Silny dolar, silne euro wspierają wyniki spółki - Marek Tymiński, prezes CI Games na czacie inwestorskim

Dzień dobry, witam serdecznie wszystkich na czacie. Liczę na owocną dyskusję i czekam na pytania.

Strategia firmy zakłada budowę głównych kompetencji w spółce, natomiast produkcję opartą w dużej mierze o outsourcing. Obecnie więcej osób pracuje nad grą poza spółką. Wszystkie procesy zarządzane są przez ludzi ze spółki.

Oprócz bardzo dużego sukcesu Snipera 1 i Snipera 2, niektóre inwestycje były nieudane. Obecnie skupiamy się na rozwoju dwóch udanych franczyz i nie ma planu uruchomienia nowego dużego IP.

Sniper będzie bardzo sandboksowy: duże mapy, wiele możliwości wykonania misji, oraz misje poboczne.

Premiera - zgodnie z zapowiedziami - będzie miała miejsce w 2016 r. Dokładną datę podamy za kilka miesięcy.

Produkcja idzie zgodnie z planem. Gra jest w zaawansowanym stanie. Naszym celem jest stworzenie najlepszej tego typu gry, jaka kiedykolwiek trafiła na rynek globalny i nie tylko ja, ale cały zespół, jesteśmy mocno przekonani, że dowieziemy te założenia.

Tak, zapis czatu będzie dostępny jeszcze dziś.

Prace nad grą są bardzo zaawansowane. Jesteśmy bardzo zadowoleni z ostatnich postępów i tego jak gra wygląda. Premiera odbędzie się w ciągu kilku miesięcy.

Liczymy na największy sukces gry w historii CI Games, co oznacza wiele milionów sprzedanych kopii.

Nie podajemy dokładnej daty. Natomiast bardzo pieczołowicie przygotowujemy się do startu preorderów. Na pewno będzie o tym głośno.

Podstawowe korzyści to znacząco wyższa marża na każdej kopii. Mamy doświadczenie na tym rynku, działamy tam od 2008 r. Poprzednie dwie części Snipera z sukcesem wydaliśmy sami. Szef sprzedaży odpowiadający za ten rynek Frank Chiechi to bardzo doświadczona osoba w branży, mająca wieloletnie relacje z kupcami z sieci handlowych. Wcześniej ponad 8 lat pracował w Sega.

More than a Sniper, More than a ghost, more than a warrior. To będzie najlepsza gra snajperska, ale z dużo szerszą perspektywą niż sam sniping. To dużo większe doświadczenie dla gracza.

W tej branży każdy konkuruje z każdym i jednocześnie nikt z nikim. Jeżeli masz bardzo mocną grę, to gracze ją kupią - a jesteśmy przekonani, że Sniper 3 będzie bardzo mocnym produktem. Jednocześnie zadbamy aby w okolicy premiery Snipera nie miała miejsca premiera innej dużej gry.

Sniper 3 ma bardzo duży potencjał, choć za wcześnie na podawanie planu sprzedaży. Po części porównanie na MGS5 jest słuszne bo w wielu aspektach założenia dotyczące gameplaya będą podobne.

Silny dolar, silne euro wspierają wyniki spółki, bo ponad 90 proc. sprzedaży realizujemy poza Polską.

CI Games skupia się na współpracy z czołowymi graczami w obszarze dystrybucji cyfrowej, takimi jak Steam, Sony i Microsoft.

Jestem spokojny jeśli chodzi o finansowanie spółki do premiery Snipera 3. Duża część kosztów produkcji gry została już poniesiona, a z linii kredytowej od PKO BP wykorzystaliśmy tylko niewielką część. Cały czas realizujemy sprzedaż, spływają do nas należności, a w przypadku marketingu na rynku europejskim wspierać nas będzie Koch Media.

Mamy bardzo dobrze przemyślaną strategię marketingową i główne działania rozpoczną się w okolicach rozpoczęcia sprzedaży preorderów. Nad kampanią PRowo-marketingową obok CI Games czuwają topowe agencje marketingowe w tym Petrol oraz PR-Sandbox, jednocześnie dużą pomoc wnosi Koch Media.

Nasze plany skupione są wokół rozwoju dwóch kluczowych marek (Sniper GW, Lords of the Fallen) w obszarze produkcji gier wideo.

Tak, to zdecydowanie największy tytuł w historii studia. Największy budżet na produkcję, oraz marketing.

Absolutnie planujemy testy gry, głównie w obszarze single player, ale również multi. Do testów zaprosimy wyselekcjonowanych graczy ze świata. Bardzo nam zależy aby Sniper 3 był grą dopracowaną, z możliwie najmniejszą ilością bugów.

Produkcja wewnętrzna jest rozliczana w złotym, outsourcing - głównie w dolarach, czasem w euro.

Wierzę w rozwój spółki, krótko i długoterminowy. Na pewno, przez wiele lat, pozostanę wiodącym akcjonariuszem.

Wierzę, że Sniper 3 to nie ostatni nasz Sniper. Nic więcej na ten temat obecnie powiedzieć nie mogę.

Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących rynków, które nie zostały jeszcze podpisane. Chcemy zapewnić sobie maksymalnie dobre warunki, więc może to potrwać.

