W kraju z najwyższym odsetkiem zaszczepionych przeciwko Covid-19 pandemia znów atakuje. To nie jest dobry sygnał dla spółek z wybranych branż, takich jak hotele, gastronomia czy handel.
Seszele są tym krajem, w którym odsetek zaszczepionej przeciwko Covid-19 populacji jest obecnie najwyższy (jeśli nie policzymy Gibraltaru). Jak do tej pory 63% mieszkańców tych wysp przyjęło szczepionki. Mimo to koronawirus znów atakuje i zmusza władze Seszeli do wprowadzania nowych obostrzeń - informuje serwis Bloomberg.
"Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli aktualizować swoją odporność immunologiczną za każdym razem kiedy pojawi się nowa mutacja. To będzie wyglądać podobnie do aktualizacji oprogramowania antywirusowego" - powiedział dziś dyrektor generalny firmy Pfizer, Albert Bourla, cytowany przez PAP.
10 krajów z najwyższym odsetkiem w pełni zaszczepionej populacji
Źródło: Bloomberg
Nowe przypadki COVID-19 globalnie
Źródło: NYT
Pandemia znów atakuje na zaszczepionych Seszelach
Szkoły na Seszelach znów są zamknięte, możliwości poruszania się zostały znów ograniczone. Bary i restauracje znów działają tylko na pół gwizdka. Wszystko dlatego, że Covid-19 znów atakuje, mimo iż władze tego wyspiarskiego kraju spisały się na medal i szybko zaszczepiły zdecydowaną większość populacji. Seszele wyprzedziły pod względem odsetka zaszczepionych nawet Izrael (57,9%), który na początku szczepień był stawiany za wzór.
Seszele zostały mocno poszkodowane w wyniku pandemii, gdyż utrzymują się głównie z turystyki, która umarła. Władze wysp chciały jak najszybszego powrotu do normalności – ale jak widać, to się nie udaje. „Mimo nadzwyczajnych wysiłków w zakresie walki z pandemią, sytuacja związana z Covid-19 w naszym kraju jest trudna. Liczba zakażeń koronawirusem rośnie” – przyznała wczoraj minister zdrowia Peggy Vidot podczas konferencji prasowej.
Kraje z najwyższym wzrostem zakażeń w ciągu ostatnich 7 dni (liczba zakażeń na 100 tys. os.)
Źródło: NYT
Służby medyczne badają powód wzrostu liczby zakażeń na Seszelach. W krajach, które podobnie jak Seszele zaszczepiły już wysoki odsetek populacji, liczba nowych zakażeń znacznie spadła. Chodzi tutaj o Izrael czy Wielką Brytanię.
Liczba nowych zakażeń COVID-19 w Wielkiej Brytanii
Źródło: NYT
Zobacz także: Najlepsze strategie inwestycyjne na czasy wysokiej inflacji – według specjalistów Man Group
A może to wina chińskiej szczepionki?
Ten sygnał z Seszeli jest oczywiście niezbyt korzystny dla gospodarek oraz dla spółek z wybranych branż. Gdyby szczepienia miały nie przynieść oczekiwanych rezultatów, ucierpiałyby głównie sektory: turystyczny, gastronomiczny, handlowy. Kolejne fale zakażeń wymuszałyby bowiem kolejne kwarantanny, w mniejszym bądź większym zakresie ograniczające działalność spółek z tych branż i sektorów.
Jednakże można uspokoić się nieco, biorąc pod uwagę fakt czym jest szczepione społeczeństwo na Seszelach. W 60% przypadków jest to chińska szczepionka Sinopharm, a w 40% AstraZeneca. Poza tym, w tak małym państwie (niecałe 100 tys. ludności) prościej o duże dynamiki zmian w statystyce. Warto też dodać, że nawet 63% zaszczepionej populacji to wciąż zbyt mało, by mówić o odporności zbiorowej społeczeństwa (nawet „sztucznej”). Poza tym coraz częściej podkreśla się, że szczepionki nie chronią w pełni przed zakażeniem, a jedynie przed ciężkim przebiegiem choroby COVID-19.