Przejdź do treści

udostępnij:

Elon Musk się nie dywersyfikuje i stawia wszystko na akcje swoich spółek Tesla i SpaceX. Teraz sprzedaje nawet domy

Udostępnij

Elon Musk pozbywa się domów. Chce się skupić na rozwoju Tesli i SpaceX. Stanie się miliarderem posiadającym niewiele ponad akcje założonych przez siebie przedsiębiorstw.

Ostatnio Elon Musk, założyciel spółki Tesla, poinformował na Twitterze, że ma zamiar pozbyć się wszystkich materialnych ruchomości i nieruchomości, w tym swoich domów. Jeśli spełni swoją „obietnicę”, będzie miał niewiele więcej, niż pakiety akcji swoich spółek.
 

Elon Musk chce się skupić na rozwoju biznesów

Dziennikarze „The Wall Street Journal” (WSJ) sprawdzili, że Musk rzeczywiście zaczął realizować swoją obietnicę. Wystawił na sprzedaż 3 domy w Kalifornii, wycenione łącznie na 75 mln USD. Podobno ma wystawić na sprzedaż kolejne domy. Czemu Elon Musk chce pozbyć się nieruchomości? Podobno odpowiedział dziennikarzom, że chce skupić się na przyszłości swoich biznesów, więc pozbywa się wszystkiego, co mogłoby rozpraszać jego uwagę. Dodał, że zatrzyma sobie tylko rzeczy o wartości sentymentalnej.

Warto podkreślić, że Musk w ostatnich latach musiał reprezentować swoje spółki przed sądami i składać oświadczenia. Wykazywał w nich rażąco wręcz niski stan posiadania – przypomina WSJ. Głównym składnikiem majątku Elona Muska są udziały w spółkach, których jest założycielem. Chodzi o firmy Tesla, Space Exploration Technologies Corp. (SpaceX). Te akcje wyceniane są na około 39 mld USD. Z czego połowa udziałów w Tesli jest w zastawie pod pożyczki, które zaciągał Elon, by finansować biznes i prowadzić wystawny tryb życia. Wedle oficjalnych danych, pod zastaw akcji Tesli pod koniec lutego zaciągnięte były pożyczki o wartości blisko 600 mln USD. Musk wiele razy podkreślał jednak, że nie chce nigdy pozbywać się akcji swoich spółek i że najchętniej będzie je „trzymał w nieskończoność”.

Zobacz także: Nawet sam Elon Musk nie potrafi zatrzymać wzrostów na akcjach spółki Tesla

Grający na spadek akcji Tesli liczyli na to, że Musk będzie musiał wyprzedać akcje w celu spłaty pożyczek

„Ubóstwo” Muska bierze się m.in. stąd, że nie pobiera on wynagrodzenia, w formie pieniężnej, z żadnej ze swoich spółek. Otrzymuje je w formie akcji. Jeśli Tesla spełni określone wymogi w zakresie biznesowego rozwoju, Elon Musk po 2028 roku odbierze wynagrodzenie w akcjach wartych ponad 50 mld USD.

Na początku maja wypełniły się warunki, pod którymi Musk uzyskał dostęp do 12 transz opcji na akcje Tesli, o łącznej wartości 1 mld USD. Jednym z warunków było pozostawanie wyceny spółki Tesla ponad poziomem 100 mld USD przez odpowiednią ilość czasu.

Wielu ekspertów wskazuje jednak, że postępowanie Muska w zakresie jego majątku osobistego sprowadza ryzyko na akcjonariuszy Tesli. Chodzi o to, że jeśli wycena akcji Tesli spadłaby nisko, instytucje które pożyczały pieniądze Muskowi mogłyby zażądać natychmiastowego zwrotu. To by oznaczało, że Musk musiałby w krótkim czasie pozbywać się akcji Tesli po niskiej cenie, co pogłębiłoby wyprzedaż. Zresztą, sama spółka ostrzegała o tym w dokumentach składanych do amerykańskiego nadzoru SEC.
 

tesla sec

To m.in. dlatego Tesla jest tak chętnie szortowaną spółką.

Wielu inwestorów liczyło (i liczy nadal) właśnie na to, że Musk w końcu będzie zmuszony wyprzedawać akcje, co kompletnie zdołowałoby kurs. Obecnie jednak to zdarzenie jest czysto hipotetyczne, bo Tesla jest jednym z hitów inwestycyjnych ostatnich miesięcy.

Notowania akcji spółki Tesla na tle Nasdaq Composite i Toyota Motor

tesla nasdaq toyota

Źródło: MarketScreener.com

Autor korzystał z tekstu „Elon Musk, Tech’s Cash-Poor Billionaire” opublikowanego na portalu Wall Street Journal.

Zobacz także: Nawet sam Elon Musk nie potrafi zatrzymać wzrostów na akcjach spółki Tesla

Udostępnij