Zmiana tendencji na rynku mieszkań trwa. Liczba dostępnych ofert najmu w czerwcu spadła względem maja o 5,7%. Najwięcej lokali ubyło w Olsztynie, Wrocławiu i Trójmieście.
Ofert mieszkań na rynku najmu jest coraz mniej, ta zmiana trwa na przestrzeni kwartałów. Co ciekawe, jeszcze na koniec maja na serwisie Otodom było 26 tys. mieszkań, a miesiąc później już prawie 6% mniej.
„Liczba dostępnych ofert mieszkań na wynajem w ostatnim dniu czerwca 2024 r. wyniosła ponad 24,5 tysiąca i zmniejszyła się w ujęciu miesięcznym aż o 5,7%. To też spadek względem kwietnia, kiedy klienci mogli wybierać spośród 27 tys. ofert.” – napisano w „Raporcie z rynku najmu. Czerwiec 2024”, Otodom Analytcs.
Zobacz także: Polski Holding Nieruchomości przeznaczy 100 mieszkań na wynajem. Trwa analiza portfela nieruchomości spółki
Oferta mieszkań na wynajem spada
Zgodnie z czerwcowymi danym Otodom oferta mieszkań na wynajem w czerwcu była niższa niż miesiąc wcześniej. Rok do roku, ze względu na niską bazę wciąż jest ich 6,7% procent więcej. Zmianę trendu obserwujemy od kwietnia, kiedy oferta wynosiła 27 tys., w maju już 26%, z kolei w czerwcu wyniosła 24,5 tys., co oznacza 5,7% spadek m/m.
„Jeśli spojrzymy na ofertę mieszkań na wynajem w poszczególnych miastach wojewódzkich, to praktycznie wszystkie rynki odnotowały spadki w ujęciu miesięcznym - największe odnotował Olsztyn (-19%), Wrocław (-12%), Trójmiasto (-11%), Warszawa (-9%), Opole (-8%), Poznań (-7%). W wartościach bezwzględnych prym wiedzie Warszawa ze spadkiem o 585 ofert oraz Wrocław, gdzie oferta pod koniec czerwca uszczupliła się o 312 ofert. We wszystkich miastach spadki spowodowane były mniejszą liczbą nowych ofert przy stałym poziomie zamykanych. W miastach turystycznych coraz bardziej widoczny jest sezonowy odpływ mieszkań do najmu krótkoterminowego. ” – czytamy w raporcie.
Źródło: Raport Otodom Analytics
Nie we wszystkich miastach oferta spadła, wzrost oferty nastąpił o 6% w Białymstoku (+20 ofert) i Katowicach (+2%)
Wzrosła liczba wyszukań mieszkań na wynajem
Spadająca oferto oznacza tylko jedno, rośnie zapotrzebowanie na mieszkania na wynajem. Według czerwcowych danych liczba wyszukań lokali na wynajem wyniosła 1,68 mln, co oznacza 12% wzrost względem maja oraz 20% względem analogicznego okresu 2023 r. Wyszukiwania najczęściej dotyczyły takich miast jak Lublin (25%), Wrocław (21%), Olsztyn (20%) czy Rzeszów (19%). Względem ubiegłego roku we wszystkich miastach wojewódzkich odnotowano wzrost wyszukań. Najpopularniejszą wyszukiwaną formułą były 2-pokojowe o powierzchni 40 mkw.
„Co ciekawe, w czerwcu najemcy rozglądali się za mniejszymi nieruchomościami bo pierwszy raz od roku, drugim najczęściej wyszukiwanym metrażem są mniejsze nieruchomości o powierzchni co najmniej 30 mkw. z 2 pokojami. W poprzednich miesiącach były to w większości mieszkania powyżej 50 mkw. dwu- i trzypokojowe. W ślad za tym trendem, do łask w czerwcu wróciły kawalerki, które miały aż 12% udział we wszystkich wyszukiwaniach.” – zauważono w raporcie.
Źródło: Raport Otodom Analytics
Stawki ofertowe stabilne
Średnia ofertowa stawka najmu w czerwcu 2024 r. wyniosła 3,5 tys. zł., nie zmieniła względem maja, a w odniesieniu do czerwca 2023 r. wzrosła o około 2%. Można stwierdzić, że w perspektywie ostatniego roku koszty najmu są na stałym poziomie. „Potwierdza to też przeciętna
cena najmu za metr kwadratowy mieszkania, która od sierpnia 2023 r., a więc od startu zeszłorocznego szczytu sezonu, utrzymuje się na poziomie około 68 zł (bez większych odchyleń).” – napisano.
Źródło: Raport Otodom Analytics
W ujęciu miesięcznym w większości miast wojewódzkich średnie stawki ofertowe wzrosły nieznacznie, od 0,5% do 2,6%. Natomiast spadki nie przekroczyły 0,9%.
Źródło: Raport Otodom Analytics
Najtaniej było w stolicy województwa świętokrzyskiego oraz w Bydgoszczy. Najdrożej, standardowo i bez zaskoczeń było w Warszawie.
„Najtańszym miastem pod względem średniej stawki za najem mieszkania pozostały Kielce z kwotą nieco przewyższającą 1950 zł. W przeciętnej kwocie poniżej 2000 zł w czerwcu znaleźć można było mieszkanie na wynajem jeszcze tylko w Bydgoszczy. Od poziomu 2000 zł coraz bardziej oddala się Białystok, Olsztyn, Łódź, Zielona Góra i Opole. Próg 2500 zł przekroczył Lublin i Poznań, a 3000 zł Wrocław. W okolicach tej kwoty utrzymują się też średnie stawki we Wrocławiu i Trójmieście, a wciąż najdroższa - chociaż z coraz niższą średnią kwotą - pozostała Warszawa (4906 zł).” – czytamy w publikacji.
