Co dalej z akcjami CD PROJEKT? Opowiadają inwestorzy i zarządzający TFI: Buczek, Zaorski, Baryła, Juroszek i Bebel
Czy CD PROJEKT jest przewartościowany? Czy po premierze gry Cyberpunk 2077 kurs CD PROJEKT wejdzie w głęboką korektę? Czemu trudno będzie znaleźć następcę spółki Marcina Iwińskiego, Michała Kicińskiego i Piotra Nielubowicza? Na te i inne pytania odnośnie CD PROJEKT starali się odpowiedzieć prelegenci podczas konferencji Skuteczny Inwestor.
Podczas wszystkich wystąpień i paneli sobotniej konferencji Skuteczny Inwestor przewijał się temat CD Projekt RED. Nic dziwnego, jest to bezapelacyjny lider modnej branży producentów gier, który w tym roku podrożał już o 45%, a w trakcie ostatnich 3 lat o 480%! (Tylko 11bit studios urosło procentowo więcej w tym okresie – o 643%.) W dodatku spółka Marcina Iwińskiego, Michała Kicińskiego i Piotra Nielubowicza przygotowuje produkcję, która ma być wielkim hitem – chodzi o grę Cyberpunk 2077.
Czy CD PROJEKT jest przewartościowany?
Tempo, w jakim rośnie wartość producenta Wiedźmina, jest naprawdę wysokie. Wskaźnik C/Z dla CD Projekt RED wynosi 69,6. Wskaźnik C/WK blisko 16. Walor drożeje bez większej korekty od połowy 2012 roku. Pytanie, czy jest przewartościowany, nie jest bezzasadne. Oto co mówili na ten temat goście konferencji Skuteczny Inwestor:
Rafał Zaorski (Trading Jam Session) – “CD Projekt jest napompowany. To jest spółka, która ma tak naprawdę tylko jeden duży tytuł. Pracuje nad grą Cyberpunk 2077, ale ta gra jest ryzykiem, to nie musi być hit. Tymczasem walor jest pompowany pod premierę Cyberpunka 2077. Cena CD Projekt zawiera już, moim zdaniem, sukces gry Cyberpunk 2077. Uważam, że po premierze tej gry dojdzie do klasycznego kupuj plotki, sprzedawaj fakty. Shorty po premierze Cyberpunk 2077 mogą dać zarobić.”
Sebastian Buczek (Quercus TFI) – „5 lat temu w Quercus TFI popełniliśmy błąd, że nie zainteresowaliśmy się spółkami z rynku technologicznego, takimi jak CD Projekt RED. Każda hossa ma swoich bohaterów, jednymi z głównych liderów tej hossy są producenci gier. Należy jednak pamiętać, że każda hossa i każda moda się kiedyś kończy. W trakcie bessy wyceny bohaterów poprzedniej hossy zostaną urealnione.”
Michał Baryła (Rockbridge TFI) – „Jak pierwszy raz zainteresowałem się CD Projekt RED, spółka była warta 1,5 mld zł i była mega droga. Dziś, po kilku latach, jest warta 14 mld zł i jest ultra droga. Ale to nie znaczy, że nie będzie dalej rosła!”
Wykres CD PROJEKT lata 2011 - 2018
Zobacz także: Sebastian Buczek: perspektywa bessy przesunęła się z 2018 na 2019 rok
Czy Cyberpunk 2077 nad którym pracuje CD PROJEKT będzie sukcesem komercyjnym
Michał Baryła (Rockbridge TFI) – „Gdy zacząłem się przyglądać spółce CD Projekt RED, zachwyciło mnie to, że jej zarząd był zdeterminowany, by robić najlepsze gry na świecie. Budżety na gry rosną, konkurencja na rynku producentów gier jest coraz większa, jakość gier jest coraz ważniejsza. CD Projekt ma 600 mln zł gotówki, więc ma budżet na to, by zrobić bardzo dobrą jakościowo grę. Wiedźmin 3 wyprzedził swój czas. Pytanie, czy tak samo będzie z Cyberpunkiem 2077.
