"Potencjał rynków na których operujemy pozwala nam na rozwój w kolejnych latach" - relacja z czatu z dyrektorką finansową Benefit Systems

Dzień dobry, witam Państwa! Dziękujemy za zainteresowanie spółką i zapraszam do zadawania pytań.

Zakładając, że aktualne otoczenie biznesowe i makro nie ulegnie istotnej zmianie, oczekujemy, że 2025 będzie kolejnym rokiem ze wzrostem liczby użytkowników, przychodów oraz zysków, choć na ten moment nie chciałabym kwantyfikować tych wskaźników. Wydaje się również, że drugie półrocze tego roku i zapewne w pewnej części przyszły rok będą intensywnym okresem pod kątem inwestycji.

Na ten moment proaktywnie przyglądamy się okazjom inwestycyjnym, natomiast głównie koncentrujemy się tu wciąż na klubach fitness.

W kontekście biznesowym oceniamy te miesiące pozytywnie – to dla nas sezon generowania dobrych marż i nie inaczej jest w tym roku. Natomiast wakacje sezonowo są miesiącami z niskim poziomem nowej sprzedaży, również w tym roku tak to wyglądało. Na ten moment podtrzymujemy cele co do wzrostu liczby użytkowników w Polsce, jak i Zagranicą.

Na ten moment nie stosujemy konkretnych instrumentów hedgingowych. Ryzyka związane ze stopami procentowymi nie są dla nas bardzo istotne z uwagi na wysoki poziom marż grupy kapitałowej i niski poziom zadłużenia. Mamy ekspozycję np. EUR z uwagi na część umów najmu, natomiast z drugiej strony część biznesu (Słowacja, Chorwacja) generuje przepływy operacyjne w tej walucie, stanowiąc naturalne zabezpieczenie.

Bez istotnych zmian w stosunku do poprzednich miesięcy. Liczba partnerów na tym rynku przekroczyła 1000, co bardzo nas cieszy. Z każdym miesiącem przyspiesza sprzedaż i umiarkowanie zwiększa się aktywność użytkowników, co na tym etapie rozwoju rynku nas cieszy, a także świadczy o zainteresowaniu produktem.

Na ten moment potencjał rynków na których operujemy pozwala nam na rozwój w kolejnych latach. Wewnętrznie staramy się utrzymywać i rozwijać przewagi konkurencyjne naszych produktów co powinno istotnie zmniejszyć ryzyko braku realizacji naszych planów.

W Czechach na początku obecnego roku podwyżki cen kart wyniosły ponad 20% w lokalnej walucie, po tym jak w poprzednim roku również istotnie podwyższyliśmy cenniki. W związku z tym oraz zmianą regulacji na rynku czeskim ubyło nam ok. 10% kart na początku roku, natomiast liczba klientów istotnie się nie zmieniła. Na Słowacji nie było utraty kart/klientów.

Zgodnie z przyjętą przez Zarząd Spółki polityką na lata 2023-2025 taki jest zamiar, ale ostateczna decyzja zawsze należy do akcjonariuszy.

Ta wartość jest zmienna, będzie zależeć od ogólnego popytu na usługi fitness oraz na karty sportowe. W całym roku 2024 planujemy otworzyć organicznie 15 nowych klubów i zapewne podobny poziom wzrostu utrzymamy w kolejnym roku, dwóch latach. To dałoby nam poziom 265-270 klubów na koniec 2026. Niezmiennie od kilku kwartałów analizujemy możliwości M&A, które mogą zwiększyć tę liczbę.

Jest za wcześnie na takie deklaracje, natomiast Zarząd Spółki nie przewiduje odstąpienia od polityki dywidendowej i zamierza proponować wypłatę minimum 60% skonsolidowanego zysku netto bez wpływu FX z zysku za 2024 rok.

Nie, nie obserwujemy wpływu tego czynnika na naszą bieżącą działalność.

Myślę, że efekt pandemii systemowo przeniósł nas na wyższy poziom potencjału rynku, natomiast największy wpływ na wzrost liczby kart widzieliśmy w 2022 oraz w pierwszej połowie 2023. W tym roku obserwujemy już normalizację sytuacji, tego też spodziewamy się w kolejnych latach.

Na ten moment mamy przekonanie, że jest sens rozwijać się w Turcji, inwestować w rozwój sieci partnerskiej i siły sprzedażowe. W porównaniu z Grecją, w Turcji widzimy dużo większe zainteresowanie produktem ze strony zarówno pracowników jak i pracodawców. Co więcej w Turcji poziom aktywności sukcesywnie rośnie, co świadczy o zainteresowaniu produktem; w Grecji to było wyzwanie.

Tak jak w Polsce, ta wartość jest zmienna, będzie zależeć od ogólnego popytu na usługi fitness oraz na karty sportowe. W całym roku 2024 planujemy otworzyć organicznie minimum 20 nowych klubów i zapewne podobny poziom wzrostu utrzymamy w kolejnym roku, dwóch latach, zwłaszcza że na początku roku rynki zagraniczne miały proporcjonalnie dużo mniejszą liczbę klubów własnych niż Polska. Niezmiennie od kilku kwartałów analizujemy możliwości M&A, które mogą zwiększyć tę liczbę.

