencjał fundamentalnego wzrostu” – podsumowali swoją analizę dot. KGHM analitycy DM BOŚ.

Notowania KGHM Polska Miedź

KGHM

Udostępnij