Michał Baryła z Rockbridge TFI na @skutecznyinw: Jak pierwszy raz zainteresowałem się @CDProjektRED_IR, spółka była warta 1,5 mld zł i była mega droga. Dziś, po kilku latach, jest warta 14 mld zł i jest ultra droga. Ale to nie znaczy, że nie będzie dalej rosła pic.twitter.com/k0H0zjmTzb
— Piotr Książek (@Ksiazek_P) 12 maja 2018
Pytanie też, czy kierownictwo CD Projekt RED jest w stanie zapanować nad zespołem około 500 osób, czy na etapie produkcji jest w stanie wszystkiego dopilnować. W poprzednich latach z firmy odchodziło wiele osób z wysokiego szczebla.
Pozostaje też kwestia mody obowiązującej w kulturze. Teraz styl steam punk i s-f jest popularny, ale jak będzie w roku 2020 lub 2021, gdy będzie premiera Cyberpunk 2077, tego nie wiadomo. Może wtedy będą popularne westerny?
Tak naprawdę, trudno oszacować, ile egzemplarzy gry Cyberpunk 2077 może się sprzedać, może to być 13 mln sztuk, może być 30 mln sztuk, a może tylko 5 mln.”
Arkadiusz Bebel (Quercus TFI) – „Jakość gier jest to coraz ważniejszy, teraz już najważniejszy czynnik sukcesu na rynku. Należy jednak pamiętać, że gra może być bardzo dobra jakościowo, ale może nie odnieść sukcesu komercyjnego, jeśli zawiedzie marketing. Przy czym CD Projekt RED jest dosłownie mistrzem w spieniężaniu gier.”
Wojciech Juroszek (AgioFunds TFI) – „Gry odnoszące sukces muszą trafiać do serc graczy. Popularne stają się te gry, które są innowacyjne, mają swój klimat, dają ponadprzeciętne możliwości, doznania. Pytanie, czy Cyberpunk 2077 będzie miał takie cechy, które sprawią, że trafi w serca graczy.”
O dywidendzie z CD PROJEKT
Wojciech Juroszek (AgioFunds TFI) – „Wielu wskazuje, że CD Projekt RED mógłby wypłacić dywidendę. Pytanie tylko, czy dywidenda należy się akcjonariuszom, czy oni na nią zasłużyli? Moim zdaniem, nie.”
Gdzie szukać kolejnego CD PROJEKT i czy powtórzenie takiej historii na GPW jest jeszcze w ogóle możliwe?
Michał Baryła (Rockbridge TFI) – „Polska stała się zagłębiem producentów gier. Do naszego kraju przyjeżdżają ludzie z branży z USA, żeby się uczyć, jak się robi dobre gry. Kolejny CD Projekt tak naprawdę istnieje, nazywa się Techland i niestety nie myśli o debiucie giełdowym. Wielka przyszłość, moim zdaniem, jest przed producentami działającymi w segmencie free-to-play, to tam może pojawić się nowy CD Projekt.”
Arkadiusz Bebel (Quercus TFI) – „Prawdopodobieństwo pojawienia się kolejnego czempiona w polskiej branży gamingowej jest niskie. Raczej należy go szukać w innym sektorze, na przykład biotechnologicznym. Mamy tam kilka ciekawych spółek, jak OncoArendi, Mabion, Celon Pharma czy Selvita.”
Wojciech Juroszek (AgioFunds TFI) – „Jest mało prawdopodobne, że pojawi się na GPW nowy CD Projekt RED. Mało tego, na każdą wchodzącą obecnie na giełdę spółkę gamingową trzeba bardzo uważać. Każda z tych firm to aktywo wysokiego ryzyka.”
Podsumowując, goście konferencji Skuteczny Inwestor nie przekreślili szans CD Projekt RED na dalsze zwiększanie wyceny ani na zrobienie kolejnego globalnego hiciora. Starali się jednak patrzeć na spółkę w sposób wyważony, a nie hurraoptymistyczny. Tym właśnie cechują się profesjonaliści. Cieszymy się, że udało nam się ściągnąć tak szacowne grono na konferencję Skuteczny Inwestor!