Z jednej strony kierujemy się do graczy, którzy lubię typową rozgrywkę snajperską dając im najlepszy produkt w jaki, kiedykolwiek grali. Z drugiej strony - z racji na swoje cechy - mamy nadzieję zainteresować wszystkich graczy, którzy lubią szeroko pojęte gry akcji.

Jest to sprawdzony kompozytor i jeden z najlepszych. Ostatecznie przekonało nas jak bardzo podobał mu się nasz projekt.

Tak, a czemu Pan jest taki sceptyczny? :-)

Decyzję podejmiemy, kiedy będzie znać pełny plan wydawniczy na przyszły rok.

Na pewno planujemy działania marketingowe, również wokół tych eventów, gdyż faktycznie okazały się one dla nas dużym sukcesem w tym roku.

Bardzo pozytywny, bardzo pozytywne.

Budżet marketingowy nie zależy od kosztów produkcji. Dostosowujemy go do każdego z kluczowych rynków i chcemy aby działania marketingowe były efektywne.

Obecny model biznesowy oparty na outsourcingu i kluczowych kompetencjach wewnątrz organizacji, potencjalnie pozwala nam dynamicznie zwiększać skalę naszych działań. Jednakże dalszy rozwój spółki, w najbliższych latach, widzę na bazie obecnych marek: jeszcze większe gry z potencjalnie większym sukcesem.

Wiele ciekawych i istotnych informacji nt. gry nie zostało jeszcze ogłoszonych. Na to, i na inne tego typu pytania, stopniowo będziecie poznawać odpowiedzi.

Absolutnie chcemy żeby Sniper był dopieszczony. Nauczyliśmy się tego, że to kluczowe dla sukcesu gry.

Mamy szansę, będziemy próbować.

Bardzo dobrze. Wiele nauczyliśmy się tworząc Lords of the Fallen, właśnie w modelu opartym o outsourcing.

Jest za wcześnie, żeby wypowiadać się ostatecznie na ten temat, ale budowa pozycji gotówkowej w takiej spółce jak nasza jest bardzo ważna.

Wszystko w swoim czasie.

Obecnie blisko 100 osób wewnątrz spółki. Cały rekrutacja trwa i stopniowo zwiększamy zatrudnienie.

To bzdura, zespół pracujący nad Sniper Ghost Warrior 3 jest najmocniejszy w historii CI Games.

Absolutnie nie będzie mieć wpływu.

Lords of the Fallen 2 jest w preprodukcji. Planowana premiera to 2017. W tej chwili, nic więcej na temat powiedzieć nie mogę.

Tak, zdecydowanie.

Szkoda mi tych, którzy podejmują złe decyzje czytając te bzdury w sieci. Według mnie to nie jest spontaniczny hejt. Na szczęście inwestorzy finansowi nie zwracają na to uwagi. Mam nadzieję, że prędzej, czy później komuś się to znudzi.

Z jednej strony najważniejsze osoby w zespole nigdy nie były tak kompetentne jak obecnie. Wielu naszych pracowników jest z nami od wielu lat. Biorąc pod uwagę, również naszych współpracowników po stronie outsourcingu, jestem przekonany, że CI Games ma jeden z najmocniejszych zespołów tworzących gry w Polsce i tej części Europy.

Program motywacyjny obejmuje kilka najważniejszych osób w spółce. Ta forma jest lepszą alternatywą do wynagradzania ogromnymi bonusami czy premiami. To bardzo motywuje ten zespół. Jako prezes i główny akcjonariusz, nie jestem nim objęty.

Nasza kondycja jest bezpieczna, praktycznie nie mamy długu.

Cieszę się że rośnie zaufanie inwestorów zarówno co do sukcesu Snipera 3, jak i samej spółki.

Enemy Front to wiele setek tysięcy sprzedanych kopii. Jak na raczej nieudaną premierę, to i tak niezły wynik. Wyszliśmy z nią zdecydowanie za późno, zainteresowanie tytułami na poprzednią generację konsol drastycznie już spadło.

Wiedźmin odniósł ogromny sukces. Osobiście pogratulowałem szefom spółki. Natomiast jak duży sukces odniesie SGW3, to okaże się w okolicach premiery. Robimy wszystko, żeby był on jak największy, choć nie Wiedźmin jest dla nas benchmarkiem, a są nim tytuły z naszego gatunku.

Nasza gra mobilna to nie port gry konsolowej, ale w dużej mierze nowa, odrębna gra z mechaniką i dynamiką stworzoną pod tablety i smartfony.

Nie ma takich planów.

Prawdopodobnie będzie też wersja kolekcjonerska... :-)

To co pokazaliśmy dotychczas bardzo podobało się dziennikarzom z całego świata. Nie ma jednego wiodącego źródła informacji, aby wyrobić sobie obiektywne zdanie trzeba korzystać z wielu serwisów.

Dokładnie tak

Nie komentuję i nie będę komentować wyceny spółki. Cieszy mnie, że wzrosło znacząco zaufanie, szczególnie inwestorów instytucjonalnych. Mam nadzieję, że coraz więcej inwestorów indywidualnych dołączy do grona akcjonariuszy.

Nie możemy.

Wszystkie nasze gry dedykowane są zarówno kobietom i mężczyznom. Gdybyśmy dedykowali jakąś grę tylko kobietom, to byłaby dyskryminacja... :-)

Jest to przemyślana strategia. Za kilka miesięcy będzie o wiele głośniej, niż było.