Tak, na rynkach lokalnych koszty i przychody są w walutach lokalnych. Priorytetem na kolejne kwartały na rynkach zagranicznych jest powrót do dobrych dynamik wolumenów kart.

Karta MultiSport w Polsce to bardzo rozpoznawalny produkt; to istotnie pomaga w procesie sprzedaży, również do mniejszych podmiotów. Ten segment rynku był i jest istotnym driverem wzrostu liczby kart w ostatnich latach, a zainteresowanie pracowników aktywnością fizyczną nie różni się szczególnie między dużymi a małymi firmami. Sprzedaż do mniejszych firm to naturalna kolej rzeczy związana z dojrzewaniem biznesu na konkretnym rynku, dlatego można się spodziewać, że rynki zagraniczne również będą podążać tym schematem.

Wzrost stopy opodatkowania wynika z rozpoznania w 2Q24 istotnych kosztów programu motywacyjnego (45mn), które nie stanowią kosztów uzyskania przychodów. W 3Q24 tych kosztów będzie 15mn, co również – choć w mniejszym stopniu – wpłynie na efektywną stopę podatkową. Sytuacja w kolejnych kwartałach się znormalizuje.

To miks działań sprzedażowych na istniejących rynkach, połączony ze wzrostem na rynkach zagranicznych. Mamy bardzo efektywne zespoły sprzedażowe, dzięki którym możemy „dowozić” dobre dynamiki; na rynkach zagranicznych w ostatnich miesiącach zwiększaliśmy ich liczebność. Zawsze istotna była dla nas odpowiednia motywacja naszych sił sprzedażowych, tak abyśmy jako organizacja mogli utrzymać zakładaną efektywność; to podejście się nie zmienia.

Tak. Od jakiegoś czasu komunikujemy, że akwizycje na dobre ‘zadomowiły’ się w naszej strategii rozwoju. Natomiast, tak jak pokazuje historia, raczej w naszej branży wzrost przez M&A oznacza szereg mniejszych nabyć, a nie ogromne, trudne do integracji transakcje.

Nabycie Flais w Bułgarii to w skali tego rynku bardzo duża transakcja, które praktycznie podwaja rozmiar naszej sieci w tym kraju. Dla naszych bułgarskich operacji to istotny krok do przodu i inwestycja w atrakcyjność produktu na długie lata. Z kolei akwizycja w sieć Good Luck Club to kolejne umocnienie naszej pozycji na rynku Trójmiasta, który oceniamy jako bardzo atrakcyjny i strategicznie istotny w skali kraju.

Koncentrujemy sią na rozwoju naszego produktu MultiLife; stale pracujemy nad jego ofertą. W tym roku również wystartowaliśmy z nowatorskim badaniem Wellbeing Score, które pozwala każdemu sprawdzić, jak funkcjonuje jego dobrostan.

Przede wszystkim organiczny wzrost liczby kart w sezonowo mocnym czwartym oraz pierwszym kwartale, ale także utrzymujący się wzrost średniej ceny naszych produktów i do mniejszego stopnia wzrost związany ze zrealizowanymi transakcjami M&A.

Te wydatki rosną proporcjonalnie do wzrostu naszego biznesu. Wyjątkiem jest tu obszar MultiLife, gdzie w tym roku zintensyfikowaliśmy nasze działania marketingowe – było to już widoczne w pierwszym półroczu, w drugim efekt kosztowy powinien być podobny.

Zakładam, że pytanie odnosi się do transakcji M&A. Nie ma jednego wyznacznika. To na co zwracamy uwagę – oprócz tych aspektów, które Pan/Pani wskazała – to popularność danego klubu wśród użytkowników MultiSport, jego potencjał do sprzedaży B2C, lokalizacja, ale też to jak dana lokalizacja ma się do już istniejących klubów naszych sieci. Aspekty finansowe są również ważne, natomiast to nie jedyne na co patrzymy.

Na ten moment brak sygnałów o istotnym spowolnieniu sprzedaży, natomiast należy pamiętać, że wyniki obserwowane w 2022 roku czy w pierwszej połowie 2023 były w dużej mierze efektem popandemicznego ożywienia i obecnie obserwujemy normalizację sytuacji. Jeśli chodzi o rynki zagraniczne to nadal widzimy wpływ podwyżek na nasze wolumeny. Jeśli zaś chodzi o otoczenie zewnętrzne, to jest ono raczej neutralne i pozawala z umiarkowanym optymizmem podchodzić do kolejnych miesięcy.

Nie widzimy tego jako ryzyko. Rynek pracy jest dobry, bezrobocie jest niskie, wynagrodzenia przez długi czas rosły w dwucyfrowym tempie, więc być może powoli zmierzamy do stabilizacji rynku pracy, na wysokim poziomie. Biorąc pod uwagę, że wzrost płacy minimalnej stanowi poziom odniesienia dla niektórych stanowisk w naszych klubach, być może pozwoli to na zmniejszenie presji na wzrost kosztów.

Turystyka połączona z aktywnością to ciekawy pomysł, choć branża turystyczna jest poza obszarem naszego know-how; jest też bardzo konkurencyjna i niepozbawiona wyzwań. Raczej będziemy koncentrować się na działaniach aktywizujących naszych użytkowników i minimalizujących churn osób posiadających karnety B2C.