Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” rusza już w maju. Popyt na mieszkania i nieruchomości z tego powodu raczej nie wzrośnie

Udostępnij

Pod koniec maja rusza program zaproponowany przez rząd PiS-u „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Czy okaże się kołem ratunkowym dla rynku nieruchomości, który ogarnia coraz większe spowolnienie?

27 maja rusza rządowy program Mieszkanie bez wkładu własnego, jest to jeden z elementów Polskiego Ładu. Zgodnie z założeniami projektu, o gwarantowany kredyt hipoteczny bez wkładu własnego będzie można się ubiegać do grudnia 2030 r. Propozycja rządu może się okazać kołem ratunkowym zarówno dla rynku nieruchomości, jak i również chętnych, którzy nie mogą uzbierać gotówki na wkład.

Podczas ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała o podwyższeniu stóp procentowych o 75 pb. w wyniku czego obecna stopa referencyjna wynosi 5,25%. Efektem tego są coraz droższe hipoteki przy jednoczesnym spadku zdolności kredytowej, pisaliśmy o tym na Strefie Inwestorów. Wpływa na to wiele czynników, ale można śmiało założyć, że galopująca inflacja, rosnące ceny materiałów budowlanych i idące za tym rosnące ceny mkw mieszkań.

Obecny rząd Polski ściga się sam ze sobą w poszukiwaniu nowych rozwiązań, przykładowo kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zamienienie stawki WIBOR w kredytach hipotecznych innym rozwiązaniem oraz rozwiązanie odkładające spłatę raty, tzw. wakacje kredytowe. A od zeszłego roku jest przygotowywany program Mieszkanie bez wkładu własnego, które już niebawem wejdzie w życie.

Zobacz także: Rosnące stopy procentowe dołują wyceny giełdowych deweloperów. WIG-Nieruchomości w 7 miesięcy spadł 20%

Mieszkanie bez wkładu własnego

Aby skorzystać z programu, należy spełnić kilka warunków, jednym z nich jest wymagana zdolność kredytowa na wnioskowaną kwotę, kolejnym jest znalezienie nieruchomości, która spełnia wymogi ceny za mkw.

„Należy pamiętać, że aby skorzystać z programu rządowego, trzeba będzie posiadać zdolność kredytową na wnioskowaną kwotę, oraz znaleźć nieruchomość spełniającą wymogi ceny za m2 , a to już może nie być takie proste. Ponadto, niektórzy mieli nadzieję, że nazwa „Mieszkanie bez wkładu własnego” może oznaczać dofinansowanie rządowe, a najprościej rzecz ujmując, wymagany wkład własny zostanie po prostu doliczony klientom do kwoty zobowiązania. Jest to z jednej strony ułatwienie, ponieważ uzbieranie 10-20% wkładu własnego stanowi wyzwanie dla niektórych klientów, ale z drugiej strony wymagana zdolność kredytowa automatycznie musi być wyższa” – zaznacza Paweł Komar, prezes zarządu Notus Finanse.

O dofinansowanie może wnioskować zarówno małżeństwo, jak i singiel, a nawet (przy spełnieniu pewnych warunków) obcokrajowiec. Wnioskujący nie mogą być właścicielami innego mieszkania, wyjątkiem są gospodarstwa, w których jest dwoje lub więcej dzieci.

„Program skierowany do wszystkich potencjalnych kredytobiorców nie posiadających własnych środków, które by mogli przeznaczyć na wkład własny. Dlatego o dofinansowanie może wnioskować singiel, małżeństwo, osoby żyjące w związku nieformalnym, a nawet - przy pewnych obostrzeniach - obcokrajowcy. Ponadto, kredytobiorca oraz członkowie gospodarstwa domowego nie mogą być właścicielami innego mieszkania, chyba że w skład gospodarstwa domowego wchodzi dwoje albo więcej dzieci. W takim przypadku mogą łącznie posiadać jedno inne mieszkanie, jednak nie większe niż: 50m2, gdy dzieci jest dwoje, 75m2, gdy dzieci jest troje,90m2, gdy dzieci jest czworo. Dla rodzin posiadających pięcioro lub więcej dzieci limitu metrażowego już nie ma.” – tłumaczy Karina Nożykowska, Dyrektor Działu Bankowego i Wsparcia Sprzedaży Notus Finanse.

Warto tutaj zaznaczyć, że w wyniku skorzystania z tego programu, wnioskujący nie otrzymają pieniędzy, zostanie tylko udzielona gwarancja Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) na brakujący wkład własny, która zastępuje wkład własny i nie może wynieść mniej niż 10% i więcej niż 20% wydatków. Czyli kwota gwarantowana nie może przekroczyć 100 tys. zł.

Dla niektórych zainteresowanych ważnym elementem programu będzie tzw. spłata rodzinna. Będzie to jednorazowa spłata, części gwarantowanej kwoty zadłużenia, w przypadku, gdy w gospodarstwie domowym w trakcie spłaty finansowania, pojawi się drugie lub kolejne dziecko. W takim wypadku spłata wyniesie 20 tys. zł przy drugim dziecku lub 60 tys. zł przy trzecim i kolejnym dziecku.

Zobacz także: Rata kredytu hipotecznego jest już znacząco wyższa niż koszt najmu mieszkania, praktycznie we wszystkich miastach Polski

Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” raczej nie zmieni sytuacji na rynku nieruchomości, którego problemem jest spadająca zdolność kredytowa i rosnące raty kredytów na skutek wzrostu stóp procentowych. Zwiększy on zdolność do zakupu mieszkań jedynie rodziny ze stosunkowo dużą zdolnością kredytową, ale bez własnych środków na wkład własny. 

Założenia programu

  • Możliwość objęcia gwarancją części kredytu mieszkaniowego (nie mniej niż 10% i nie więcej niż 20% wydatków na które zaciągnięte jest finansowanie);
  • Wkład własny będzie gwarantowany przez BGK, czyli będzie trzeba go spłacić, wnioskujący nie otrzyma środków pieniężnych, ale będzie się mógł ubiegać o kredyt 100% Loan to Value (LTV);
  • Kredyt musi zostać udzielony na minimum 15 lat;
  • Finansowanie może zostać wypłacone tylko w złotówkach;
  • Kredyt może zostać udzielony tylko na zakup mieszkania, domu, działki budowlanej, budowy lub wykończenia domu, jednak przy zastrzeżeniu, że cena nieruchomości nie przekroczy ustalonych poziomów;
  • Kredyt będzie dostępny tylko w bankach które podpiszą odpowiednią umowę z BKG.

Zobacz także: Polski Ład zwiększy popyt na tańsze, ale może obniżyć na droższe mieszkania. Jak na rynek nieruchomości wpłynie reforma?

Udostępnij