Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny nieruchomości w stolicy Szwecji zaczęły mocno spadać

Udostępnij

Ceny mieszkań w stolicy Szwecji w czerwcu spadły najmocniej od czasu kryzysu finansowego. Jednak jak wskazują analitycy, jeszcze za wcześnie, aby mówić o odbiciu na tamtejszym rynku nieruchomości.

Ceny mieszkań w Szwecji spadają od czerwca, takie zachowanie rynku budzi niepokoje, ponieważ to, co teraz wygląda jak korekta, może przeistoczyć się w mocny trend spadkowy.

Spadek cen mieszkań w Sztokholmie

Ceny mieszkań w szwedzkiej stolicy w czerwcu osiągnęły najniższy poziom. Warto jednak zaznaczyć, że w pierwszej połowie sierpnia nieznacznie wzrosły o 1,4%, w stosunku do całego lipca br.
 

home prices sweden kopia

Według analityka Nordea Bank Gustava Helgessona, to stanowczo za wcześnie, aby mówić o odbiciu na szwedzkim rynku nieruchomości, bo perspektywa dalszych spadków wydaje się prawdopodobna.

„Nie bylibyśmy zaskoczeni, gdyby ceny wyrównały się tymczasowo w Sztokholmie, ponieważ spadek był szczególnie dramatyczny w tym regionie, ale dalszy wzrost stóp procentowych powinien nadal chłodzić popyt przez cały rok” – powiedział analityk Nordea Banku.

Według Helgessona spowolnienie obserwowane na rynku nieruchomości było szybsze i większe, niż mogli przypuszczać. Jednak w tej chwili ciężko określić jak daleko posunie się spadek cen mieszkań.

Pewnym jest jednak, że ewentualne ryzyko krachu łagodzi stopa bezrobocia w Szwecji, która jest w czołówce europejskich krajów.

Zobacz także: Rynek nieruchomości w Polsce całkowicie się zmienił, trudno obecnie sprzedać i znaleźć mieszkanie na wynajem

Niski stopień spekulacji na szwedzkim rynku nieruchomości

Szwecja jest jednym z tych krajów, w którym nie kupuje się dużo nieruchomości pod kątem spekulacyjnym. Według analityków Nordea Banku ceny mieszkań w Szwecji spadną o około 10% do końca 2023 r.

Największym zmartwieniem na tamtejszym rynku w tej chwili jest inflacja oraz osłabienie gospodarstwa domowych rosnącymi kosztami kredytów hipotecznych. Szwedzki Bank Centralny odpowiada, zwiększając koszty pożyczek, a dodatkowo oczekuje się od Riskbanku podniesienia głównej stopy procentowej do 1,5%.

Tymczasem tamtejsze biura nieruchomościowe zacierają ręce, spodziewając się w nadchodzących miesiącach zwiększonej liczby transakcji.

„Ważny będzie rozwój rynku w miarę ponownego podnoszenia się aktywności po lecie” - powiedział agencji nieruchomości Erik Olsson w komentarzu do raportu Valueguard.

Zobacz także: Rynek nieruchomości w Chinach w coraz większym kryzysie. Ceny mieszkań spadają 10 miesiąc z rzędu

Autor inspirował się tekstem "Inflation Pressures Threaten to Upend One of Europe’s Hottest Housing Markets" 

Udostępnij